Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Czyli jak dbać o nasze samochody
JED
Posty: 1123
Rejestracja: 29 mar 2019, 9:10
Lokalizacja: 3City/Swiat
Samochód: BMW X1 + Kodiaq 2.0 TDI L&K

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: JED »

A pomyślałeś, że może źle położyłeś powłokę albo jakąś słabą?
Ja jeszcze w czasach powłok kwarcowych, widziałem kolosalną różnicę, ale tutaj ciekawostka: na Mercedesie efekt był szokujący - myłem go pianą raz na pół roku, a na BMW już niestety nie.
I to powoduje, że myślę, że nawet ta sama powłoka, może dawać różny efekt na różnych lakierach.


Najpiekniejszy Laurin & Klement w PL. :mrgreen:

Sponsor

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Sponsor


swider
Posty: 222
Rejestracja: 09 paź 2019, 15:10
Samochód: Kodiaq RS 240 KM

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: swider »

Chodzi o ceramikę to hydrofobowosc super, choć jak umyje drugi samochód bez ceramiki i spryskam na koniec polimerem oraz przetre mikrofibra to efekt jest ten sam na elementach z ceramika i bez ceramiki - tylko u mnie jest ten plus że kran z którego myje samochod idzie przez domowa stację uzdatniania wody i woda jest b. miękka więc i tak i tak plamek nie zostawia na lakierze i na szybach nawet jak nie przetre. Jeszcze chodzi o ceramike to podzielę się swoimi uwagami za jakiś czas co do kół bo na letnich 20 nie mam ceramiki A przejezdzilem na nich 2500 km i z 6 razy myłem, a na zimowych 18" nalozylem ceramike i zobaczę czy jest różnica

Awatar użytkownika
michalmiko
Posty: 942
Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
Lokalizacja: Podhale
Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: michalmiko »

Nie wiem od czego zacząć, więc zacznę od początku.
Nauczony na własnych błędach, muszę napisać jakie wyciągnąłem wnioski:
1. Aktywna piana nie myje samochodu. Aktywna piana jest stosowana jako pre-wash, aby spłukać "pierwszy" brud, zmiękczyć go, przed właściwym myciem. Po myciu wstępnym należy umyć samochód metodą "na dwa wiadra". Wtedy jest samochód umyty :)
Pamiętajcie, że woda z sieci, to nie woda demineralizowana, więc po myciu warto osuszyć samochód specjalistycznym ręcznikiem, aby na lakierze nie zostały zaschnięte krople, które później są trudne do usunięcia.
Domyślam się, że stosujesz pianę ADBL Yeti. Osobiście jestem ogromnym fanem marki ADBL, mają genialne kosmetyki, ale w środowisku detailerów o tym produkcie zdania są podzielone, z przewagą tych negatywnych. Sam stosuję tę pianę,bo mam jej trochę zapasu, ale jest bez rewelacji. Dość istotne, jest aby starać się do "codziennego" mycia stosować szampony / piany o neutralnym Ph, by nie naruszały powłok, czy wosków.
2. Nie używaj deironizerów do każdorazowego mycia felg. Wiem, ludzie tak robią, ale jest inne rozwiązanie. Vampire ADBLa pięknie rozpuszcza brud, ale w moim Kodiaqu od tego zaczęły niesamowicie korodować zaciski hamulcowe i elementy tarcz (chodzi mi o te, które się nie zetrą po przejechaniu kilku kilometrów. udało mi się jako-tako to doczyścić, ale drobne ogniska korozji pozostały. Jest kilka bardzo dobrych środków do mycia felg, które nie zawierają kwasów, jak np. ValetPRO Bilberry.
Deironizer - tak, ale jak zdejmiesz koła na wiosnę, żeby zmienić na letnie.

JED
Posty: 1123
Rejestracja: 29 mar 2019, 9:10
Lokalizacja: 3City/Swiat
Samochód: BMW X1 + Kodiaq 2.0 TDI L&K

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: JED »

A Vampire, to nie jest deironizer?
Najpiekniejszy Laurin & Klement w PL. :mrgreen:

swider
Posty: 222
Rejestracja: 09 paź 2019, 15:10
Samochód: Kodiaq RS 240 KM

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: swider »

Ja wiem że piana przed myciem właściwym i wlasnie nie widze roznicy jak splucze sama woda pod cisnieniem, lub najpierw piana pianownica karcherowska a potem woda.Kupiłem pianownica reczna marolex 3000 żeby zobaczyć czy to wplynie na jokosc piany, tylko na razie brak odpowiedniej pogody.

Awatar użytkownika
michalmiko
Posty: 942
Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
Lokalizacja: Podhale
Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: michalmiko »

No właśnie Vampire to deironizer i wchodzi w reakcję nie wiem, czy z drobinkami metalu, które zostają na zaciskach, czy sam z zaciskiem, ale miałem jedną rdzę, sami zobaczcie. Było coraz gorzej. Prawie w całości udało mi się wyczyścić korozję z zacisków i od tej pory myję środkami bezkwasowymi (wspomnianym wcześniej Bilberry) już ze trzy razy i nic się nie dzieje.

