Kodiaq Klub

Jakie macie napięcie spoczynkowe (np. po nocnym postoju) na klemach akumulatora?
Czy można odpiąć tę kostkę przy module inteligentnego ładowania, znajdującą się na ujemnej klemie? Od czego ona jest?

Oświetlenie nóg kierowcy ma dwie lampki czy jedną?

bubuś pisze: ↑

04 sty 2021, 9:02

Jakie macie napięcie spoczynkowe (np. po nocnym postoju) na klemach akumulatora?
Czy można odpiąć tę kostkę przy module inteligentnego ładowania, znajdującą się na ujemnej klemie? Od czego ona jest?

Sprawdziłem właśnie, auto stoi od 24h jest 12.2V mało... wczoraj była trasa 100 + 100km 2.5h jazdy i generalnie w ostatnich 2 tygodniach 1,3kkm na trasach 100-200km, aku powinien być wg mnie naładowany a nie jest.

Z tego co gdzieś czytałem odpięcie kostki wyłącza to inteligentne ładowanie.

Ty jakie masz napięcie na aku po nocy?

MałGorzata pisze: ↑

05 sty 2021, 19:43

Oświetlenie nóg kierowcy ma dwie lampki czy jedną?

W moim roczniku kierowca jedną po prawej i pasażer jedną po prawej.

D10ni pisze: ↑

08 sty 2021, 8:27

MałGorzata pisze: ↑

05 sty 2021, 19:43

Oświetlenie nóg kierowcy ma dwie lampki czy jedną?

W moim roczniku kierowca jedną po prawej i pasażer jedną po prawej.

U mnie pasażer ma dwie lampki a u kierowcy świeci jedna i nie pamiętam jak było wcześniej.

tomek000 pisze: ↑

07 sty 2021, 19:28

bubuś pisze: ↑

04 sty 2021, 9:02

Jakie macie napięcie spoczynkowe (np. po nocnym postoju) na klemach akumulatora?
Czy można odpiąć tę kostkę przy module inteligentnego ładowania, znajdującą się na ujemnej klemie? Od czego ona jest?

Sprawdziłem właśnie, auto stoi od 24h jest 12.2V mało... wczoraj była trasa 100 + 100km 2.5h jazdy i generalnie w ostatnich 2 tygodniach 1,3kkm na trasach 100-200km, aku powinien być wg mnie naładowany a nie jest.

Z tego co gdzieś czytałem odpięcie kostki wyłącza to inteligentne ładowanie.

Ty jakie masz napięcie na aku po nocy?

Twoje dane z pomiaru mogą wskazywać, że Kodiaq tak ma fabrycznie, czyli, by baterię/kierowcę, jak najprędzej szlag trafił.

Zadałem pytanie o poziom napięcia, gdyż po śmierci akumulatora VARTA, wstawiłem nową baterię (przypomnę Yuasa YBX9096 12V 70Ah 760A).
Przed jej zamocowaniem zmierzyłem napięcie na klemach i wynosiło ono 12,5V (nie mierzyłem naładowania prądem).
Po adaptacji akumulatora w zaprzyjaźnionym zakładzie, przez kilka dni nie mierzyłem napięcia, będąc przekonanym, że będzie ono właściwe, czyli w granicach 12,4-12,6V.
Jakież było moje zdumienie, gdy zmierzyłem ledwie 12,0V. Czy to po jedno lub dwu dniowym postoju, zawsze było 120V. Akumulator niedoładowany, a tego AGM nie lubią.
Fakt, że w trasy obecnie nie jeżdżę, kręcę się wokół komina 5-20 km. Więc bateria może być niedoładowana. Ale, zwracało moją uwagę, iż po ok. 3 km jazdy motor na światłach mi gasł, a po powrocie na parking napięcie wynosiło 12,4-12,5V. Upływ prądu mierzony po 30 minutach nadal wynosi 30-40 miliamperów, czyli jest w normie (mam autoalarm).

Myślałem, że mnie szlag trafi. Ponownie pojechałem do kolegi, który adaptował akumulator, orzekł, że z elektroniką sterującą ładowaniem jest wszystko OK, a czemu napięcie spada na postoju mimo braku wyraźnego upływu prądu nie jest w stanie odpowiedzieć.
Zalecił mi przeprowadzenie testu polegającego na: naładowaniu baterii do pełna, postawieniu furmanki na parking, odpięcie klem na 24h, by upewnić się, że bateria nie ulega samorozładowaniu. Jeśli będzie OK, to mam akumulator zabrać do domu, naładować do pełna i spróbować go rozładowywać żarówką i zobaczyć po jakim czasie spadnie napięcie o 0,5V (żarówką 55W 12V rozładowuję okresowo akumulator AMG 100Ah z systemu fotowoltaicznego mojej przyczepy kempingowej i potrzebuję ok. 5 h na spadek napięcia o 0,5V, z 12,5V). Wynik porównać z tym z akumulatora z przyczepy (średnio licząc powinno oscylować wokół 3,5-4,0h)
Dla pewności, dla oceny stanu akumulatora kupiłem amatorski tester akumulatorów (model Konnwei KW600).
Dzisiaj zaczynam zabawę.

tomek000 pisze: ↑

07 sty 2021, 19:28

bubuś pisze: ↑

04 sty 2021, 9:02

Jakie macie napięcie spoczynkowe (np. po nocnym postoju) na klemach akumulatora?
Czy można odpiąć tę kostkę przy module inteligentnego ładowania, znajdującą się na ujemnej klemie? Od czego ona jest?

