Ja bym w Kodiaku po lifcie widział:
:: odświeżone lampy (matrycowe z przodu, szczelne i bez robaków z tyłu, dynamiczne kierunkowskazy)
:: większe schowki w desce rozdzielczej, oba z podświetleniem
:: schowek na okulary w wersji z panoramicznym dachem
:: bezprzewodowe AndroidAuto
:: poprawiony FrontAssist (wykrywający także nieruchome auta)
:: opcjonalne monitory w zagłówkach foteli przednich, z możliwością wyświetlania filmów w trakcie jazdy (DVD, karta SD, Youtube i inne internetowe serwisy strumieniujące)
:: trzy niezależne fotele w 2 rzędzie
:: wyjmowane fotele 3 rzędu
Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
Jeśli w Skodzie i Googlu czytają: kabelek do AA zniechęca mnie do używania tej opcji
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
- Większy zakres regulacji kierownicy.
- Radio na androidzie z wbudowanymi aplikacjami (google maps, spotify, itd.), aby Android Auto stało się zbędne (używanie go po wifi z telefonu to debilny pomysł, zje baterię w 2h)
- Radio na androidzie z wbudowanymi aplikacjami (google maps, spotify, itd.), aby Android Auto stało się zbędne (używanie go po wifi z telefonu to debilny pomysł, zje baterię w 2h)
-
- Posty: 1088
- Rejestracja: 23 wrz 2018, 11:53
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: GunMetal Sportline 2.0TDI 190KM
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
A od czego schowek z wbudowanym ładowaniem bezprzewodowym? Działa doskonale.
Zadowolny z GunMetal Sportline
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lut 2019, 16:33
- Samochód: MITSUBISHI OUTLAND 2.0; SKODA OCTAWIA 1,9 TDI 140
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
Nie bardzo rozumiem wszystkich tych, którzy oczekują w Kodiaq'u dodatkowego silnika elektrycznego. To ani ekologiczne, ani wygodne, ani oszczędne, i jeszcze wiele ani... Jeździłem RAV 4 hybrydą... Owszem w miejskich korkach ok., ale na trasie, w terenie, to zupełnie się nie sprawdza. Spalanie średnie (model 2019, 2,5 hybryda) to ok. 7 litrów i to bez szaleństw. Na autostradzie silnik elektryczny i cały układ elektryczny tylko zawadza. Jest ciężki, i właściwie nie działa, ponieważ często nie hamujemy a tym samym system nie ma skąd czerpać energii. Tym samym ani ekologiczne, ani oszczędne. A spalanie to ok. 9. Co więcej proces produkcyjny akumulatorów wcale nie jest ekologiczny a ich utylizacja, składowanie w przyszłości to dopiero będzie wyzwanie. Rozumiem hybrydy w samochodach małych, typowo miejskich, które nie opuszczają miejskiej "dżungli" - wtedy ok. Ale wtedy to ja wolę klasyczne samochody elektryczne bez silników spalinowych. Dla samochodów typu duże SUV tylko diesel lub benzyna. Hybryda to tylko marketingowy chwyt. I widzę, że nawet miłośnicy SUV się na to łapią. Dziwne i trochę śmieszne
-
- Posty: 321
- Rejestracja: 26 kwie 2018, 9:34
- Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 TDI 190KM Style DSG 4x4
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
Świat idzie w kierunku hybryd i Twoje ekologiczne zaklęcia nie pomogą.
Radzę zainteresować się nowymi rozwiązaniami hybrydowymi stosowanymi w nowych Lexus.
VAG powoli przeciera oczy i musi brać się do roboty. E-Tron to znamienny sygnał.
Świat idzie naprzód
Radzę zainteresować się nowymi rozwiązaniami hybrydowymi stosowanymi w nowych Lexus.
VAG powoli przeciera oczy i musi brać się do roboty. E-Tron to znamienny sygnał.
