Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Dyskusje na temat Škody Kodiaq I generacji (2016-2024)
rafalhtc
Posty: 296
Rejestracja: 08 mar 2017, 15:44
Samochód: Hyundai Tucson 2017| 1.6 GDI | Comfort + Navi

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: rafalhtc »

Ja nie tyle co porównuje co pisze jak mam ja i ogólnie, że każdym aucie wyznaje zasadę, że nie musi być jak w domu na kanapie ale niech się w rękach nie rozsypuje.
Dlatego do swojego nie przekonuje bo jak już pisałem w wyżej postach nie warto zwracać na pewne rzeczy uwag tylko cieszyć się fajnym autem jakie macie ale po Waszych kolejnych postach i zdjęciach trochę żal się robi.


Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka




Sponsor

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Sponsor


Awatar użytkownika
MałGorzata
Posty: 2888
Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
Lokalizacja: Wielkopolska
Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: MałGorzata »

Kodiaq to fajne auto - daje frajdę z jazdy...
----

Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER

Rafał
Posty: 523
Rejestracja: 17 lut 2017, 10:53
Lokalizacja: Solec Kujawski, kuj-pom
Samochód: 2.0 tsi lava blue

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: Rafał »

przed skodą miałem outlandera '14 z salonu - skrzypiał na wybojach, zawieszenie waliło, a plastiki rysowały się na samą myśl o tym, że ktoś będzie chciał je dotykać. boczki i większość plastików była twarda i tandetna, a tapicerka nie miła w dotyku - auto za 100k. przez cały okres użytkowania 1/3 prób wrzucenia wstecznego wiązała się z trudnościami i serwis powiedział, że ten typ tak ma. do skody nie mam zastrzeżeń. w dniu odbioru auta, jeszcze w salonie w ręku zostało "kółko" do ustawiania oparcia pasażera i do dziś leży w schowku - zajmę się tym przy najbliższym przeglądzie - wielkie mi halo.
w insigni '16 od nowości kilka razy wyłączyło się radio (nie reagowało), wentylator chłodnicy działa nawet po przejechaniu 2-3 km (silnik zimny, zdarzyło się tak 10-12 w ciągu roku), raz wywaliło check engine, tryb awaryjny - auto jechało normalnie - na drugi dzień przyjechał serwisant, skasował błąd i jest ok.
niestety, jest pewna półka aut, które aspirują wyżej mimo swoich korzeni i cena nie ma tu nic do rzeczy. tucson dobrze skonfigurowany kosztuje ponad 150 k a cały czas tylko hyundai...z twardymi plastikami, softem sprzed 10 lat itd
cieszmy się tym, że mamy fajne auto, nie wydaliśmy kupy kasy, a Ci którzy jeżdżą np q7 żałują, że zapłacili 2x tyle za ciut lepiej złożone auta i innym znaczkiem i tyle.

NIE MA IDEALNYCH AUT - przynajmniej w tym budżecie ;)

Gordon
Posty: 40
Rejestracja: 14 maja 2017, 21:10
Samochód: Kodiaq 2.0Tsi DSG

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: Gordon »

