Front Assist - awaryjne hamowanie

[PiotrekM]

FrontAssist opiera się głównie albo wyłącznie na kamerze. Obraz analizuje specjalny algorytm sztucznej inteligencji. Jest tylko kilka firm, które to dostarczają na świecie. Ogólnie SI jest trenowania poprzez pokazywanie jej odpowiednich testowych obrazów. W ten sposób uczy się rozpoznawać samochody i inne pojazdy, a także ludzi. Do tego dochodzą algorytmy pozwalające oceniać kolizyjność kursu i prędkość zbliżania się. Na tej bazie system podejmuje decyzję o działaniu.

I oczywiście to czasem zadziała lepiej czasem gorzej. Nie da się dokładnie określić dlaczego w danej sytuacji algorytm np. nie rozpoznał człowieka.

Sądzę, ze w trakcie produkcji tego układu wersja firmware zawierającego algorytm wnioskujący często się zmienia. Sprzęt pewnie o wiele rzadziej, ale też jakość kamery, czy szybkość procesora mocno wpływają na działanie tego systemu.

Efekt jest taki, że działanie tego systemu różni się w zależności od daty produkcji danego egzemplarza. Serwis też może wgrać nowszą wersję.

Na początku ludzie zgłaszali stosunkowo częste niepotrzebne aktywowania systemu. Teraz wygląda na to, że raczej za rzadko reaguje.

U mnie (2 lata mam Kodiaqa) kilkanaście albo kilkadziesiąt razy zadziałał we właściwej sytuacji, z tego chyba parę razy sam mógłbym juz nie wyhamować (zazwyczaj działa razem ze mną). Raz czy dwa ostrzegał mnie, ale w mojej ocenie bezpodstawnie. W tych sytuacjach jednak sam nie hamował. Czyli ogólnie w moim przypadku system okazał się przydatny i nie przeszkadza. Czy zdarzały się sytuację gdy teoretycznie powinien zadziałać a nie zadziałał? Tak, na pewno, ale to tylko pomoc nie autopilot. Nie próbuje na nim polegać, jest tylko dodatkowym zabezpieczeniem

[PiotrekM]

Aha, jeszcze dwie ciekawostki.

1. Czasem podczas jazdy w trochę luźniejszym korku na tempomacie ACC zdarzało się, że interweniował FrontAssist. Radar widział miejsce a miał np ustawione 80km/h i dawał buta. W tym czasie samochód poprzedzający hamował ostro i mógłby być bum - z winy tempomatu. Gdyby nie FrontAssist.

2. W Warszawie w tunelu Wisłostrady jadąc w korku lewym pasem na północ wielokrotnie ale nie zawsze występował błąd systemu FrontAssist. Nie wiem czy to specyficzny układ wizualny czy jakieś zakłócenia z tunelu metra ale nigdzie indziej taki błąd nie występuje. Poza oczywistymi sytuacjami typu ulewa czy zamieć czy brudna szyba.

[root]

FrontAssist opiera się głównie albo wyłącznie na kamerze.

O ile mi dobrze wiadomo, to jest to lidar, nie zwykła kamera.

[stingerA6]

Ja też o lidarze słyszałem a nie kamerze

[MałGorzata]

Myślę, że to skrót myślowy. Potocznie mówimy na to okienko "kamera".

[JED]

Lidar? Co to?
My mówimy "radar".

[MałGorzata]

radar jest RAdiowy a lidar LIghtowy to znaczy świetlny

[PiotrekM]

Nie jest to lidar. Lidara póki co nawet Tesle nie mają. Lidar skanuje otoczenie promieniem lasera i za pomocą odbić między odległość od otaczających obiektów. Seryjnie w samochodach nie jest jeszcze stosowane. Cześć producentow (np. Subaru) stosuje kamery podwójne dające obraz stereoskopowy. Pozwala to też ocenić odległość obiektów. W markach Premium bywa też (za dopłatą ) stosowana kamera na podczerwień (pasywna lub aktywna - z reflektorem na podczerwień). To poprawia wykrywanie zwierząt, pieszych i pomaga w warunkach pogorszonej widoczności.

Radar stosowany jest przez tempomat aktywny. Może z niego korzystać też FrontAssist, ale on nie daje zbyt precyzyjnych informacji, więc tylko pomocniczo.

Z ciekawostek. Znajomy jeżdżący BMW miał takie sytuacje, że system ostrzegał go przed wjechaniem w pieszego, który był w autobusie;) Miał kamerkę na podczerwień.

[PiotrekM]

I jeszcze jedna kwestia związana z FrontAssist. Taki system musi oceniać czy kierowca prowadzi świadomie i aktywnie, czy się zagapił. Jeśli się zagapił reaguje, jeśli prowadzi aktywnie nie powinien reagować. Nie chcemy żeby przeszkadzał nam w tych bardziej niebezpiecznych manewrach. Dlatego też ciężko go przetestować.

[JED]

To z czego Twoim zdaniem korzysta FA?
Z kamery, która nie potrafi ocenić odległości?

To znajomy miał coś zepsutego - trzy lata miałem BMW z w/w systemem ostrzegania i nigdy nic takiego się nie stało.