Świat idzie naprzód
-
- Posty: 646
- Rejestracja: 04 lut 2018, 10:28
- Lokalizacja: Polska
- Samochód: był Kodiaq Style 2,0 TDI 140kW, 4x4, DSG + dodatki
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
To, że świat idzie, to niech sobie idzie. Nie popełniajmy błędów cwaniaków i lobby (wszelakiego).
Chyba za bardzo się rozpędzamy z tymi nowinkami elektrycznymi i ich „rewelacyjnymi” właściwościami.
Trochę już przeżyłem latek i z racji wieku oraz doświadczenia życiowego ze sporym dystansem patrzę na te wszelakie nowinki. To tak, jak z reklamowanymi na masową skalę tabletkami od bólu głowy (o ich "zbawiennych" skutkach mogą się wypowiedzieć neurolodzy).
Otóż, co udowodniła przeszłość i to ta niedawna także, zachłystywanie się nowinkami jest szkodliwe.
Już wielokrotnie ekolodzy, naukowcy, konstruktorzy, a wreszcie i producenci, objawiali społeczeństwom cudowne właściwości wynalazków, jak:
- tekturowe i plastikowe opakowania jednorazowe, w miejsce wielokrotnego użytku szklanych słoików, butelek,
- jednorazowe sztućce, talerzyki i kubki (plastikowe, tekturowe, styropianowe), w miejsce szklanych, metalowych, porcelanowych, fajansowych wielokrotnego użytku,
- plastikowe futryny i ramy okienne, w miejsce drewnianych, które nie matowiały, nie wykrzywiały się,
- rozmaite sztuczne tkaniny i powłoki, w miejsce naturalnych materiałów i tkanin (ubraniowych, pokryciowych itp.). Zniszczono w ten sposób producentów lnu, bawełny, wystawiając zdrowie ludzi na szwank oraz zajmując kolejne tereny na wysypiska nieutylizowalnych śmieci,
- chwalono zalety ognio i pogodoodporne pokrycia z azbestu, teraz by go usunąć trzeba przejść drogę przez mękę (procedury, specjalistyczne firmy, itp.).
Obecnie europejscy mądrale na siłę wydają przepisy zabraniające używania ww. przedmiotów, bo są TRUCICIELSKIE, NIEEKOLOGICZNE, itp. itd. MA BYĆ POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI, czyli opakowania wielokrotnego użytku, mATERIAŁY W BUDOWNICTWIE EKOLOGICZNE, ITP.
Jestem pewien, że za lat kilka ci piewcy elektrycznych aut, będą przeklinać dzień w którym przyjdzie im naładować baterie w miejscach publicznych (gdy będą się ustawiały kolejki do ładowarek, a i przyjdzie sięgnąć głębiej do portmonetki, by uiścić niemałą należność za zużyty prąd – bo skończy się promocyjne darmowe ładowanie baterii. W końcu za darmo nic nie ma w merkantylnym świecie), gdy przyjdzie wymieniać w serwisie i utylizować baterie (też zapewne nie za darmo).
A w Polsce, to już w ogóle będzie tragedia. Nie ma przyzwoitych i w dostatecznej ilości parkingów (w tym po trasach krajowych i wojewódzkich, by stanąć na chwilkę i rozprostować kości), nie mówiąc już kto ma zapłacić kasę za montaż przy stacjach benzynowych, marketach, parkingach doprowadzenie wysokonapieciowej instalacji elektrycznej i kto beknie niemałą kasę za montaż stacji ładowarek (a jak będzie wyglądała sprawa procedur okresowego nadzoru techniczno-energetycznego nad sprawnością tychże urządzeń? No i na koniec CENA za jeden zatankowany kW? Jak położy na tym łapę jakiś gigant, to nie będzie do śmiechu. Wystarczy popatrzeć na ceny oleju napędowego i benzyny. W Europie są niższe od polskich. W końcu Orlen i Lotos muszą jakoś zrekompensować sobie wydatki na sponsorowanie za 100 mln zł Kubicy, sportowców i inne przedsięwzięcia nic nie mające wspólnego z przedmiotem działania tychże krajowych producentów paliw.
