Właśnie nie.
Tempomat - poza utrzymywaniem jazdy - działa zero-jedynkowo, czyli albo przyspiesza, albo hamuje.
Ja w trasie jeżdżę w trybie Eco, i jak widzę spowolnienie ruchu to odpuszczam gaz. Silnik wchodzi wtedy w tryb żeglowania, całkiem sprawnie to działa i jest bardziej komfortowe dla pasażerów.
Nie chcę rzucać wyzwań, nie o to chodzi. Taka jazda bywa męcząca dla kierowcy. A na trasach S lub A ciężko osiągnąć takie spalanie z powodu prędkości (powyżej 110 auto zaczyna więcej palić).