Front Assist - awaryjne hamowanie

Dyskusje na temat Škody Kodiaq I generacji (2016-2024)
Everred
Posty: 435
Rejestracja: 02 maja 2017, 18:45
Samochód: Skoda Kodiaq Style 2.0 TSI

Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: Everred »

Czy komuś choć raz to zadziałało? Mam włączone w opcjach, ustawione na wczesne ostrzeganie i sygnał dźwiękowy + ten czerwony rysunek pojawił mi się już kilka razy na Maxi-Dot'cie i raz jestem prawie pewien, że auto zahamowało samo, choć głowy nie dam bo ja już też byłem ułamek sekundy od hamowania, zdziwiła mnie wtedy tylko ten taki hałas przy hamowaniu i gwałtowność, stąd podejrzenie, że to nie moja noga... Tyle tylko, że mam takie uczucie jakby to działało losowo. Na przykład jadąc 40-50 km/h widzę zbliżający się korek i żadnych ostrzeżeń nie ważne jak się zbliżę i jak późno zacznę zwalniać. Innym razem, tak jak wtedy co mi zahamowało (chyba) miałem jeszcze kawał drogi do auta poprzedzającego. Ostrzeżenia to czasem na łukach przy których stoją zaparkowane auta pokazuje, jak próbuję wyprzedzić itp.
Chętnie bym to sprawdził na jakiś kartonach albo styropianie kiedyś.



Sponsor

Front Assist - awaryjne hamowanie

Sponsor


Skorek
Posty: 400
Rejestracja: 18 sty 2017, 20:56
Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 TDI 4x4 AUTOMAT

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: Skorek »

Mnie się takie coś zdarzyło kiedy wjeżdżałem na posesje tyłem. Nie zauważyłem 200 litrowej beczki oleju, która tam zostawiłem kilka godzin wcześniej. Samochód sam gwałtownie zahamował, a na Maxi docie pojawił się czerwony komunikat Hamuj

lighting
Posty: 515
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Kodiaq 2.0 TSI

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: lighting »

Dzisiaj 2x to się włączyło. Najpierw czerwony znaczek i pisk a potem automatyczne hamowanie. Ostre hamowanie :)
Włącza się jak obiekt zewnętrzny zbliża się szybko do misia.
DO developer

Padre
Posty: 26
Rejestracja: 19 kwie 2017, 10:19
Samochód: Skoda Kodiaq 1.4 TSI ACT 150KM

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: Padre »

lighting pisze:
05 lip 2017, 23:18
Dzisiaj 2x to się włączyło. Najpierw czerwony znaczek i pisk a potem automatyczne hamowanie. Ostre hamowanie :)
Włącza się jak obiekt zewnętrzny zbliża się szybko do misia.
Potwierdzam , dwukrotnie uratowało Misiowi mordkę ^^
Padre

Awatar użytkownika
milesia
Posty: 184
Rejestracja: 05 lut 2017, 0:39
Lokalizacja: miasto z lnu słynące
Samochód: KODIAQ Style 1,4 TSI 150kM

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: milesia »

ooooooo a ja przez chwilką na youtobe oglądałam ten filmik, czy my też tak mamy? że się auto samo zatrzyma?
Ja tam się boję sprawdzić...
https://www.youtube.com/watch?v=UmH_tVbzccs
Do miłego
Milesia :P

Awatar użytkownika
BikeBert
Posty: 213
Rejestracja: 15 sty 2017, 14:53
Samochód: Kodiaq 2.0 TDI DSG

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: BikeBert »

Mi się raz to włączyło na autostradzie przy wyjeździe z ciemnego tunelu w ostre słońce, podczas gdy z przodu nie było żadnego auta. Podejrzewam, że system zgłupiał rozpoznając duży kontrast jako tył innego pojazdu. Było dużo hałasu, ostre i krótkie hamowanie, co mało mnie i pasażera nie przyprawiło o zawał serca. Dobrze, że nic za nami nie jechało. Dlatego właśnie nie jestem fanem tego typu systemów "wspomagających".
Kodiaq => Ateca
My other car is a Mountain Bike

