No u mnie raczej tarcze z przodu też do wymiany.
Klocki hamulcowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 lut 2017, 22:59
- Lokalizacja: Szczecin, Stargard
- Samochód: Kodiaq 2.0 TDI 110kW 4x4 Ambition
Re: Klocki hamulcowe
Te ceny to jakiś żart. Nie dajcie się robić w ch...a, markowe klocki o jakości OE np. firmy TEXTAR za komplet wychodzą około 350 zł., czyli skoda za banalną wymianę klocków liczy sobie 1250 zł. !!!. W sklepie internetowym zapłaciłem 223 zł. za przednie - TEXTAR nr 2473803 (do tarcz 314x30 mm) oraz 135 zł. za tylne - TEXTAR nr 2500901 (do tarcz 300x12 mm). Nadmieniam, że kupiłem na zapas ponieważ u mnie przy przebiegu 46 tys. ślady zużycia są niewielkie, ale ja latam głównie poza obszarem zabudowanym przeważnie po autostradach i ekspresówkach.Malenstwo8 pisze: ↑24 sty 2019, 17:08...
Dzwonilem do ASO. Wymiana + klocki (tył, przód) 1600 pln. I tak co 25 kkm? Serio Skoda?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Klocki hamulcowe
Ceny:
Klocki przód - 769 pln
Klocki tył - 420 pln
Robocizna - 420 pln
Takie dokładnie ceny dostałem.
W poniedzialek będę walczył o wymianę na gwarancji. Jak nie, to jadę kupuję klocki i jadę na wymianę do mechanika. Myślę że za całość zamknę się w 600-650 pln. Aczkolwiek, nie zamierzam darować, bo problem jest znany w Skodzie i ewidentny.
Klocki przód - 769 pln
Klocki tył - 420 pln
Robocizna - 420 pln
Takie dokładnie ceny dostałem.
W poniedzialek będę walczył o wymianę na gwarancji. Jak nie, to jadę kupuję klocki i jadę na wymianę do mechanika. Myślę że za całość zamknę się w 600-650 pln. Aczkolwiek, nie zamierzam darować, bo problem jest znany w Skodzie i ewidentny.
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Klocki hamulcowe
Takie mam pytania:
Czy klocki muszą być wymienione podczas serwisu?
Czy można sprawdzić zużycie poza ASO i ewentualnie wymienić klocki tuż przed serwisem?
Czy klocki muszą być wymienione podczas serwisu?
Czy można sprawdzić zużycie poza ASO i ewentualnie wymienić klocki tuż przed serwisem?
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
-
- Posty: 646
- Rejestracja: 04 lut 2018, 10:28
- Lokalizacja: Polska
- Samochód: był Kodiaq Style 2,0 TDI 140kW, 4x4, DSG + dodatki
Re: Klocki hamulcowe
Widzę dwa problemy:MałGorzata pisze: ↑26 sty 2019, 23:04Takie mam pytania:
Czy klocki muszą być wymienione podczas serwisu?
Czy można sprawdzić zużycie poza ASO i ewentualnie wymienić klocki tuż przed serwisem?
- nie wiem jak działa elektronika w Kodiaqu. Zatem nie wiem czy zostanie zarejestrowany fakt cofnięcia tłoczków (wskutek zamocowania nowych grubszych klocków) i zostanie to ujawnione poprzez diagnostykę w ASO,
- kwestia własności auta. Jeśli ktoś jest lisingobiorcą, nie jest właścicielem auta i wedle umowy musi serwisować w ASO. Jeśli auto jest prywatną własnością może serwisować i robić z autem co chce i gdzie chce. Ja akurat na szczęście jestem właścicielem swojej furmanki.
Follow your dreams
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Klocki hamulcowe
No i jestem po serwisie. Okazuje się, że klocki w Koduaqu są w kształcie stożka, co na oko może mylić. Podobno sporo ludzi się na to nabiera. Znaczy to, że od zewnętrznej strony, którą widać, klocek jezt węższy, od wewnątrz są grubsze
Po odkręceniu kół ukazuje się kawał klocka. Stan moich oceniono na zużycie na poziomie 30%, przewidywany przebieg na nich to w moim przypadku 75-80 tys km.
Na koniec jazda próbna z dugestią, aby raz na jakiś szas bardzo mocno zahamować w celu oczyszczenia klocków i tarcz. Tak więc latam dalej
Po odkręceniu kół ukazuje się kawał klocka. Stan moich oceniono na zużycie na poziomie 30%, przewidywany przebieg na nich to w moim przypadku 75-80 tys km.
