Kodiaq Klub

Właśnie o tym pisałem w temacie " Czas oczekiwania na Kodiaqa"
O tym, że produkcja jest źle zaplanowana i skoro producent oferuje dane wersje i dodatki tworzące cennik to powinien potrafić mu sprostać.
O tym też, że np. Polska jak i Szwecja( bo jeden kolega mi zarzucił, że Szwedzi też czekają) nie są super rynkiem dla Skody i na pierwszy rzut idą Niemcy, Czechy, UK i tam się o Klienta dba inaczej, pewnie niestety też kosztem właśnie innych krajów.
Może jest też tak, że aby zrealizować w pierwszej kolejności zamówienia aktualne jak i nowe w krajach No1 dla Skody to sobie manewrują tymi w innych krajach czyli jak np. Hans teraz zamówi w Reichu Kodiaqa to otrzyma go za miesiąc bo przejmie zamówienie Jana z Polski który czeka od stycznia. Janowi się powie, że było opóźnienie z uwagi na jakiś element wyposażenia i przeskoczył mu termin o kilka tyg.

Owszem szwecja nie jwst najwiekszym rynkiem zbytu ale sprzedaja sie tu wlasnie drozsze samochody chocby w przypadku kodiaqa brak wersji active jest ambition i style w innych konfiguracjach.

Tu akurat się nie dziwię, bo Szwecja jest bogatszym krajem niż Polska i do tego nie ma w ogóle wątpliwości.
Jednak to jak widać akurat dla Skody nie ma to znaczenia bo sumarycznie nie schodzi im tak ich marka jak na Zachodzie więc nawet u Was wygląda to jak w PL pod względem czasu i ilości aut w puli.

Jak producent wprowadza na rynek nowy model , który jest jednocześnie hitem i wszyscy na niego czekają to chyba żartujecie że da się zaspokoić potrzeby wszystkich na już.
Zamówienia przyjmowane są od końca 2016r kto zamówił ma albo zaraz będzie miał trzeba było zamawiać, zobaczyć można było już w lutym dla bardziej wymagających .
Mamy jakieś pojedyncze auta od ręki i nikt tego nie z rabatuje bo i tak się sprzedadzą i mimo mojego wielkiego szacunku dla klientów przypominam , iż przesyłacie oferty i zapytania do wielu dealerów żeby coś urwać do każdego modelu a handlowcy muszą klepać to samo wiele razy , spełniać bardzo wyśrubowane standardy w salonach a i tak większość kupi tam gdzie dadzą 100 zł taniej nawet na końcu kraju.
Handlowcy nie mają marż a za darmo nikt nie chce pracować skoro teraz można coś ugrać to co tu się dziwić.
Dziwię się, że i tak są salony gdzie handlowcy zdejmują gacie zamiast dać uczciwy dla obu stron rabat i wszyscy byli by zadowoleni

MAV zapomniałeś jeszcze o konkurencji zewnętrznej. Za moment nie będzie marki, która nie będzie miała SUVa, a nowości jeszcze w tym roku szykuje się bez liku. Nowe Kia Sorento, Volvo XC60, WV. Wiem po sobie klienta kupuje się na wiele lat, ale jak konkurencja podkupi traci bezpowrotnie...

Skorek pisze: ↑

12 maja 2017, 0:04

Wiem po sobie klienta kupuje się na wiele lat, ale jak konkurencja podkupi traci bezpowrotnie...

Nie ma reguły.
Ja co auto, to inny producent. Kodiaq jest po Toyota Verso i Kia Ceed, wcześnie VW Polo

oczywiście że nie ma reguły. Poza tym klient który kupuje auto raz na 5 lat nie jest specjalnie przywiązany do marki / salonu

Jarek104 pisze: ↑

13 maja 2017, 14:08

oczywiście że nie ma reguły. Poza tym klient który kupuje auto raz na 5 lat nie jest specjalnie przywiązany do marki / salonu

może nie jest specjalnie przywiązany ale...
jesli kupi i bedzie zadowolony z obsługi w trakcie zakupu
jesli przyjedzie na serwis i też bedzie zadowolony z usługi

to gdy przyjdzie czas na zmiane na nowe a ten właśnie producent bedzie miał w ofercie model który odpowiada to? jak myślisz
?
bo wg mnie wróci do tego samego salonu i kupi kolejne auto bo ma pozytywne doświadczenia z tą marka i salonem.

Oczywiście że jest przywiązanie, poza tym obecnie dużo ludzi zmienia podejście z zakupu używek 4-5 letnich sprowadzonych dobrze wyposażonych, na tańsze ale nowe auta. Bardzo często takie osoby podejmują decyzję o zakupie nowego auta w oparciu, lub nawet po namowie znajomych czy rodziny i trafiają do tego samego salonu. Na początku roku znajomy z pracy kupił nową Megankę, dwa miesiące później nasz wspólny drugi znajomy z pracy odebrał swoją w tym samym salonie, chciał po prostu jakieś nowe auto, tamten pierwszy był zadowolony i chwalił salon, drugi poszedł w jego ślady, w sumie teraz obydwaj chwalą sobie ten zakup, gdyby nie to, że ja potrzebuje SUVa z dużym bagażnikiem i nie chce czekać na nowego Koleosa (który swoją drogą zapowiada się nieźle) też bym już jeździł tą nową Meganką

Wracając do tematu to ten Kodiaq sie juz sprzedał czy nie? Ciekaw jestem, czy poszedł jak bułeczka.
Everred zgadzam sie z Toba.
Ja sam zamowilem w PolMocie W-wa tylko dlatego ze kolega mi polecił ten salon i Pana Waldka, ponieważ kupił tam Octavie i ma z nim swietny kontakt, zreszta ja też.
Pamietajmy stare powiedzenie, że handlowiec sprzedaje pierwszy samochód, ale następne to już serwis. Czyli tłumaczac na nasze jesli klient bedzie pieknie obsługiwany to sie przywiaze i wyda pieniadze w tym tez salonie.
Sam tak działam. Chce kupic Kodiaqa na ok. 10 lat eksploatacji. Tyle srednio jezdze autem (a motocyklem jezdzilem 11 lat) zanim sprzedałem. Od pierwszego auta grupy VW serwisowałem w jednym serwisie ASO, gdyz odpowiadala mi atmosfera i uzgodnienia i wydawalem srednio od 1,5 do 6 tys. zl za przeglad, wszystko na oryginałach. Wiec niech mi nikt nie mowi ze dealer/ serwis nie zarobi na kliencie jesli bedzie profesjonalny i bedzie patrzył nieco dalej niz na czubek wlasnego nosa (czytaj: przyszłościowo).