Everred
Posty: 435
Rejestracja: 02 maja 2017, 18:45
Samochód: Skoda Kodiaq Style 2.0 TSI

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: Everred »

BikeBert pisze:
12 lip 2017, 21:26
Dobrze, że nic za nami nie jechało. Dlatego właśnie nie jestem fanem tego typu systemów "wspomagających".
Ja jestem innego zdania. Z czasem większość aut będzie w to wyposażona. Pewnie powiesz że z czasem czyli za 30 lat ale jeszcze 4-5 lat temu praktycznie żaden samochód nie miał tego asystenta, może Volvo czy MB ale tylko jako jakaś droga opcja, której nikt nie brał, a dziś ma go już 2/3 nowych aut marek wyższej niż Dacia. W związku z tym nawet jeśli asystent w wyniku "pomyłki" gwałtowanie przyhamuje i nie zorientuje się aby przestać hamować to auto jadące za nami z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem też może mieć tego asystenta który wyhamuje auto.

Awatar użytkownika
BikeBert
Posty: 213
Rejestracja: 15 sty 2017, 14:53
Samochód: Kodiaq 2.0 TDI DSG

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: BikeBert »

Everred pisze:
13 lip 2017, 10:21
BikeBert pisze:
12 lip 2017, 21:26
Dobrze, że nic za nami nie jechało. Dlatego właśnie nie jestem fanem tego typu systemów "wspomagających".
Ja jestem innego zdania. Z czasem większość aut będzie w to wyposażona. Pewnie powiesz że z czasem czyli za 30 lat ale jeszcze 4-5 lat temu praktycznie żaden samochód nie miał tego asystenta, może Volvo czy MB ale tylko jako jakaś droga opcja, której nikt nie brał, a dziś ma go już 2/3 nowych aut marek wyższej niż Dacia. W związku z tym nawet jeśli asystent w wyniku "pomyłki" gwałtowanie przyhamuje i nie zorientuje się aby przestać hamować to auto jadące za nami z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem też może mieć tego asystenta który wyhamuje auto.
Słuszna uwaga. Zgodzę się, że system, jeśli skuteczny, może zapobiec lub pomóc w zapobieżeniu wypadku. Pytanie tylko o skuteczność lub błędy działania takiego systemu oraz zbytnie zaufanie kierowców elektronice.
Kodiaq => Ateca
My other car is a Mountain Bike

rafalhtc
Posty: 296
Rejestracja: 08 mar 2017, 15:44
Samochód: Hyundai Tucson 2017| 1.6 GDI | Comfort + Navi

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: rafalhtc »

Zbyt wiele na drogach jednak jeździ wciąż aut w wieku 10lat i więcej żeby chyba uznać, że ten system będzie aż tak rozpowszechniony.
Lepiej wciąż uważać i na tych z przodu i na tych za nami:)

Wysłane z Tapatalk


Everred
Posty: 435
Rejestracja: 02 maja 2017, 18:45
Samochód: Skoda Kodiaq Style 2.0 TSI

Re: Front Assist - awaryjne hamowanie

Post autor: Everred »

Miałem dziś taką sytuację, w której parkowałem równolegle pod blokiem i jakaś głupia gówniara wbiegła mi między moje auto cofające a zaparkowane za moim inne auto typu SUV. No, nie powiem, że asystent uratował tej mało rozgarniętej istocie życie, nie zmiażdżyłbym jej bo nie planowałem taranować Q7-ki sąsiada ale zbliżyłbym się dość mocno gdyby nie ten asystent i przyhamowanie. Nie widziałem nadbiegającej dziewczyny bo ... głupio się przyznać, patrzyłem w kamerkę z lotu ptaka o której zbytnio się już przyzwyczaiłem, na której nie widać więcej jak metr wokół auta i nie posłuchałem rady pojazdu aby obserwować otoczenie, a ta po prostu przebiegła mi za tylną szybą :( Dobrze wiedzieć, że ten system działa nawet jak się parkuje tyłem przy tak niewielkiej prędkości.

ODPOWIEDZ