Szkoda sprawca bez OC
: 15 kwie 2021, 9:14
Witam
Sytuacja ze stycznia. Starszy Pan zmieniając pas przytarł mi prawy bok od przedniego zderzaka aż do tylniej felgi. Po zjechaniu na pobocze oczywiście może się dogadamy zaplaci za szkody. Obejrzałem samochod i nie wiem jak to wycenić, sprawdzam jego samochod w CEPiK brak OC i przeglądu. Wzywamy policję. Okazuje się brak OC, przeglądu i kierowca ma zabrane prawo jazdy.
Na drygi dzień zgłaszam szkodę u swojego ubezpieczyciela, informuje o całej sytuacji. Szkoda przyjęta myślę teraz już z górki a to dopiero początek. Dostaję wycenę naprawy 2400 zł (ciekawe co można naprawić za taką kwotę) i informację że mogę już naprawiać samochód. Wstawiam go do serwisu w poniedziałek Warta podstawia mi samochód zastepczy miał być SUV w automacie podstawiają Suzuki Vitara manual. W piątek dostaję informację warta wycofała zgodę na naprawę. Po telefonie do Warty okazuje się że takie jest prawo i muszę naprawić szkodę z autocasco . Ponowna rejestracja szkody procedura a jeżdżę samochodem zastępczym kończy się okres najmu i kazali go zwrócić. Mówię że to chyba żart odsłuchajcie rozmowy sami wydaliście mi samochód za wcześnie bo źle przyjęliście szkodę. Staje na moim. Odbieram naprawiony samochód faktura 10800 zł, faktura z wypozyczalni za samochod 1800 zł. Za samochód muszę zapłacić VAT bo samochód na firmę. I teraz mam odnotowaną szkodę z AC ma być regres, zobaczymy w czerwcu
I teraz pytanie za co biorą pieniądze na UFG.
Mam 3 samochody pierwszy ma ubezpieczenie w czerwcu zobaczymy co będzie.
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Sytuacja ze stycznia. Starszy Pan zmieniając pas przytarł mi prawy bok od przedniego zderzaka aż do tylniej felgi. Po zjechaniu na pobocze oczywiście może się dogadamy zaplaci za szkody. Obejrzałem samochod i nie wiem jak to wycenić, sprawdzam jego samochod w CEPiK brak OC i przeglądu. Wzywamy policję. Okazuje się brak OC, przeglądu i kierowca ma zabrane prawo jazdy.
Na drygi dzień zgłaszam szkodę u swojego ubezpieczyciela, informuje o całej sytuacji. Szkoda przyjęta myślę teraz już z górki a to dopiero początek. Dostaję wycenę naprawy 2400 zł (ciekawe co można naprawić za taką kwotę) i informację że mogę już naprawiać samochód. Wstawiam go do serwisu w poniedziałek Warta podstawia mi samochód zastepczy miał być SUV w automacie podstawiają Suzuki Vitara manual. W piątek dostaję informację warta wycofała zgodę na naprawę. Po telefonie do Warty okazuje się że takie jest prawo i muszę naprawić szkodę z autocasco . Ponowna rejestracja szkody procedura a jeżdżę samochodem zastępczym kończy się okres najmu i kazali go zwrócić. Mówię że to chyba żart odsłuchajcie rozmowy sami wydaliście mi samochód za wcześnie bo źle przyjęliście szkodę. Staje na moim. Odbieram naprawiony samochód faktura 10800 zł, faktura z wypozyczalni za samochod 1800 zł. Za samochód muszę zapłacić VAT bo samochód na firmę. I teraz mam odnotowaną szkodę z AC ma być regres, zobaczymy w czerwcu
I teraz pytanie za co biorą pieniądze na UFG.
Mam 3 samochody pierwszy ma ubezpieczenie w czerwcu zobaczymy co będzie.
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka