Strona 1 z 1

Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 12:51
autor: Fatboy
W temacie napisałem, że w Polsce bo 75% energii pochodzi z wungla (niecale 50% kamienny, 30% brunatny). Ponizej fajny link, ktory pokazuje emisje na biezaco, aktualizacja co 15 min:
https://www.electricitymap.org/?page=co ... tryCode=PL

Emisja okolo 650g CO2 na kWh (nawet wiecej - 800g CO2 ale zostanmy przy 650g)

No to wezmy jakas hybryde dla przykladu, niech to bedzie Toyota Prius Plug-in Hybrid:

Prius w benzynie (zwykla Hybryda):
Sr. spalanie: 4.6l
Emisja: 136 g CO2 / km czyli 13.6 kg na 100 km

Prius Plug-in Hybrid (122 KM):
Sr. spalanie: 1.2l/100km
Emisja: 28g CO2 / km
Zasieg: 50km
Emisja na odcinku 100km z samej benzyny : 100km x 28g = 2,8 kg CO2
Trzeba teraz naladowac baterie 2x (bo zasieg 50km):
Pojemnosc baterii: 4,4 kWh

No to ladujemy baterie 2x czyli potrzebujemy 8.8 kWh. Wiemy juz, ze zeby w Polsce pozyskac 1 kWh z naszych elektrowni trzeba wyemitowac 650g CO2 (a nawet wiecej, zwykle auta laduja sie w nocy, jest taniej ale wegiel sie marnuje).

No to 0,65kg CO2 x 8,8 kWh = 5,72 kg CO2

Sumujemy: 5,72 + 2,8 i daje nam to emisje okolo 8,52 kg CO2 na 100 km przy zalozeniu, ze jezdzimy tylko na prad z sieci.

Emisja Kodiaczkow:
Obrazek

Priusa nie ma w samej benzynie wiec dla przykladu podam ze emisja w Corolli 1.6 (132KM) to 137 g CO2 czyli 13.7 kg na 100 km.

Wnioski: Nie ma co porownywac Kodiaqow ale to na co mozna zwrocic uwage to to, ze taki Plug-In niby na prad a emisja 8,5 kg na 100km. Corolla w benzynie 13.7 kg CO2 na 100km.

W takiej Szwecji czy Norwegii 95% energii pozyskiwane jest z odnawialnych zrodel, co daje emisje okolo 30-50 g CO2 na kWh czyli ponad 13x mniej czyli jak dodamy do 2,8 to wyjdzie 3,25 kg / 100 km.

Jakies komentarze / wnioski ? Jesli ktos dopatrzyl sie bledow w zalozeniach to dajcie znac :)

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 13:54
autor: Malenstwo8
Ciekawe obliczenie. Potwierdza, to, że niestety Polska nie jest przygotowana na elektryfikację. Po pierwsze w kwestii technologii pozyskiwania energii, po drugie w kwestii infrastruktury do ładowania aut. Jestem przekonany, że długo jeszcze się to nie zmieni. I choc sama idea mimo wszystko jest słuszna, to ja jako miłośnik motoryzacji nie mogę patrzeć na te "tramwaje". Jest jeszcze druga kwestia, składowania i recyklingu baterii, które to same w sobie są dość toksyczne + nakład energetyczny do ich przetworzenia.

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 15:16
autor: root
Malenstwo8 pisze:
05 lut 2019, 13:54
Ciekawe obliczenie. Potwierdza, to, że niestety Polska nie jest przygotowana na elektryfikację. Po pierwsze w kwestii technologii pozyskiwania energii, po drugie w kwestii infrastruktury do ładowania aut.
To jeszcze nie wszystko. Wyobraź sobie, że 100% aut jest elektrycznych (tak jak jeszcze kilka lat temu 100% było spalinowych). Podobno mamy ponad 20 mln samochodów w Polsce. Jeżeli nawet 10% z nich będzie ładowanych każdej nocy, czy sądzisz, że polskie elektrownie to wytrzymają?
A dodatkowo przy każdym miejscu w garażu w bloku będzie trzeba dołożyć gniazdko do ładowania. Czy instalacja elektryczna w blokach podoła?
Ale nie wszyscy mają garaże. Czy przy każdym miejscu parkingowym przy każdej ulicy powinna być stacja ładowania?
No i te kolejki na stacjach „benzynowych”, bo przecież ładowanie trwa 4 godziny…

I nie doszliśmy jeszcze do procesu produkcji (i recyclingu, o czym pisał kolega wyżej) baterii.

