Strona 1 z 1

Zero Range

: 21 lut 2020, 22:20
autor: Peterka
Szanowni użytkownicy, czy ktoś z Was miał przypadek, że jechał Kodiaqiem gdy było wskazanie zero do tankowania? Jeśli tak ile kilometrów przejechaliście i ile weszło paliwa?
Od razu napiszę, że wiem to nie jest zalecane, ani dobre. Ale w trasie mogą różne rzeczy się zdarzyć

Re: Zero Range

: 21 lut 2020, 22:24
autor: MałGorzata
Peterka pisze:
21 lut 2020, 22:20
Szanowni użytkownicy, czy ktoś z Was miał przypadek, że jechał Kodiaqiem gdy było wskazanie zero do tankowania?
Ja nie.

Re: Zero Range

: 21 lut 2020, 22:31
autor: polrob
ja również nie mam takich doświadczeń, ba nawet nie pamiętam już jak wygląda kontrolka rezerwy w aucie, bo zawsze tankuje auta jak jest lekko poniżej 1/4 w zbiorniku.

Re: Zero Range

: 21 lut 2020, 22:33
autor: MałGorzata
Szczególnie zimą - rezerwa = brak webasto

Re: Zero Range

: 22 lut 2020, 12:02
autor: swider
Ja od "0" przejechałem 17 km i weszło 58 L więc jeszcze 20 km można śmiało przejechać pisze śmiało bo jak odbierałem samochód z salonu to wlalem cos ponad 60 L, chyba 62 (Na pewno więcej niż podana pojemność zbiornika paliwa) i licząc srednia u mnie 12l/100 to 20 km nawet jeżdżąc dynamicznie czy agresywnie lekka ręka dam rade

Re: Zero Range

: 22 lut 2020, 12:06
autor: stingerA6
Co prawda skośnooki - ale Zachar przetestował

Re: Zero Range

: 27 lut 2020, 16:18
autor: wujeq
swider pisze:
22 lut 2020, 12:02
Ja od "0" przejechałem 17 km i weszło 58 L więc jeszcze 20 km można śmiało przejechać pisze śmiało bo jak odbierałem samochód z salonu to wlalem cos ponad 60 L, chyba 62 (Na pewno więcej niż podana pojemność zbiornika paliwa) i licząc srednia u mnie 12l/100 to 20 km nawet jeżdżąc dynamicznie czy agresywnie lekka ręka dam rade
też tak miałem po zakupie ponad 61l weszło - a w produkcji zbiorniki katalogowo w zależności od wersji 58-60l...
może na stacji robią w balona...

Re: Zero Range

: 27 lut 2020, 21:56
autor: seba
polrob pisze:
21 lut 2020, 22:31
ja również nie mam takich doświadczeń, ba nawet nie pamiętam już jak wygląda kontrolka rezerwy w aucie, bo zawsze tankuje auta jak jest lekko poniżej 1/4 w zbiorniku.
Ja też tak tankuję, nigdy nie jeżdżę na rezerwie, ale ... pewnego razu, za górami, za lasami w kraju, którego mieszkańcy nie mówią w ludzkim języku (ale za to są bratankami i do szabli i do szklanki), przez 200 km nie znalazłem żadnej czynnej stacji i dopiero w sąsiednim kraju wpadłem na stację gdy komputer wskazywał 7 km zasięgu! A przy jeździe z przyczepą auto żłopie niemało. Zalałem wtedy 72 litry do baku który ma teoretyczną pojemność 70 litrów.

PS. a jaka wesoła była atmosfera w aucie, kiedy komputer pokazywał coraz mniej zasięgu, a stacji na horyzoncie nie było widać :P
Dziś się z tego mogę śmiać, wtedy, to był .... ech :)