Follow your dreams
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
Zgadzam się absolutnie z @KRIS-LO. Świat serwuje nam marketingową papkę, a my to łykamy jak indor kluchy. Technologia w nowych Lexusach nie jest z marsa. Powiem więcej Lexus, stał się mistrzem upychania prostych rozwiązań pod mitem technologi z kosmosu. Marketingowców mają świetnych. Radzę poobcować z Lexusem na co dzień, a szybko zrozumiecie, że jedyne co w tym aucie jest dobre, to materiały i audio. Silniki są paliwożerne, infotainment z zeszłego stulecia (nawet brak apple car), powolny, nieintuicyjny, cvt wyje jak głupie, a cena z kosmosu. Z wyglądem tez Japończycy chcieli być oryginalni, a wyszły potworki (no może poza LC500). Ja się z Lexusa wyleczyłem. Na siłę wciskają nam te swoje hybrydy (nowy Rav4) pali jak czołg na trasie. Może tylko w mieście ma to sens, ale nie za taką kasę, bo całe oszczędności szlak trafia płacąc za auto. Prąd też nie jest za darmo i gwarantuję Wam, że dziwnie jego cena skoczy, jak wzrośnie nie na niego zapotrzebowanie. Prosta zasada rynku, jeżeli popyt przewyższa podaż, to cena rośnie, a już nie wiem czy wiecie prądu u nas zaczyna brakować w dobie telefonów, padów, laptopów i innych rzeczy. Nie zapominajcie o tym.
Lexus/Toyota wycofali się dieseli i wkładają te "agregaciki", tak więc ja dziękuję.
Tak na marginesie miał być Lexus NX w garażu, a stoi plebejska Skoda Kodiaq ze swoim staroświeckim, mordującym niewinne wiewiórki dieselem:)
Lexus/Toyota wycofali się dieseli i wkładają te "agregaciki", tak więc ja dziękuję.
Tak na marginesie miał być Lexus NX w garażu, a stoi plebejska Skoda Kodiaq ze swoim staroświeckim, mordującym niewinne wiewiórki dieselem:)
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
Panowie to nie jest tak jak piszecie.
Świat idzie do przodu wraz z tymi co nim rządzą a że my nie rządzimy to idzie inaczej niż chcemy i tyle wg mnie
Świat idzie do przodu wraz z tymi co nim rządzą a że my nie rządzimy to idzie inaczej niż chcemy i tyle wg mnie
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Co powinno być zmienione w Kodiaqu po liftingu
Masz rację, ale właśnie o tym piszę. Narzuca się nam nie zawsze dobre i sprawdzone rozwiązania. Szara masa podąża za tym, myślący mogą tylko wpaść w depresję. Dzisiaj ludziom nie chcę się myśleć. Zakładają, że jak nowe, to dobre. Prani codziennie reklamami. To tak jak z Iphonem (sam używam). Ogólnie jest to bardzo dobre urządzenie, sam system, natomiast nie każdy nowy model co roku jest przełomowy i oferuje cos wartego dopłaty. Coraz większej dopłaty, ale co tam, i tak to nie przeszkadza milionom zaślepionych geeków co roku stać w kolejce na premierze. Ja wole zmieniać co drugą generację (jak jest tego warta), bo z reguły niesie coś nowego. W tamtym roku po przeanalizowaniu doszedłem do wniosku, że nie ma w nowym modelu nic, co by mnie kręciło i zostałem dalej na kolejny rok ze swoją "7". No ale to ja. zdecydowana większość po prostu musi mieć nowy model, nieważne, że z gorszym ekranem itd, ale nowy. Tak działa dzisiejszy świat, marketing i bezmyślność szarej masy, a producenci, lobbyści tylko zacierają ręce piorąc nam coraz bardziej mózgi.MałGorzata pisze: ↑06 mar 2019, 11:52Panowie to nie jest tak jak piszecie.
Świat idzie do przodu wraz z tymi co nim rządzą a że my nie rządzimy to idzie inaczej niż chcemy i tyle wg mnie