Sorry, ale ja tego nie widzę. Żeby samochody elektryczne zawładnęły światem, to albo musi się znacząco skrócić czas ładowania baterii (tak do poziomu czasu tankowania benzyny) albo ich pojemność (tak żeby dało się nimi przejechać 500-1000 km) albo najlepiej jedno i drugie.
Większy sens widzę w samochodach zasilanych wodorem, szczególnie że wiele firm (z sukcesem) pracuje nad usprawnieniem procesu transportu i tankowania. Ale tu może być opór ze strony koncernów naftowych…

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 15:31
autor: Kris
Jest jeszcze jedna kwestia, bezpieczenstawa pozarowego, czy polska straz pozarna jest przygotowana na pozary takich samochodow ? Mam na mysli pozar baterii jakie sa w tych autach. Czytalem ostatnio o przypdaku Tesli X ktora w stanach ulegla wypadkowi a jej baterie po ugaszeniu po 6 dniach znowu same sie zapalily.

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 15:34
autor: MałGorzata
Jeśli auta elektryczne będą się kalkulowały pod względem ekonomicznym to będzie popyt a jak będzie popyt to będzie i podaż :)

Nas kierowców zastąpi AI i to szybciej niż się wszyscy spodziewamy :)

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 16:12
autor: Malenstwo8
MałGorzata pisze:
05 lut 2019, 15:34
Jeśli auta elektryczne będą się kalkulowały pod względem ekonomicznym to będzie popyt a jak będzie popyt to będzie i podaż :)

Nas kierowców zastąpi AI i to szybciej niż się wszyscy spodziewamy :)
Oby nie za moich czasów.
@root masz całkowitą rację. Sieć tego nie wytrzyma. Technologia ładowania również raczkuje. Też obstawiam wodór. Wielu producentów ma już kompletne instalacje/rozwiązania.

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 05 lut 2019, 20:02
autor: darekgd
Może napiszę trochę bzdur ale:
1. W czasie 2 wojny swiatowej niemcy udoskonalili ubooty aby mogly sie nie wynurzac i plynac w zanuzeniu na silnikach elektrycznych. Wiec mozna skonstruowac baterie do magazynowania duzej ilosci energii. Oczywiscie uboot a np citigo to roznica i roznica w ilosci baterii
2. Czas ladowania mozna tez skrocic do kilku sekund- sa rozruchy ktore podlacza sie na kilka sekund i akumulator ma energie. Odbywa sie to kosztem zywotnosci aku,ale technologia zrobi swoje
3. Energia wytworzona w elektrowniach nie da sie chyba na dluzsza mete magazynowac, energia w gniazdku juz zostala wytworzona a niewykorzystywana zmarnowana. Wiec jesli w dzien elektrownie daja rade to w nocy tez dadza. Moga byc zastrzezenia ze auta mozna ladowac 22-6. Ladowanie wystarczy na 100-150km. Watpie zeby ktos w dzien w normalnym rytmie pracy do pracy i do domu tyle pokonywal. Ok jezeli ktos jezdzi duzo w trasie, hmm moze super wydajna pradnica alternator ktory odzyskiwalby energie, nawet z hamowania(juz dostepne) . mozna tez zastosowac pantografy, juz gdzies w tirach to testuja,a moze energia przesylaana indukcja???? Yelefon mozna naladowac to czemu nie samochod, energia sloneczna tez pomoze
4. Mozna wytworzyc paliwo syntetyczne, ktore np nie bedzie powodowac duzej emisji
5. Chyba najwazniejszy punkt : kto z krajow OPEC i szerokiego lobby paliw tradycyjnych nie zabierze glosu w sprawie aut elektycznych. Ktory kraj sie na to zgodzi? Rosja? Usa? Kto sie zgodzi aby pojsc z torbami w imie ekologii?
6. Prawda chyba jest tez taka ,ze jak nie zabije wegiel to zabije promieniowanie, w koncu ta energia musi byc jakos wytworzona, a watpie aby powstawala z paneli, wiatru, rzek etc etc etc

Re: Silnik elektryczny, rzeczywista emisja CO2 w Polsce

: 03 wrz 2019, 10:56
autor: zaro
Największy problem jest z magazynowaniem energii. Jeżeli tak kwestia zostanie rozwiązana, to wówczas nic nie stanie na przeszkodzie, aby dokonała się rewolucja i masowe przejście na auta elektryczne.
Już widać, jak to fajnie funkcjonuje w świecie jednośladów: jest duży wybór hulajnóg, rowerów elektrycznych.
Chociaż tradycyjne rowery również trzymają się bardzo mocno. Proponuje sprawdzić np tutaj pod linkiem: [link wycięty --root]
Witryna na której można znaleźć trochę więcej info z tego zakresu.