Na koniec jazda próbna z dugestią, aby raz na jakiś szas bardzo mocno zahamować w celu oczyszczenia klocków i tarcz. Tak więc latam dalej
Re: Klocki hamulcowe
Mam nalatane 27kkm (pół na pół trasa/miasto). Aż zerknąłem na moje kolcki. Bez odkręcania kół wyglądają na prawie nowe, jakieś niewielkie zużycie jest widoczne.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 wrz 2018, 21:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Kodiaq Style 2.0 TSI
Re: Klocki hamulcowe
Czytałem na forum o problemach z klockami. Cieszyłem się, że mnie to nie spotkało.
Do czasu.
Trasa (autostrada) i pierwsze delikatne hamowanie po kilkuset kilometrach. Głośny odgłos dudnienia i walenia, który przenosił się na całe nadwozie.
Smaczku dodaje to, że jechałem z trzema znajomymi. I rozmawialiśmy właśnie o najlepszych autach firmowych - dwóch z nich stało przed wyborem auta. Jeden z nich stawiał na Mazdę 6, drugi na Passata. Ja zachwalałem Kodiaqa - Misio robił na wszystkich doskonałe wrażenie.
Do czasu tego hamowania. Wstyd dla Misia, wstyd dla marki. Miałem przebieg 4000 km, więc tym bardziej nie miałem argumentów. Wtedy odezwał się czwarty kolega (od pół roku pomyka SuperB III) - zapytał czy wymieniałem już klocki na gwarancji.
Po tej przygodzie czym prędzej umówiłem się w ASO na weryfikację układu hamulcowego. Opisałem objawy i wskazałem że oczekuję gwarancyjnej wymiany klocków hamulcowych. Termin (który mi tez pasował) znalazł się po tygodniu.
Przyjechałem do ASO, zostałem poinformowany że potrwa to około 1,5 h. Zgodziłem się poczekać.
Po tym czasie miły Pan Doradca Serwisowy oddał mi auto z informacją, iż kwalifikuję się na wymianę klocków, ale... ASO ich nie posiada !
Szok - straciłem 1,5h na stwierdzenie wady bez ewentualnej możliwości jej usunięcia. Pan Doradca był bardzo miły, obiecał odezwać się w ciągu tygodnia. Właśnie mijają 3 tygodnie. Sam zadzwoniłem - nie mają klocków i nie wiedzą kiedy będą mieli. Proponują wizytę w innym ASO.
No fakt - w tak małej miejscowości jak moja (Warszawa) niedostępność części to norma.
O ile z Misia jestem bardzo zadowolony, to moim kolejnym autem z pewnością nie będzie Skoda.
(a na klocki nadal czekam)
Do czasu.
Trasa (autostrada) i pierwsze delikatne hamowanie po kilkuset kilometrach. Głośny odgłos dudnienia i walenia, który przenosił się na całe nadwozie.
Smaczku dodaje to, że jechałem z trzema znajomymi. I rozmawialiśmy właśnie o najlepszych autach firmowych - dwóch z nich stało przed wyborem auta. Jeden z nich stawiał na Mazdę 6, drugi na Passata. Ja zachwalałem Kodiaqa - Misio robił na wszystkich doskonałe wrażenie.
Do czasu tego hamowania. Wstyd dla Misia, wstyd dla marki. Miałem przebieg 4000 km, więc tym bardziej nie miałem argumentów. Wtedy odezwał się czwarty kolega (od pół roku pomyka SuperB III) - zapytał czy wymieniałem już klocki na gwarancji.
Po tej przygodzie czym prędzej umówiłem się w ASO na weryfikację układu hamulcowego. Opisałem objawy i wskazałem że oczekuję gwarancyjnej wymiany klocków hamulcowych. Termin (który mi tez pasował) znalazł się po tygodniu.
Przyjechałem do ASO, zostałem poinformowany że potrwa to około 1,5 h. Zgodziłem się poczekać.
Po tym czasie miły Pan Doradca Serwisowy oddał mi auto z informacją, iż kwalifikuję się na wymianę klocków, ale... ASO ich nie posiada !
Szok - straciłem 1,5h na stwierdzenie wady bez ewentualnej możliwości jej usunięcia. Pan Doradca był bardzo miły, obiecał odezwać się w ciągu tygodnia. Właśnie mijają 3 tygodnie. Sam zadzwoniłem - nie mają klocków i nie wiedzą kiedy będą mieli. Proponują wizytę w innym ASO.
No fakt - w tak małej miejscowości jak moja (Warszawa) niedostępność części to norma.
O ile z Misia jestem bardzo zadowolony, to moim kolejnym autem z pewnością nie będzie Skoda.
(a na klocki nadal czekam)
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Klocki hamulcowe
U mnie 30% zużycia po sprawdzeniu. Porównywaliśmy jeszcze z nowym Kodiaquem, który stał na placu już po wyjeździe z serwisu i klocki były w zasadzie identyczne jak u mnie.