Witam,
chciałabym dołączyć do grona właścicieli Kodiaqa siedzieliśmy z mężem w salonie w Kodiaqu i było git, wahałam się jeszcze nad VW Allspace ale...od dłuższego czasu czytam Wasze wpisy, zachwyty i bardzo dobre opinie i wrażenia, że już się nie waham mamy teraz Superba II wersje platinum dość dobrze wyposażoną, i myślę że Kodiaq musiałby być L&K, bo w podstawie ma to wszystko co potrzeba, a podejrzewam, że jak do Style zacznie się dobierać dodatki to kwota przekroczy L&K w podstawie.
Do rzeczy...nie mieliśmy wtedy czasu na oględziny i wycenę ale pani z salonu powiedziała, że jeśli auto jest krajowe, oni bardzo chętnie od nas go odkupią i tu moje pytanie czy warto? czy ich wyceny są spoko, czy zaniżone aby póżniej sobie dołożyć i zarobić?
I jeszcze jedno pytanie czy zamawiając dwa auta będą patrzeć lepszym okiem? np Kodiaq i Citigo można będzie liczyć na większy rabat? Czy polecacie któregoś dealera z wielkopolski, odwiedziliśmy Kalisz-Ignaszaka bo mamy najbliżej ale kilometry to nie problem
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Auto w rozliczeniu czy warto?
-
- Posty: 321
- Rejestracja: 26 kwie 2018, 9:34
- Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 TDI 190KM Style DSG 4x4
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Aniu, jeśli nie zależy Wam na czasie, to lepiej sprzedać na rynku, gwarantowana wyższa cena sprzedaży używanego auta:)
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Nie spieszy się, aż tak bardzo, i z tego co czytam to meega długo czeka się za zamówionym autem :O jesienią Pani podawała 6miesięcy, ale z tego co tu czytam to ho ho ho można zapomnieć, że się na coś czeka
Bardziej chodziło mi o wygodę, przyjeżdżasz starym, wyjeżdżasz nowym i po problemie, a na własną rękę odwiedzają cie potencjalni marudzący kupujący
Bardziej chodziło mi o wygodę, przyjeżdżasz starym, wyjeżdżasz nowym i po problemie, a na własną rękę odwiedzają cie potencjalni marudzący kupujący
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Wszystko zależy od salonu,. Ja bym w pierwszej kolejności uzgodnil ceny i maksymalne rabaty na to co chce kupić a później zapytał a ile dadzą za Twój używany samochód i porównał z cenami aut z podobnym rocznikiem. Za ten sam używany samochód różne salony dadzą różne ceny ale też i różne rabaty na nowy.
-
- Posty: 1088
- Rejestracja: 23 wrz 2018, 11:53
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: GunMetal Sportline 2.0TDI 190KM
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Dokładnie tak, to jest po prostu balans pomiędzy wygodą a wyciągnięciem każdego możliwego grosika ze sprzedaży. Wszystko zależy od tego czy masz czas odbierać telefony, tłumaczyć, negocjować itd. I oczywiście od tego co masz do sprzedania (stan, ilość poprzednich właścicieli). Podjechać do salonu i poprosić o wycenę (za ile kupią) nic Cię nie będzie kosztować. Związku raczej nie będzie z tym że kupujesz Kodiaq bo kupią za tyle, za ile będą mogli sprzedać (z zarobkiem). Mając wycenę możesz wrzucić ogłoszenie na otomoto z większą ceną i zobaczyć jakie będzie zainteresowanie.
Ja bym się nie ograniczał do wielkopolski, podzwoń i popisz maile do różnych salonów, pytając o ofertę już na konkretną wersję i wariant na dwa auta - masz na forum recenzje salonów. Ja po mojego Sportline jechałem 400km bo w Wielkopolsce właśnie dostałem biedne oferty.
Zadowolny z GunMetal Sportline
- stingerA6
- Posty: 2028
- Rejestracja: 21 maja 2018, 21:19
- Lokalizacja: Lubuskie
- Samochód: Bardzo Mocarny Wagon - prawie Kodiaq
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Nie jest tak źle z odkupem bo:
- masz zagwaranowaną cenę odkupu przy zamawianiu nowego
- SSII nie jest łatwo sprzedać, więc masz to z głowy
- dodatkowy rabat na nowy przy sprzedaży sprzedaży swego obecnego.
Jeśli chcesz lekko "zboczyć" z Wielkopolski, to zapraszam do lubuskiego. Temat do załatwienia.
- masz zagwaranowaną cenę odkupu przy zamawianiu nowego
- SSII nie jest łatwo sprzedać, więc masz to z głowy
- dodatkowy rabat na nowy przy sprzedaży sprzedaży swego obecnego.
Jeśli chcesz lekko "zboczyć" z Wielkopolski, to zapraszam do lubuskiego. Temat do załatwienia.
"Forum to nie agencja towarzyska.....wszystkim nie dogodzimy"
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
-
- Administrator
- Posty: 1392
- Rejestracja: 09 lis 2016, 12:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Volvo V90
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
W tym na telefony od milionów handlarzy, którzy stosują rozmaite sztuczki, które cię mają skłonić do oddania im auta prawie za darmo…
Twój znajomy posiada albo zastanawia się nad zakupem Kodiaqa? Daj mu znać o naszym forum!
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
akurat tydzień temu mój brat kupował nową Octavię z salonu w zamian przyjęli w rozliczeniu Opla Insignię , giełdowo wyceniana na ok 27tys - salon dał od ręki 22tys plus rabat na auto, w Oplu było trochę do zrobienia np. DPF , nie jest tak źle bo w sumie też muszą zarobić na jego sprzedaży
-
- Posty: 321
- Rejestracja: 26 kwie 2018, 9:34
- Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 TDI 190KM Style DSG 4x4
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Ja mialem zbyt duza różnicę, pomiędzy tym co oferował diler, a ceną za którą sprzedalem na rynku poprzedni samochód, blisko 30k różnicy
Re: Auto w rozliczeniu czy warto?
Ja ostatnio zostawiłem auto w rozliczeniu, wycenione na 12500, do tego 2500 rabatu za odkup, potem widziałem je wystawione (prawdopodobnie nie przez salon) na otomoto za 27000, po jakimś tygodniu zniknęło i się już nie pojawiło. Nie sądzę żeby poszło za 27000, można było gdzieś w okolicach 20000 przy dobrych wiatrach je sprzedać moim zdaniem, ale auto było prawie 10 letnie, więc wybrałem zostawienie w salonie. Ale zawsze pozostaje ten cień wątpliwości - może znalazł się ktoś kto faktycznie za niego dał np. 25000.
I w razie czego - oni raczej cenę od razu zaniżają o odkup. Przynajmniej tak było u mnie, bo sprzedawca cały czas podkreślał, że dostanę w sumie 15000 za stare auto co nie jest złą ofertą.
I w razie czego - oni raczej cenę od razu zaniżają o odkup. Przynajmniej tak było u mnie, bo sprzedawca cały czas podkreślał, że dostanę w sumie 15000 za stare auto co nie jest złą ofertą.