Rafał pisze:
07 lis 2017, 22:57
przed skodą miałem outlandera '14 z salonu - skrzypiał na wybojach, zawieszenie waliło, a plastiki rysowały się na samą myśl o tym, że ktoś będzie chciał je dotykać. boczki i większość plastików była twarda i tandetna, a tapicerka nie miła w dotyku - auto za 100k. przez cały okres użytkowania 1/3 prób wrzucenia wstecznego wiązała się z trudnościami i serwis powiedział, że ten typ tak ma. do skody nie mam zastrzeżeń. w dniu odbioru auta, jeszcze w salonie w ręku zostało "kółko" do ustawiania oparcia pasażera i do dziś leży w schowku - zajmę się tym przy najbliższym przeglądzie - wielkie mi halo.
w insigni '16 od nowości kilka razy wyłączyło się radio (nie reagowało), wentylator chłodnicy działa nawet po przejechaniu 2-3 km (silnik zimny, zdarzyło się tak 10-12 w ciągu roku), raz wywaliło check engine, tryb awaryjny - auto jechało normalnie - na drugi dzień przyjechał serwisant, skasował błąd i jest ok.
niestety, jest pewna półka aut, które aspirują wyżej mimo swoich korzeni i cena nie ma tu nic do rzeczy. tucson dobrze skonfigurowany kosztuje ponad 150 k a cały czas tylko hyundai...z twardymi plastikami, softem sprzed 10 lat itd
cieszmy się tym, że mamy fajne auto, nie wydaliśmy kupy kasy, a Ci którzy jeżdżą np q7 żałują, że zapłacili 2x tyle za ciut lepiej złożone auta i innym znaczkiem i tyle.

NIE MA IDEALNYCH AUT - przynajmniej w tym budżecie ;)


Bardzo dobrze to napisałeś.


Ludziom sie w dupach przewraca od nadmiaru wygody....

kamilR
Posty: 318
Rejestracja: 26 mar 2017, 16:40
Samochód: Hyundai Tucson 1.7crdi '15,Koleos 2.0dci 4x4 '17

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: kamilR »

Tomala72 pisze:
07 lis 2017, 22:46
Taa...
Ale co Ty probujesz udowodnić tym testem pseudo dziennikarza? że leci 40-50 może 60 km/h(tego również nie wiemy) po nie utwardzonej, nie wiadomo z jakimi wybojami / dziurami i mu zawieszenie dobija? to nie Bentayga żeby szklanka z wodą się nie wylała... reszt tego pseudo testu/prezentacji auta pominę. Aczkolwiek już Ci pisałem w innym wątku jak wrzuciłeś ten śmieszny filmik że nawet ten ,,pan dziennikarz,, przyznał że materiały są dobrej jakości- i widać w tym teście że nie miał za bardzo się czego czepnąć, to wymyślał bzdury. A dodatkowo jeszcze przyznał że skrzynia CVT w koleosie z wirtualnymi przełożeniami dziłaa bardzo w porządku.
Rafał pisze:
07 lis 2017, 22:57
a Ci którzy jeżdżą np q7 żałują, że zapłacili 2x tyle za ciut lepiej złożone auta i innym znaczkiem i tyle.

NIE MA IDEALNYCH AUT - przynajmniej w tym budżecie ;)
:lol: :lol: :lol: raczysz żartować...prawda??? gość który idzie po q7 do salonu prawdopodobnie nawet nie wie jaką game modelową ma aktualnie skoda- chyba że np. dla pracowników firmowe octavie kupuje...zejdźmy na ziemię

a w budżecie między 100 -180 i prawie pod 200tysi ma się prawo wymagać solidnego auta.
Ostatnio zmieniony 07 lis 2017, 23:53 przez kamilR, łącznie zmieniany 1 raz.

kamilR
Posty: 318
Rejestracja: 26 mar 2017, 16:40
Samochód: Hyundai Tucson 1.7crdi '15,Koleos 2.0dci 4x4 '17

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: kamilR »

Gordon pisze:
07 lis 2017, 23:44




Bardzo dobrze to napisałeś.


Ludziom sie w dupach przewraca od nadmiaru wygody....
NIE- mamy prawo wymagać i domagać się dobrej jakości towarów i usług, zwłaszcza jak słono za to bulimy, niestety jest sporo osób które jak widać akceptują bylejakość... i uważają że tak ma być i trzeba łeb pod stół chować najlepiej.

