Niestety, LED-y mają też sporo wad, o których konstruktorzy niechętnie wspominają. Teoretycznie lampy diodowe zużywają znacznie mniej prądu od żarówek halogenowych czy ksenonów – w praktyce różnice te jednak się zacierają. Dlaczego?kamilR pisze:Chodzi Ci o artykuł z auto świata z 2015 r. ?? Tam nie określili kto wygrał tylko opisywali światła kilku aut. a o Dacii napisali, ze nawet Dacia duster z halogenami nie ma złych świateł... A reszta to były auta na ledach i xenonach. Halogeny nie maja startu do ledow i xenonow to jest przepaść.jankess4 pisze: ↑04 kwie 2017, 0:27Używkę lampy do Kodiaqa widziałem juz na Allegro za 2000zł wiec nowa pewnie wiecej. Czytałem porównanie ledów xenonów i halogenów. Akurat w tym artykule zwyciężyła Dacia duster z halogenami bo wysoko umieszczone lampy lepiej w suv oświetlały drogę. Sadze ze jeśli ktoś bierze auto na dłużej lepiej halogeny na krócej ledy bo wtedy nie ma strachu o wymianę gwarancyjną. Budżet tez jest oczywiście ważny. Ja na razie mam halogeny.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Żywotność ledów w teorii z tego co wyczytałem to między 50 a 100 tyś. godzin:) w zasadzie są przewidziane na cały cykl ,, życia auta,,.
Powtórzę raz jeszcze, w Tucsonie mam halogeny , wczesniej jeździłem na xenonie i bardzo żałuje ze nie dopłaciłem do ledow.
Link do artykułu:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/p ... wych/5wvn2
P.S. a ta lampa z allegro to od jakiegoś oszusta/cwaniaczka.
.
Diody LED intensywnie się grzeją, ale inaczej niż żarówki, czyli nie z przodu, lecz z tyłu oprawy. W autach trzeba więc montować odpowiednie systemy chłodzące tył lampy – przegrzany LED przestaje świecić. Jednocześnie jednak przód lampy diodowej nawet w czasie jej pracy pozostaje chłodny. Żeby móc używać takich świateł zimą, konieczne staje się więc zastosowanie systemu, który będzie podgrzewał szybę reflektora.
Inną zaletą lamp diodowych jest ich niezwykła trwałość. Niestety, w produkowanych obecnie homologowanych systemach uszkodzenie pojedynczej diody powoduje konieczność wymiany całej, kosztującej wiele tysięcy złotych lampy. Zapewne w miarę upowszechniania się tego rozwiązania powstaną warsztaty, które (wbrew zaleceniom producentów) będą przynajmniej próbowały naprawiać takie światła znacznie taniej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk