Strona 2 z 3

Re: Jaka muza na drogę...

: 10 cze 2017, 9:03
autor: Dual
dokładnie ;)

Re: Jaka muza na drogę...

: 14 cze 2017, 13:46
autor: MarcinBig
lighting pisze:
09 cze 2017, 8:21
Oj Panie, rozpocząłeś dyskusję o gustach :)
A co tutaj też obowiązuje poprawność skodziarza?

Re: Jaka muza na drogę...

: 24 lip 2019, 12:39
autor: tajapomeroy
jest tak szczęśliwy, że możemy używać Spotify [spam] z Androidem Auto. Masz dobry gust muzyczny. Oto mój wybór

Re: Jaka muza na drogę...

: 24 lip 2019, 14:47
autor: Malenstwo8
Rammstein, Deep Purple, AC DC, Jamiroquai, Pink Floyd Dire Straits, Chris Rea, Mike Oldfield, White Snake, to tylko wierzchołek. Polski rock, pop lata 80-90,
Jestem też fanem Ani Dąbrowskiej, której dodatkowo nagrania są na wysokim poziomie jakości dźwięku. Długo by wymieniać 🙂
Na nocne podróże np Amethystium. Często Vivaldi.
O muzyce mogę godzinami.

Re: Jaka muza na drogę...

: 25 lip 2019, 14:10
autor: Mans
Malenstwo8 pisze:
24 lip 2019, 14:47
O muzyce mogę godzinami.
Mam tak samo :?

Zacznijmy od tego jak prawidłowo robić wieczorny objazd miasta z przyjaciółmi 8-) 8-) :D :D





Oto moja lista ;)























Korzystajcie z życia Kochani 8-)




Time never stops... :?



Amazing 💖💖💖





Never give up...💪💪💪




Życzę Wszystkim udanych wakacji 2019 💑




Re: Jaka muza na drogę...

: 11 lis 2019, 8:14
autor: Dual
A u mnie ostatnio zamiast muzyki w Misku leca audiobooki. Jakos stracilem chwilowo zainteresowanie muza jesli jade sam, co innego z rodzina.

Re: Jaka muza na drogę...

: 11 lis 2019, 10:24
autor: Malenstwo8
Dual pisze:
11 lis 2019, 8:14
A u mnie ostatnio zamiast muzyki w Misku leca audiobooki. Jakos stracilem chwilowo zainteresowanie muza jesli jade sam, co innego z rodzina.
Też lubię 🙂

Re: Jaka muza na drogę...

: 14 lis 2019, 9:39
autor: Dual
Wlasnie lece z 7 czescia Mroza ;)
Ale nic nie moze dla mnie pobić Millenium czytanego przez Gosztyłe.
Jeszcze nie trafiłem na nic co mogłoby temu dorównać.
Może coś podpowiecie?

Re: Jaka muza na drogę...

: 14 lis 2019, 9:41
autor: JED
Nic, to nie może pobić książki.
Drukowanej.

Re: Jaka muza na drogę...

: 14 lis 2019, 13:45
autor: Malenstwo8
JED pisze:
14 lis 2019, 9:41
Nic, to nie może pobić książki.
Drukowanej.
Wszystko prawda, tylko dwie uwagi:
1. mówimy o jeździe autem, więc raczej z założenia książka odpada (w moim wypadku także jako pasażera, bo mdli mnie na dziurach jak czytam)
2. Co do drukowanej to tak różnie. Mam czytnik i odkąd go mam, w zasadzie czytam tylko na nim. Zalet jest wiele, a największe są dwie - nie muszę targać ze sobą kilogramów papieru, i druga mogę czytać przy zgaszonym świetle, kiedy np zona chce już iść spać.
Audiobook dobrze czytany potrafi świetnie oddać klimat.