Obrazek

Swider, W sumie to ciężko mi odpowiedzieć, bo efekt dopiero widać jak lakier wyschnie, ale u mnie jest podobnie.
Tak jak Ty, kupiłem pianownicę Marolex 3000 na black friday aby myć samochód zimą na myjniach bezdotykowych swoją chemią. Podczas ostatnich mrozów, gdzie nie mogłem zrobić "normalnego" mycia pierwszy raz użyłem tej pianownicy i myjki przenośnej Parkside, która ciśnienie wody ma podobne, jak do tego w kranie. Chodziło mi, aby choć trochę spłukać samochód, bo był mocno zabrudzony. Tym razem przetestowałem pianę Elite Detailer Foam Duo i dość ładnie rozpuściło brud, ale nadal trochę zostało. Trudno to porównać do ADBL, bo było spłukane przenośną myjką, więc ciśnienie nieporównywalnie niższe od myjki ciśnieniowej, ale cóż zrobić. Oczywiście płukałem wodą destylowaną (poszło około 16 litrów na mycie powiedzmy do linii okien, bez wnęk nadkoli) :)

swider
Posty: 222
Rejestracja: 09 paź 2019, 15:10
Samochód: Kodiaq RS 240 KM

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: swider »

No właśnie o to chodzi że jak założyłem ten post to tylko szybkie takie oplukanie zrobiłem pół z piana pół bez, i żadnej ale to żadnej różnicy przed i po wyschnieciu- tylko że to była zwykla pianownica. Dzisiaj zamówiłem pianownica pa bo reczna próbowałem to musiałem 4 razy pompowac i jak 3/4 pokrylem piana to ta pierwsza cwiartke było trzeba już splukiwac, a piana rozcienczylem 1:100, w instrukcji było 1:400.

bubuś
Posty: 646
Rejestracja: 04 lut 2018, 10:28
Lokalizacja: Polska
Samochód: był Kodiaq Style 2,0 TDI 140kW, 4x4, DSG + dodatki

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: bubuś »

Ja tam nie używam żadnej piany do mycia (w ogóle auto myję bardzo rzadko, dlatego kupiłem w kolorze beżowym, na którym brudu nie widać).

Stosuje procedurę następującą:
-spłukanie brudu/piasku z karoserii karcherem,
-na dłoń specjalistyczna rękawica z mikrofibry do mycia karoserii, szampon samochodowy i dokładne pucowanie,
-spłukanie blachy karcherem,
-specjalistycznym ręcznikiem z mikrofibry osuszam karoserię (te ręczniki doskonale wchłaniają wodę),
-suchą karoserię smaruję twardym woskiem CARNAUBA,
-po wyschnięciu wosku polerka w rękę i pucowanie do połysku.
Dzieło kończy otarcie potu z czoła.
Taką procedurę przeprowadzam 2 razy w roku: wiosną i jesienią. Pomiędzy tymi procedurami autko myje deszcz, ewentualnie gdy jest mocno upaćkane błotem (by to ograniczyć zamontowałem chlapacze p+t i to działa) to spłukuję karcherem.
Ograniczam mycie auta, bo jak mówi przysłowie "częste mycie skraca życie". Ponadto ciąży na mnie fatum - jak umyję auto, to następnego dnia na 100% pada deszcz.
Follow your dreams :D
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!

swider
Posty: 222
Rejestracja: 09 paź 2019, 15:10
Samochód: Kodiaq RS 240 KM

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: swider »

Bubus to trzeba myć jak pada deszcz to następnego dnia może w słońce trafisz:). Teraz kupiłem pianownica PA i zobaczy czy coś ona daje. Jeśli nic to na pewno nie będę "pianowal" samochodu tylko przed myciem "glownym" dokładnie go oplucze myjka i dalej identyczne kroki jak u Ciebie.Ja ogólnie nawet lubię samochód myć więc pomimo tego że mam ceramika a wcześniej na Superbie miałem twardy wosk to myłem kiedy po prostu był brudny, ale częściej niż raz na pół roku ;)

swider
Posty: 222
Rejestracja: 09 paź 2019, 15:10
Samochód: Kodiaq RS 240 KM

Re: Aktywna piana, ceramika - hit czy kit?

Post autor: swider »

Jestem świeżo po umyciu samochodu (aktywna piana ADBL yeti w pianownicy PA). To zrobiłem zgodnie z instrukcją, faktycznie piana dużo bardziej gęsta niż w pianownicy dodanej do myjki, jednak nie ma absolutnie ale to nawet w minimalnym stopniu różnicy po splukaniu samochodu tam gdzie piana pracowała A tam gdzie piany nie nalozylem ( tak jak pierwszy raz na pół tylu nalozylem pianę A na pol nie). Kolega który dorabia sobie "detajlingujac" przyszedł i tylko powiedzial cyt. "kurczę faktycznie nie ma roznicy". Jedynie powiedział że mu przychodzi do głowy to to że nie ma różnicy dlatego ze płuczę samochód ciepła miękka woda.

ODPOWIEDZ