Strona 3 z 4

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 7:36
autor: Malenstwo8
stingerA6 pisze:
27 mar 2020, 22:05
Drugi wraca autem firmowym
No w sumie racja :D

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 11:50
autor: michalmiko
Malenstwo8 pisze:
27 mar 2020, 21:06
Pracownik jedzie, po drodze zgarnia kumpli, dziewczyny, wbijają do klubu, potem objazd miasta, parę startów spod świateł i do serwisu 😂
No to przeczytałeś w myślach mojej żony 😂 Właśnie tak skomentowała jak jej o takiej usłudze powiedziałem. Dodała, że na pewno na takie coś naszego miśka nie skaże, nie ma opcji 😁
stingerA6 pisze:
27 mar 2020, 22:05
Drugi wraca autem firmowym
I mierzą czas, który szybciej dojedzie 🙈

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 11:52
autor: Malenstwo8
michalmiko pisze:
28 mar 2020, 11:50
Malenstwo8 pisze:
27 mar 2020, 21:06
Pracownik jedzie, po drodze zgarnia kumpli, dziewczyny, wbijają do klubu, potem objazd miasta, parę startów spod świateł i do serwisu 😂
No to przeczytałeś w myślach mojej żony 😂 Właśnie tak skomentowała jak jej o takiej opcji powiedziałem. Dodała, że na pewno na takie coś naszego miśka nie skaże, nie ma opcji 😁
Jeżeli dwie osoby myślą to samo, to wiedz, że coś jest na rzeczy 😂

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 11:53
autor: michalmiko
Dobrze, że nie mam jeszcze przeglądu. Znaczy za niecałe trzy miesiące 😁

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 12:09
autor: stingerA6
No tak.
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię😀

Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......😀😀😀😀

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 17:35
autor: Malenstwo8
stingerA6 pisze:
28 mar 2020, 12:09
No tak.
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię😀

Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......😀😀😀😀
Miałem wiele przeglądów aut i jako, że jestem normalny, nigdy nie dochodziło do takuch sytuacji. Przecież sobie żartujemy.
Moim Kodiaqiem po zgłoszeniu trzeszczenia klapy, serwisanci jeździli 6 razy, żeby sprawdzić i nanieść poprawki. Wyjeżdżali przy mnie i wracali po 10 min. Nie mam z tym najmniejszego problemu 🙂

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 18:00
autor: stingerA6
Pewnie że żartujemy ale uwierzcie, że trafiają się " nietypowi" klienci

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 28 mar 2020, 19:18
autor: Malenstwo8
stingerA6 pisze:
28 mar 2020, 18:00
Pewnie że żartujemy ale uwierzcie, że trafiają się " nietypowi" klienci
Wiem, ludzie są dziwni.

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 29 mar 2020, 17:21
autor: michalmiko
Powiem Wam lepiej, po zbieżności to ja sam nalegałem, aby pracownik ASO Nissana przejechał się samochodem, czy kierownica na pewno jest prosto. Wcześniej miałem przypadki, że trzeba było wracać. Ale... zdarzają się różne wypadki - nawet całkiem niedawno pracownik automyjni co rozwalił na drzewie Mustanga, czy tam Camaro.
Nie mniej jednak, wjechać na lawetę, podnośnik w ASO, czy po placu pod salonem to mniejszy dystans i prędkość niż przejechać 25km do ASO. Nawet podczas tych prostych czynności zawodowcy robiący to codziennie potrafią popełnić błąd. Stinger trafiłeś z tym wjeżdżaniem na lawetę - właśnie chyba tutaj moje auto miało szkodę transportową, czyli rysę na dokładce pod zderzakiem :lol:

Re: Procedura przeglądu koronawirus

: 29 mar 2020, 22:46
autor: mrash
stingerA6 pisze:
28 mar 2020, 12:09
No tak.
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię😀

Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......😀😀😀😀
To Cię zaskoczę mi właśnie porysowali drzwi na wizycie serwisowej. Zamiast naprawić - popsuli 🤬😤