Tarcze hamulcowe
-
- Posty: 504
- Rejestracja: 12 mar 2017, 13:56
- Samochód: Skoda Kodiaq Style 4x4 2,0 TDI 190 KM DSG 7
Re: Tarcze hamulcowe
W tym co piszesz może być cała prawda o tarczach i klockach stosowanych w Kodiaqu. Mam rocznik 2017. Przebieg ponad 110 000 km. Klocki przód/tył wymieniłem na 90 i 95 tys. km. Tarcze trzymają wymiar.
Re: Tarcze hamulcowe
Ale jak się nic nie dzieje to co chcesz wymieniać? Jak by była akcja serwisowa to by Cie wezwali. Ja wymienilem tarcze + klocki (tył) na gwarancji bo huczały przy przebiegu okolo 25 tys. km i przod też ale juz za swoje PLN bo się skończyły.Najciamajdowski pisze: ↑16 mar 2021, 14:24Byłem w ASO i mi powiedzieli, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Nie ma akcji wymiany. Poza tym twierdzą, że "nie ma żadnej wady materiału". W innym ASO stwierdzili, że wymieniają z powodu wady materiału. W każdym razie pan powiedział, że mam jeden z pierwszych egzemplarzy produkcji (mój ma już 4 lata) i prawdopodobnie są jeszcze tarcze VW (audi lub inny VW). Nie bardzo w to wierzę, ale fakt, że nic się nie dzieje: tarcze równe, czyste i tylko klocki pylą na różowawo. Podobno taki materiał.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 28 sie 2017, 10:19
- Samochód: Skoda Kodiaq petrol 2L
Re: Tarcze hamulcowe
Kolego, nie chcę wymieniać, jeżeli nie trzeba. Po prostu śledzę temat jako posiadacz kodiaqa. Jeżeli by była akcja, to Skoda mówi, że informują o tym listownie osoby, które "podpadają" ze swoimi samochodami pod tę akcję. Natomiast dziwię się trochę, że nie wymienili Ci przodu w ramach reklamacji, skoro to była wina producenta (tak zrozumiałem). Dzięki za post.
Re: Tarcze hamulcowe
Na moje pytanie czy to normalne ze po 25 tys klocki się skończyły odpowiedzieli ze to zależy od stylu jazdy i tyle i ze "szybkie zużycie" nie podlega gwarancji, tak informacyjnie to były klocki TRW (Na pierwszy montaż)Najciamajdowski pisze: ↑18 mar 2021, 16:07Kolego, nie chcę wymieniać, jeżeli nie trzeba. Po prostu śledzę temat jako posiadacz kodiaqa. Jeżeli by była akcja, to Skoda mówi, że informują o tym listownie osoby, które "podpadają" ze swoimi samochodami pod tę akcję. Natomiast dziwię się trochę, że nie wymienili Ci przodu w ramach reklamacji, skoro to była wina producenta (tak zrozumiałem). Dzięki za post.
Re: Tarcze hamulcowe
Miałem w poprzedniej firmie podobny problem. Jeździliśmy Daciami Dokker i koledze skończyły się klocki po 20kkm i chciał reklamować ale odpowiedzieli, że klocki zużyły się z naturalnych przyczyn - styl jazdy i mocna eksploatacja. Znam jego styl jazdy i akurat sam był sobie winien. Poszli na układ, że klocki płacił a robota za free. Mi natomiast w identycznym samochodzie (produkcyjnie tylko miesiąc starszym) klocki wytrzymały do (aż sam nie wierzyłem) 160.000kmswider pisze: ↑18 mar 2021, 21:25Na moje pytanie czy to normalne ze po 25 tys klocki się skończyły odpowiedzieli ze to zależy od stylu jazdy i tyle i ze "szybkie zużycie" nie podlega gwarancji, tak informacyjnie to były klocki TRW (Na pierwszy montaż)Najciamajdowski pisze: ↑18 mar 2021, 16:07Kolego, nie chcę wymieniać, jeżeli nie trzeba. Po prostu śledzę temat jako posiadacz kodiaqa. Jeżeli by była akcja, to Skoda mówi, że informują o tym listownie osoby, które "podpadają" ze swoimi samochodami pod tę akcję. Natomiast dziwię się trochę, że nie wymienili Ci przodu w ramach reklamacji, skoro to była wina producenta (tak zrozumiałem). Dzięki za post.
Średnie jest podejście Skody, że klocki i tarcze - pomimo tego, że nie wykazują jeszcze granicznego zużycia emitują taki hałas jak klocki zazwyczaj nadające się do wymiany i nie uznaje się tego jak wady materiału. Mam niestety ten sam problem i muszę na własny koszt wymienić.
Jak wygląda kwestia gwarancji jeśli sam wymienię tarcze i klocki?
-
- Posty: 646
- Rejestracja: 04 lut 2018, 10:28
- Lokalizacja: Polska
- Samochód: był Kodiaq Style 2,0 TDI 140kW, 4x4, DSG + dodatki
Re: Tarcze hamulcowe
Klocki i tarcze są częścią eksploatacyjną, można wymieniać co tydzień. Gwarancja nic do tego nie ma.
Follow your dreams
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
Re: Tarcze hamulcowe
Potwierdzam.
Re: Tarcze hamulcowe
Witam,
u mnie na blacie pojawiło sie 17 tys przebiegu i jadąc autostradą zauważyłem przy mocniejszym hamowaniu zjawisko słynnego huczenia z tyłu. Zastanawiam się czy zgłaszać to odrazu czy poczekać do bliżej tych 30 tys.
Mam jeszcze pytanie, czy przy wymianie montują takie same klocki jak były?
Dodam jeszcze że auto delikatnie jeżdzone także naprawde szybko....
u mnie na blacie pojawiło sie 17 tys przebiegu i jadąc autostradą zauważyłem przy mocniejszym hamowaniu zjawisko słynnego huczenia z tyłu. Zastanawiam się czy zgłaszać to odrazu czy poczekać do bliżej tych 30 tys.
Mam jeszcze pytanie, czy przy wymianie montują takie same klocki jak były?
Dodam jeszcze że auto delikatnie jeżdzone także naprawde szybko....
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 28 sie 2017, 10:19
- Samochód: Skoda Kodiaq petrol 2L
Re: Tarcze hamulcowe
Kolego, hamulce to sprawa bezpieczeństwa. Jestem zdania, że usterkę należy usunąć jak najprędzej. Nie wiadomo co się może stać w przypadku awaryjnego hamowania. Tym bardziej, że jeździsz szybko, z tego co zrozumiałem.
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 11 lut 2020, 8:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Samochód: Kodiaq TSI 2.0 190KM L&K RM20
Re: Tarcze hamulcowe
Raczej koledze chodziło o to, że problem pojawił się szybko (17k), a nie że szybko jeździ.
Pomijając ocenę takiego działania, czy ktoś z Was próbował zgłaszać huczenie hamulców nawet jak problem nie występował tylko po to, żeby je wymienić przed upływem 30k przebiegu? Innymi słowy, czy huczenie jest spowodowane mechaniczną usterką i mechanik jest w stanie odróżnić zwykłe zużycie od takiej wady?
Pomijając ocenę takiego działania, czy ktoś z Was próbował zgłaszać huczenie hamulców nawet jak problem nie występował tylko po to, żeby je wymienić przed upływem 30k przebiegu? Innymi słowy, czy huczenie jest spowodowane mechaniczną usterką i mechanik jest w stanie odróżnić zwykłe zużycie od takiej wady?