Kodiaq Klub

Czy da się gdzieś ustawić żeby auto samo ruszało po zatrzymaniu? U mnie gdy auto całkowicie się zatrzyma i trwa to nawet tylko 2 sekundy pokazuje się w VC "ACC jest gotowy do pracy" i żeby auto ruszyło muszę wcisnąć pedał gazu (no chyba że rusza po 10 sekundach po ruszeniu auta z przodu czego nie sprawdziłem). W instrukcji jest:

Ruszanie po postoju

Gdy po chwilowym zatrzymaniu poprzedzający pojazd ponownie rusza, pojazd z systemem ACC również rusza i prędkość jest nadal regulowana.

Gdy poprzedzający pojazd rusza ponownie po dłuższym zatrzymaniu, należy nacisnąć pedał gazu albo ustawić dźwignię w położeniu RESUME, aby kontynuować regulację.

ale nie jest tutaj zdefiniowane co znaczy "dłuższe zatrzymanie"

Nie mam tego ustrojstwa, ale kiedyś coś słyszałem, że chyba do 3 sekund po zatrzymaniu rusza sam. To nie Mercedes

Malenstwo8 pisze: ↑

04 lip 2019, 7:55

Nie mam tego ustrojstwa

Jak dla mnie bardzo przydatne. Nie wiem czy to kwestia ACC czy ogólnie auta, ale starym autem sen mnie strasznie męczył przy podróży rzędu 500-600km, tym dałem radę zrobić w jeden dzień ponad 1000 km i nie czułem się taki zmęczony.

Jest 3 sekundy, ponoć można zwiększyć max do 15 sekund grzebiąc w sterownikach (VCDS itd). Zamiast wciskania gazu możesz też lekko pociągnąć dźwignię od tempomatu.
Przećwiczyłem ten temat w nudnych porannych korkach, idealna sprawa. Ale czasu bym nie przedłużał, bo łatwo się zapomnieć. ACC potrafi też zrobić psikusa na rondzie, zakręcie itd gdzie auto potrafi "wystrzelić" do przodu. Inna sprawa że można też się "naciąć" jak na dwóch pasach jedziesz za kimś, ten ktoś zmienia pas a przed tobą pojawia się zatrzymany już samochód. ACC go nie zauważa i trzeba samemu hamować.

Tak, zauważyłem już że przy dojeździe do skrzyżowania gdy stoją tam auta nie zawsze zaczyna hamować. Trzeba też pamiętać właśnie kiedy się jedzie z ACC a kiedy bez, bo można się naciąć właśnie przy zakrętach lub innych miejscach gdy ACC wystrzeli do przodu zamiast zachować taką samą prędkość.

Przed rondem AAC redukuję dźwignią do 40, unikam w ten sposób "wystrzelenia":))
Przerwa do 3 s, potem lekki ruch dźwignią jazda dalej

Czyli działa. Przeraża mnie trochę ta automatyzacja

A ja radzę uważać przy jeździe z ACC, gdy auto przed nami stoi - można mu wjechać w kufer.

U mnie samochód rusza po krótkotrwałym zatrzymaniu, choć czasami zdarza mu się troszkę "zaspać", to znaczy ja bym ruszył szybciej, ale nie jest źle Denerwuje mnie tylko to, że jak chcę włączyć ACC, gdzie jadę za samochodem, który dopiero się rozpędza przy powiedzmy 30km/h, to ACC ustala maksymalną prędkość od jakiej je włączyłem, czyli 30km/h i dopiero muszę je "podciągnąć" plusem do np. 80km/h. Szkoda, że nie ustala górnego limitu wg. dopuszczalnej prędkości na danej drodze.