Czy warto brać asystenty kierowcy?

Wszelkie dyskusje związane z zakupieniem Kodiaqa
Pepeg
Posty: 28
Rejestracja: 04 paź 2017, 18:06
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Alhambra 4drive

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: Pepeg »

No i po co wypisywać takie brednie?
Tomala72 pisze:Dla kogoś kto nie lubi włączać kierunkowskazów :x LA będzie rzeczywiście denerwujący bo zwyczajne nie pozwala zmienić pasa ruchu.
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka




Sponsor

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Sponsor


martii
Posty: 82
Rejestracja: 03 lis 2017, 7:58
Lokalizacja: Szczecin
Samochód: Kodiaq Style 2.0 TDI 190KM

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: martii »

W ACC minimalna wartość jaką można ustawić to 30km/h, ale sam w sobie dziala od 0. Jezeli auto przed Tobą zwolni lub zatrzyma się na pare sekund i ruszy to ACC zrobi to samo. Jedynie dłuższy postój lub to gdy poprzedzający samochód skreci w boczna drogę wymaga naciśnięcia pedału gazu.

nasty
Posty: 137
Rejestracja: 29 maja 2017, 9:21
Samochód: Kodiaq 2.0 TDI 190KM

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: nasty »

@rpp - nie mam LA, ale samo ACC się świetnie sprawdza w korku. Trzymam tylko kieownicę jednym palcem. Auto samo rusza, samo się zatrzymuje. Po postoju dłuższym niż parę sekund trzeba trącić palcem dźwinię od ACC przy kierownicy - auto rusza (lub dotknąc gaz, ale to w tym przypadku mniej wygodne).

@Tomala72 - kierunkowskazów używam, ale np. lubię sobie ściąć lekko łagodny zakręt na pustej drodze, albo najechać lekko na zakeskowaną część jezdni po to, aby po prostu jazda odbywała się badziej płynnie i aby nie robić ostrzejszych ruchów kierownicą itd. Testowałem LA w Kodiaku przez parę dni jeszcze przed zakupem i doprowadzał mnie do szału. Nie ma nic gorszego niż "asystent", który lepiej od kierowcy wie, jak skęcić kierownicą. W przypadku ACC jest tak, że nadal kierowca zachowuje pełną kontrolę. Przy LA jest trochę tak, jakby dwie osoby prowadziły na raz :(

sxill
Posty: 9
Rejestracja: 31 lip 2018, 11:15
Samochód: planuję kupić

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: sxill »

Nie rozumiem, wszyscy pisali, że ACC działa powyżej 60km/h więc do pojeżdżania w korku się nie nada. To co Ty masz to nie jest TRAFFIC JAM ASSIST, który jest w pakiecie kierowcy (łącznie z LA)?

RobKos
Posty: 321
Rejestracja: 26 kwie 2018, 9:34
Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 TDI 190KM Style DSG 4x4

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: RobKos »

Tempomat możesz mieć ustawiony na nawet na 90 i wyżej. W korku ACC działa, wyhamowuje samochód, rusza, itd.

Tomala72
Posty: 504
Rejestracja: 12 mar 2017, 13:56
Samochód: Skoda Kodiaq Style 4x4 2,0 TDI 190 KM DSG 7

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: Tomala72 »

Pepeg pisze:
21 sie 2018, 7:45
No i po co wypisywać takie brednie?
Tomala72 pisze:Dla kogoś kto nie lubi włączać kierunkowskazów :x LA będzie rzeczywiście denerwujący bo zwyczajne nie pozwala zmienić pasa ruchu.
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
Sarkazm kolego.

nasty
Posty: 137
Rejestracja: 29 maja 2017, 9:21
Samochód: Kodiaq 2.0 TDI 190KM

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: nasty »

ACC działa od 0 km/h, przy czym najmniej mozna ustawic 30 (wtedy nie przyśpieszy powyżej 30).

LA działa od 60

Jam assist to nic innego jak ACC + LA (jak rozumiem, wtedy również LA działa przy niskiej prędkości?)

rpp
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2018, 19:47
Samochód: Kodiaq Sportline 2.0TSI

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: rpp »

@nasty - tak - traffic jam assist to połączenie ACC + LA i wykrywa linie także przy niższej prędkości (praktycznie od zera).
Samo LA zaczyna działać od ok. 65km/h i aktywuje się automatycznie powyżej tej prędkości (o ile oczywiście w menu wybierzesz działanie tego asystenta). Poniżej tej prędkości ikonka z drogą świeci się na pomarańczowo.
Traffic jam assist działa tylko jeśli włączysz tempomat - inaczej nie działa.

Co ciekawe do działania LA wystarczy np. tylko linia rozdzielająca pasy - nie musi być zewnętrznej linii. Osobiście jestem pod wrażeniem czułości systemu bo faktycznie potrafi wykrywać nawet takie przeciętnie odmalowane.
Inna kwestia, że niestety przy szybkim uskoku (np. gdy na środku robią wysepkę i mamy odbicie w prawo i za chwilę powrót) to niestety nie da się tego przejechać bez obsługi "ręcznej" - tzn. pierwszy skręt w prawo system załapuje ale bez korekty wylatuje poza linie i jeśli nie odbijemy sami w lewo za wysepką to auto przekracza linię i LA się dezaktywuje do momentu powrotu pomiędzy pasy. I nie mówimy tu o prędkościach rzędu 120km/h tylko bliżej 70-80.
No ale z drugiej strony LA to tylko wspomaganie a nie zrobienie pojazdu autonomicznego. Ale warto to mieć na uwadze.
Na łukach działa super i spokojnie można puścić kierownicę :-)

Lucky
Posty: 63
Rejestracja: 09 kwie 2017, 14:41
Samochód: Kodiaq SportLine

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: Lucky »

W ACC u mnie (nie mam LA, ani DSG) da sie ustawic predkosc w zakresie 30-160 km/h i w tym zakresie swietnie sie sprawdza i w miescie i na trasie. Jadac ponizej 30 - nie da sie tego uruchomic, w przeciwienstwie do tego co pisze @nasty. Dostajemy komunikat o zbyt niskiej predkosci. Jadac w zakresie roboczym, po wykryciu hamujacego samochodu Twoj tez wyhamuje - nawet do zera... ale ponizej 30 sie zdezaktywuje i juz nie przyspieszy. Dla mniejszych predkosci, to juz chyba tylko DSG + ACC + TJA, a to ostatnie wymaga tez LA, ale ja tego nie mam, bo chcialem skrzynie manualna. Cos za cos.

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka



nasty
Posty: 137
Rejestracja: 29 maja 2017, 9:21
Samochód: Kodiaq 2.0 TDI 190KM

Re: Czy warto brać asystenty kierowcy?

Post autor: nasty »

@Lucky - widocznie przy manualu to nie działa. Ja mam DSG, nie mam LA i działa od zera.

ODPOWIEDZ