Dawajrapa zgadzam się z tobą w 100%. Jeśli ktoś kupuje samochód za ponad 100k za ostatnie pieniądze by później liczyć każdy litr paliwa, robi to chyba w myśl zasady "Postaw się a zastaw się".dawajrapa pisze: ↑29 kwie 2017, 23:36zgadzam sie w 100%. Chyba nie po to kupuje sie prawie 2 tonowego SUVa, zeby pozniej 'glaskac' pedal gazu i chelpic sie tym, ze spalanie jest takie a nie inne... ciekawy jestem, czy pojawi sie tu niedlugo temat pt "jaka najlepsza (czytaj najtansza) instalacja GAZOWA do 2.0 TSI"... ludzie, nie mozna miec prawie 200HP, dobrego momentu, DSG z Haldexem i liczyc na to, ze auto bedzie palilo tyle co 1.6 HDI w o polowe lzejszej karoserii..
sorry, ale mocno mnie irytuje to przekupywanie sie, komu mniej spalil i schodzenie w kierunku poziomu spalania w Fabii 1.0 ... temat mial sluzyc realnym wynikom, a osobiscie nie wydaje mi sie, ze przy normalnej jezdzie Kodiaqiem 2.0 TSI w miescie mozna zejsc do jednocyfrowych figur zuzycia PB na 100 przejechanych km. W trasie niewykluczone, ale takie 'toczenie sie' bez wyprzedzania, bez uzywania kickdown'a etc do najprzyjemniejszych nie nalezy... Pozatym trasa trasie nierowna... No ale jak komus zalezy na cyferkach w komputerze pokladowym, oraz na swiadomosci, ze malo pali, a nie na przyjemnosci z jazdy i wykorzystaniu potencjalu takiego silnika, to juz inna sprawa. I jeszcze fakt, ze 'normalna jazda' jest pojeciem wzglednym i pewnie zaraz dostane odpowiednia riposte...
Wszystko powinno mieć swoje proporcje..
Edit: Dodałem cytat postu, do którego odnosił się frutis13, bo teraz po wydzieleniu to nie miało kontekstu. --root