(...).
Z tego co gdzieś czytałem odpięcie kostki wyłącza to inteligentne ładowanie.

Ty jakie masz napięcie na aku po nocy?

Odpięcie przedmiotowej kostki jest kuszące, by sprawdzić skutek. Jednakże zastanawiam się, czy nie wywalą jakieś okrutne błędy?
W świetle dotychczasowych pokrętnych/podstępnych rozwiązań elektroniki i elektryki w Kodiaqu, przyjętych przez Czechów/Niemców, rodzi się we mnie wątpliwość w taką prostotę rozwiązania. To nie w stylu tych ww. kombinatorów utrudniających na wszelkie sposoby życie użytkowników Kodiaqa.

bubuś pisze: ↑

08 sty 2021, 12:20

tomek000 pisze: ↑

07 sty 2021, 19:28

bubuś pisze: ↑

04 sty 2021, 9:02

Jakie macie napięcie spoczynkowe (np. po nocnym postoju) na klemach akumulatora?
Czy można odpiąć tę kostkę przy module inteligentnego ładowania, znajdującą się na ujemnej klemie? Od czego ona jest?

Sprawdziłem właśnie, auto stoi od 24h jest 12.2V mało... wczoraj była trasa 100 + 100km 2.5h jazdy i generalnie w ostatnich 2 tygodniach 1,3kkm na trasach 100-200km, aku powinien być wg mnie naładowany a nie jest.

Z tego co gdzieś czytałem odpięcie kostki wyłącza to inteligentne ładowanie.

Ty jakie masz napięcie na aku po nocy?

Twoje dane z pomiaru mogą wskazywać, że Kodiaq tak ma fabrycznie, czyli, by baterię/kierowcę, jak najprędzej szlag trafił.

ehh chyba to tak działa żeby akumulator jak najszybciej wykończyć, i nie jest to domena kodia'q w tiguanie jest tak samo.

U mnie siedzi akumulator EFB 59ah, przynajmniej taniej zmienię jak padnie...

Zgodnie z zapowiedzią przystąpiłem do badania akumulatora.
Najpierw pomiar stanu naładowania. Kiepsko bardzo, na klemach ledwie 12,08V i 13% stan naładowania. PADAKA.





Po tym pomiarze przystąpiłem do ładowania bezpośrednio na klemy (ładowarka mikroprocesoworwa Schumacher), po uprzednim odpięciu zacisków + i - .
Stan bardzo zadawalający, bowiem uzyskałem końcowo 12,89V i stan naładowania 98%. Banan na buzi.





Po tym założenie zacisków na klemy i trudna decyzja ..... rozpinam tę kostkę przy module ładowania na klemie ujemnej. Niech się dzieje wola nieba. Odpalam i w drogę na parking.
Podczas dojazdu okazuje się, że niedostępny jest Line Assist. Olewam to, prawdopodobnie to skutek rozpięcia kostki.
Dojeżdżam bez problemów (no bez ww. asystenta, innych błędów nie ma). Faktem jest, że stanąłem na światłach i po dojeździe na parking i motor się nie wyłączył - czyli jakby ta kostka po rozpięciu dezaktywowała SS. Ale czy wyłączało to także inteligentne ładowanie, to nie jestem przekonany (vide poniższe zdanie). To wypróbuję później podczas jazdy, gdy okaże się, że akumulator nie traci energii wskutek samorozładowania się.

Na parkingu odpinam zaciski z klem, napięcie 12,6V (czyli pomimo jazdy 4 km spadło o ponad 0,2V). Jutro sprawdzę po południu czy akumulator stracił napięcie, czy też nie.

Po nocnym postoju, pozostawiony w aucie lecz odpięty od instalacji akumulator miał napięcie 12,5V. Czyli niemal wzorcowo, nie ma uwag do stanu baterii, nie wykazuje cech samorozładowania się.
Ten pomiar był wykonany zgodnie z zasadami (pomiar stanu naładowania jest najbardziej obiektywny, jeśli jest wykonany kilka/kilkanaście godzin po naładowaniu).

Po zapięciu klem na bolcach i odbyciu krótkiej jazdy nie wystąpiły żadne błędy, tj. musiałem włączyć Line Assist, martwe pole, hamowanie przy manewrowaniu do tyłu. Jedynie na wyświetlaczu pojawił się komunikat o wyłączeniu systemu S/S (uważam, że to skutek rozpięcia kostki przy module inteligentnego ładowania - ani razu motor nie wyłączył się).

Niestety, jak mi się wydaje, rozpięcie tej kostki, nie dezaktywuje systemu inteligentnego ładowania, albowiem po kolejnym postoju akumulator stracił trochę napięcia, gdyż wyniosło ono 12,1V.
Czyli sytuacja wróciła do stanu wyjściowego - nieznany jest powód spadku napięcia naładowanego po brzegi akumulatora, po nocnym postoju.

Większej pewności, że to nie jest sprawa systemu/rozwiązania ładowania baterii przez Skodę, tylko jest cecha osobnicza, przypadek, u mnie i u @tomek000, nabrałbym gdyby inni użytkownicy zechcieli pomierzyć napięcie na klemach po nocnym postoju i pochwalić się wynikiem. Ale cóż, nie mają ochoty/wstydzą się, trudno.

Problem będę musiał zatem dalej zgłębiać sam.