No w sumie racja
Procedura przeglądu koronawirus
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: Procedura przeglądu koronawirus
No to przeczytałeś w myślach mojej żony Właśnie tak skomentowała jak jej o takiej usłudze powiedziałem. Dodała, że na pewno na takie coś naszego miśka nie skaże, nie ma opcjiMalenstwo8 pisze: ↑27 mar 2020, 21:06Pracownik jedzie, po drodze zgarnia kumpli, dziewczyny, wbijają do klubu, potem objazd miasta, parę startów spod świateł i do serwisu
I mierzą czas, który szybciej dojedzie
Ostatnio zmieniony 28 mar 2020, 11:52 przez michalmiko, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Procedura przeglądu koronawirus
Jeżeli dwie osoby myślą to samo, to wiedz, że coś jest na rzeczymichalmiko pisze: ↑28 mar 2020, 11:50No to przeczytałeś w myślach mojej żony Właśnie tak skomentowała jak jej o takiej opcji powiedziałem. Dodała, że na pewno na takie coś naszego miśka nie skaże, nie ma opcjiMalenstwo8 pisze: ↑27 mar 2020, 21:06Pracownik jedzie, po drodze zgarnia kumpli, dziewczyny, wbijają do klubu, potem objazd miasta, parę startów spod świateł i do serwisu
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: Procedura przeglądu koronawirus
Dobrze, że nie mam jeszcze przeglądu. Znaczy za niecałe trzy miesiące
- stingerA6
- Posty: 2028
- Rejestracja: 21 maja 2018, 21:19
- Lokalizacja: Lubuskie
- Samochód: Bardzo Mocarny Wagon - prawie Kodiaq
Re: Procedura przeglądu koronawirus
No tak.
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię
Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię
Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......
"Forum to nie agencja towarzyska.....wszystkim nie dogodzimy"
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Procedura przeglądu koronawirus
Miałem wiele przeglądów aut i jako, że jestem normalny, nigdy nie dochodziło do takuch sytuacji. Przecież sobie żartujemy.stingerA6 pisze: ↑28 mar 2020, 12:09No tak.
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię
Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......
Moim Kodiaqiem po zgłoszeniu trzeszczenia klapy, serwisanci jeździli 6 razy, żeby sprawdzić i nanieść poprawki. Wyjeżdżali przy mnie i wracali po 10 min. Nie mam z tym najmniejszego problemu
- stingerA6
- Posty: 2028
- Rejestracja: 21 maja 2018, 21:19
- Lokalizacja: Lubuskie
- Samochód: Bardzo Mocarny Wagon - prawie Kodiaq
Re: Procedura przeglądu koronawirus
Pewnie że żartujemy ale uwierzcie, że trafiają się " nietypowi" klienci
"Forum to nie agencja towarzyska.....wszystkim nie dogodzimy"
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: Procedura przeglądu koronawirus
Powiem Wam lepiej, po zbieżności to ja sam nalegałem, aby pracownik ASO Nissana przejechał się samochodem, czy kierownica na pewno jest prosto. Wcześniej miałem przypadki, że trzeba było wracać. Ale... zdarzają się różne wypadki - nawet całkiem niedawno pracownik automyjni co rozwalił na drzewie Mustanga, czy tam Camaro.
Nie mniej jednak, wjechać na lawetę, podnośnik w ASO, czy po placu pod salonem to mniejszy dystans i prędkość niż przejechać 25km do ASO. Nawet podczas tych prostych czynności zawodowcy robiący to codziennie potrafią popełnić błąd. Stinger trafiłeś z tym wjeżdżaniem na lawetę - właśnie chyba tutaj moje auto miało szkodę transportową, czyli rysę na dokładce pod zderzakiem
Nie mniej jednak, wjechać na lawetę, podnośnik w ASO, czy po placu pod salonem to mniejszy dystans i prędkość niż przejechać 25km do ASO. Nawet podczas tych prostych czynności zawodowcy robiący to codziennie potrafią popełnić błąd. Stinger trafiłeś z tym wjeżdżaniem na lawetę - właśnie chyba tutaj moje auto miało szkodę transportową, czyli rysę na dokładce pod zderzakiem
Re: Procedura przeglądu koronawirus
To Cię zaskoczę mi właśnie porysowali drzwi na wizycie serwisowej. Zamiast naprawić - popsuli 🤬stingerA6 pisze: ↑28 mar 2020, 12:09No tak.
Pewnie nie pozwolicie też mechanikowi w ASO wjechać na podnośnik i odkręcić korek spustowy, bo pewnie jeszcze przygazuje auto przekręcić gwint.
Autami po produkcji też pewnie wjeżdżaliście sami na wagony, a później na lory.....
Nie popadajmy w parodię
Ps. zmartwię Was. Jak już dojdzie do wizyty w ASO, to niestety nie ma opcji, podczas czynności serwisowych, trzymania Kodiaqa za klamkę i szaptania w uszko (czyt. za lusterko), wszystko będzie dobrze, wyjdziesz z tego......