Kodiaq Klub

No to widać że wirus zaatakował ASO - trzeba omijać zainfekowane miejsca

stingerA6 pisze: ↑

29 mar 2020, 23:11

No to widać że wirus zaatakował ASO - trzeba omijać zainfekowane miejsca

Masz racje. W moim przypadku niestety musza to jeszcze naprawić. A to dodatkowy stres - czy dobrze to zrobią. 🤯

U mnie akurat nie auto ale moto. Pytanie z serwisu czy umyć po przeglądzie? Myślę sobie, no dobra ok jest w cenie. Mówię poproszę. Po 10 min przychodzi facet i prosi mnie o zejście na dół. O co chodzi? Po zejściu prowadzi do moto i mówi. Proszę zobaczyć czy coś się stało, bo nowy pracowni zjechał do myjni, i na mokrym przewrócił motocykl. I tak mam do wymiany: kalmaka, gmole, owiewki i coś tam jeszcze. Myślę sobie trodno, w końcu enduro. I znów słyszę. Może załatwimy to inaczej.?? O co chodzi? A oni na to że, chłopina 1 mies. w pracy i napewno wyleci jak zrobię aferę. I znów dylemat. Więc różne przypaki chodzą po ASO

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

I jak się zachowałeś?

Ja oddałem do likwidacji do ASO które mi uszkodziło. Likwidacja zgodnie z procedura ale płatne z kieszeni salonu. Nie chcieli korzystać ze swojego ubezpieczenia. Ale wszystko w kwitach.

Ze względu na moją mało awanturniczą osobowość i prośbę znajomego mechanika z ASO, nie robiłem afery (z automatu nowy pracownik dostał by wylot z pracy).
Na szczęście było łatwiej niż z autem, ponieważ wszystkie uszkodzone elementy były elementami wymiennymi bez nr. (klamka, gmole, osłona rąk, ślizg, lusterko) i ustaliliśmy, że mam dokładnie obejrzeć motocykl i powiedzieć, co mam mieć wymienne na takie same elementy bez wad na koszt chłopaka.

stingerA6 pisze: ↑

28 mar 2020, 12:09

Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......

A szkoda

MałGorzata pisze: ↑

13 lut 2024, 10:42

stingerA6 pisze: ↑

28 mar 2020, 12:09

Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......

A szkoda

Mmmmmm..