Rafał
Posty: 523
Rejestracja: 17 lut 2017, 10:53
Lokalizacja: Solec Kujawski, kuj-pom
Samochód: 2.0 tsi lava blue

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: Rafał »

ok, a tak szczerze, Twoje auta są wolne od niedociągnięć??
i uwierz mi, jak znudzi mi się skoda, to kupię audi. nie mam z tym problemu.
dziś NIKT nie robi aut z 10-15 letnim planem żywotności...

pyzian
Posty: 55
Rejestracja: 29 maja 2017, 22:21
Samochód: Kodiaq 2.0 TDI 190 KM

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: pyzian »

Zapewne niedociągnięcia w Superbie zostały polikwidowane w większości dopiero, a Kodiaq jest nowością. Dlatego też nie ma co się oszukiwać - będzie coś wychodzić, a od tego jest gwarancja. Skoda ma tego plusa, że sprzedażowo te auta i tak pójdą, takie Renault musi się bardziej starać, żeby się przebić.
Siła marki i przywiązanie klientów, aczkolwiek nie deprecjonowałbym klientów przykładowo Q7 - oni też przeglądają takie auta. Może nie wszyscy, ale na pewno duża część. Generalnie auta premium jeżdżą w dużej mierze wręcz z gołym pakietem producenta, jednakże w większości te auta są im potrzebne do kwestii pokazowej, a nie jako woły robocze.

Skakun
Posty: 42
Rejestracja: 23 kwie 2017, 16:40
Lokalizacja: Katowice
Samochód: Octavia III /Mondeo kombi mk4

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: Skakun »

a czy możemy wrócić do wątku 'co nas denerwuje w Kodiaqu? zrobił się offtop... już nie skomentuję tego, że w każdym wątku mamy wpisy 'dlaczego mój koleos jest najlepszy'... koleos do wątku kodiaq vs koleos, a gdzie indziej zostawmy kodiaqa, please...

Otium
Posty: 39
Rejestracja: 08 paź 2017, 12:21
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Samochód: Kodiaq style 2.0 TSI

Re: Co was denerwuje w Kodiaqu ?

Post autor: Otium »

Skakun pisze:
08 lis 2017, 11:31
a czy możemy wrócić do wątku 'co nas denerwuje w Kodiaqu? zrobił się offtop... już nie skomentuję tego, że w każdym wątku mamy wpisy 'dlaczego mój koleos jest najlepszy'... koleos do wątku kodiaq vs koleos, a gdzie indziej zostawmy kodiaqa, please...
Oooo wielkie dziękuję Skakun!
Ładnie ( w miarę łagodnie ) to ująłeś. Ja już miałem pisać nieco dosadniej.
Póki co czekam, mój kodiaq produkuje się za tydzień. W między czasie czytam sobie forum i nawet do głowy mi nie przyszło, żebym mógł się wypowiadać na temat auta, którego jeszcze nie mam. A nawet jak je będę miał "od zeszłego piątku po przejechaniu 1000 km", to też opinii nie zamieszczę. Tym bardziej jak to nie będzie auto, którego forum dotyczy. Nawet nie ta marka. Bo jaką mogę mieć po takim czasie i z innym autem opinię o kodiaqu?
Chodzi o to, że wiele osób, niekoniecznie zarejestrowanych, traktuje to forum jako źródło wiedzy o kodiaqu. Jest to auto młode. Wynika z tego, że nie ma jeszcze użytkowników, którzy napiszą, że po kilu latach i 200 000 km jeździ się tak i tak, psuje się to i to. Są użytkownicy na forum, którzy już trochę auto mają i piszą wartościowe posty, za które ja, przyszły posiadacz, bardzo dziękuję. Pewne sprawy związane z użytkowaniem kodiaqa już dzięki ich doświadczeniu, będą dla mnie łatwiejsze. Dlaczego ich wiedzę i wybór na co wydają własne pieniądze deprecjonować?
Jak jeździłem mitsubishi, to czytałem i udzielałem się na forum mitsumaniaków. Jak czekam na skodę to czytam forum skody. Nie widzę potrzeby traktowania tego medium do obrzydzania komuś jego auta. Przecież nie do tego forum służy.

ODPOWIEDZ