A choćby z gdzie od 7:30 podczas jazdy testujący wyraźnie podkreśla, że powyżej 120 km/h już jest kiepsko z przyspieszeniem.Mans pisze: ↑26 wrz 2020, 10:16No wolne żarty
A który to test Kolega obejrzał, że po "domysłach" jak to napisałeś doszedłeś do takich wniosków
Ta hybryda ma 230KM i 350Nm momentu obrotowego
W Kodiaqu 2.0 TSI możemy pomarzyć o takich wartościach a jakoś na autostradzie daje radę
Mało tego przecież Skoda za chwilę zamontuje do Kodiaqa 1.4 TSI Plug-In Hybrid 160 kW (218 KM) czyli silnik o jeszcze mniejszej pojemności niż ten 1.6 z Sorento
(...).
W końcu to hybryda, czyli motor benzynowy jest wspomagany elektrykiem. Pytanie na ile starczy energii w bateriach by na autostradzie smarować te licznikowe 150 km/h (czyli jakieś 145 realne) lub dynamicznie przyspieszać ????. Na samej benzynie to po mieście owszem można jechać i spod świateł ruszać odpychając się nogą, jak to czyni bardzo wielu kierowców (bo się boją energiczniej wcisnąć pedał przyspieszenia).
Po drugie każdy kupuje to co chce.