Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Jak was denerwują to sprzedajcie te Kodiaq-i. Po co macie się denerwować i krócej żyć.
-
- Posty: 2589
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
- Fatboy
- Posty: 179
- Rejestracja: 30 sty 2018, 13:51
- Lokalizacja: Kielce
- Samochód: Kodiaq Sportline 2.0TSI 180KM 4x4 DSG (Mar 2018)
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Kapitalny pomysł.
Skoda Kodiaq Sportline 4x4 DSG 2.0TSI 180KM (Marzec 2018)
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Co do StartStop to moim zdaniem działa całkiem nieźle. Mam wersję 2.0tsi i zawsze włączony Auto Hold w dsg. Owszem czasem silnik wyłączy w złym momencie, ale bardzo szybko startuje i nie ma jakiegoś opóźnienia po wyłączeniu. Starsze StartStop miały z tym problem. Dodatkowo przy włączaniu się do ruchu, jeśli silnik się wyłączy wystarczy dodać lekko gazu - silnik startuje, ale samochód stoi i już silnika nie gasi. Powiem szczerze, że też się obawiałem, ale przyzwyczaiłem się i nie widzę sensu, by zignorować oszczędność paliwa.
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Ta oszczędność paliwa to jakieś 0,1 - 0,2 L / 100km (z moich obserwacji). Szkoda zdrowia (psychicznego), szkoda turbiny itd.
Ale przede wszystkim (i dla mnie to jest argument koronny, decydujący o wszystkim): uważam że SS obniża bezpieczeństwo! Niech skurczybyk wyłączy silnik w niebezpiecznej sytuacji...
Wyłączę to gówno na stałe, to pewne.
Ale przede wszystkim (i dla mnie to jest argument koronny, decydujący o wszystkim): uważam że SS obniża bezpieczeństwo! Niech skurczybyk wyłączy silnik w niebezpiecznej sytuacji...
Wyłączę to gówno na stałe, to pewne.
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
A ja lubię ten system (SS) to moje pierwsze auto z takim rozwiązaniem i powiem szczerze obawy były ale... Nie przejmuję się zużyciem samochodu, elementów itp bo za 3 lata Kodiaq pójdzie do ludzi. Mam 30k przebiegu i jeszcze żadna niespodzianka mnie nie spotkała...
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Z tego co czytałem w Kodiaqach, przynajmniej w benzynach, turbina jest chłodzona wodą i jest dodatkowa elektryczna pompa wody. Dzięki temu ma nie być problemu z wyłączaniem nagrzanego silnika, bo turbina nadal ma chłodzenie.
-
- Posty: 2589
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Zgadza się, to już powszechna zasada w silnikach turbo benzynowych, z tym, że woda zapewni chłodzenie, ale co ze smarowaniem?
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Smarowanie pewnie nie jest niezbędne, bo przy wyłączonym silniku turbina też się nie kręci. Na pewno smarowanie pomogłoby chłodzić turbinę, ale może chłodzenie wodą wystarczy aby olej się nie przypalał w wyłączonej turbinie. W silnikach w Kodiaqu nie ma chyba elektrycznej pompy oleju więc to i tak teoria.
-
- Posty: 2589
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?
Po zgaszeniu silnika turbina kręci się nadal. W benzynie potrafi się kręcić kilkadziesiąt tys. obr./min i nie da sie jej zatrzymać w sekundzie. Ma swoją bezwładność, dlatego powinno się odstać chociaż te 20-30 sek aby turbo wyhamowało to niższej prędkości obrotowej. W dieselu prędkości te są niższe, bo i sam silnik pracuje na niższych obrotach. Nagłe gaszenie silnika to najczęstsza przyczyna awarii sprężarki. Niektóre marki stosują dodatkowa lubryfikację olejową po zgaszeniu silnika właśnie (dodatkowy wymuszony obieg oleju)PiotrekM pisze: ↑12 kwie 2018, 9:29Smarowanie pewnie nie jest niezbędne, bo przy wyłączonym silniku turbina też się nie kręci. Na pewno smarowanie pomogłoby chłodzić turbinę, ale może chłodzenie wodą wystarczy aby olej się nie przypalał w wyłączonej turbinie. W silnikach w Kodiaqu nie ma chyba elektrycznej pompy oleju więc to i tak teoria.