Kodiaq Klub

Witam. Czas oczekiwania na mojego zamówionego Kodiaqa tak się wydłużył, że już mnie to nie bawi. Dojrzewam do decyzji kupna auta od ręki w związku z tym mam dwa pytania, mianowicie: Jakie są Wasze wrażenia z jazdy Kodiaqiem z silnikiem 2.0 TDI 150KM DSG i z czystej ciekawości, jak myślicie, dlaczego jest ich tak dużo od ręki? Pozdrawiam ciepło

Wejdź do działu Nasze auta, tam znajdziesz takie z tym silnikiem.

Dzięki. Już sprawdzam. Jeszcze jedno pytanie. Czy orientujecie się jak wygląda sytuacja z przeniesieniem zadatku? Zamówienie w jednym salonie, samochód jeszcze nie wszedł do produkcji a kupno w innym salonie?

mmatus69 pisze: ↑

22 paź 2017, 15:43

Dzięki. Już sprawdzam. Jeszcze jedno pytanie. Czy orientujecie się jak wygląda sytuacja z przeniesieniem zadatku? Zamówienie w jednym salonie, samochód jeszcze nie wszedł do produkcji a kupno w innym salonie?

Zadatek czy zaliczka ?

np na www.infor.pl piszą .....

Zgodnie z art. 394 Kodeksu cywilnego w braku odmiennego postanowienia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

Przepis ten ma tutaj kolosalne znaczenie, a także jest głównym powodem tego, dlaczego zadatek nie jest tak popularny wśród przedsiębiorców, jak zaliczka. Wyobraźmy sobie sytuację, iż przedsiębiorca zawiera z nami umowę o dzieło (np. uszycie garnituru). W treści umowy przewidziane jest , że garnitur zostanie uszyty do końca określonego terminu. Strony zastrzegły przy tym zadatek.

W takim przypadku jeżeli krawiec nie dotrzyma umowy, zamawiający będzie mógł odstąpić od umowy i domagać się zwrotu podwójnej wysokości zadatku. Jeżeli jednak zamiast zadatku, strony zastrzegą zaliczkę, wtedy też uprawnienia zamawiającego będą zgoła inne. Nie będzie mógł od razu odstąpić od umowy. W przypadku zwłoki będzie musiał wyznaczyć krawcowi dodatkowy termin na wykonanie umowy, po upływie którego będzie mógł dopiero odstąpić. Nie będzie mógł też domagać się zwrotu podwójnej wysokości zaliczki. Może domagać się odszkodowania, ale w takim wypadku będzie musiał wykazać poniesione szkody.

Zadatek musi być wyraźnie w umowie zastrzeżony. Warto zadbać, by w treści umowy znalazło się postanowienie, iż kwota przekazywana przy zawarciu umowy jest zadatkiem.

Pytanie co masz w umowie, może nie musisz prosić tylko zabrać podwójną wysokość zadatku i pójść kupić do innego salonu.
Nie tak dawno jeden z forumowiczów opisywał że dostał zwrot pieniędzy, innym razem znajomemu po sprawie sądowej zasądzono iż otrzyma zwrot od wykonawcy podwojonej kwoty zadatku za niewykonaną usługę w terminie.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mała pomyłka w nazewnictwie. Tak, wiem, że ma to znaczenie. Chodzi o najczęściej spotykane w salonach samochodowych zabezpieczenie czyli "zaliczka". Sam pracuję w zawodzie gdzie te dwa o odmiennej terminologii słowa mają duże znaczenie. Najbardziej chodzi mi o kwestię np. sprowadzenia auta z innego salonu do tego, w którym zamówiłem auto indywidualnie i kwestia zaliczki, która już jest wpłacona.Czy któs robił coś takiego, jak się na to zapatrywał sprzedawca?

Root, niestety w dziale nasze auta mało wiedzy użytecznej. Niewiele konkretów na temat dynamiki, pracy skrzyni, spalania oraz wyciszenia wnętrza. Czekam na swoje auto więc myślę, że pytanie umiejscowione odpowiednio. Będe wdzięczny za każdą pomoc i radę.

Niestety żaden opis czy nawet film w internecie (a jest ich sporo na youtube) nie odda wrażeń osobistych. Ja ostatnio żeby się utwierdzić wyszukałem salon w którym dali mi się przejechać jeszcze raz 2.0TSI które zamówiłem. Osobiście twierdze, że dużo lepiej się jeździło jak 2l dizlem. Oczywiście do oceny ważna jest też ilość jeżdzonych kilometrów, a u mnie zakładam ok 10-15k rocznie, więc diesel zwyczajnie mi się nie opłaca.

2.0 Tsi to najlepszy wybór

Ja mam taka wersje 2.0 tdi 150 km dsg. Nie mam lekkiej nogi ale spalanie na poziomie 8.4 l. Dynamika slaba szczegolnie przy predkosci pow 140 -dramat. Nie ma sensu oszczedzac na silniku wiec albo 190 KM albo 2.0 tsi. U mnie mial byc superb ale zona sie uparla wiec jest Misiek.Auto jest zbyt ciezkie i zbyt duze na taka mala moc. Moment 340 Nm jakos nie robi swojej roboty w moim odczuciu. Jesli bywasz w wielkopolsce to zapraszam na jazdr probna. ☺

powyżej 140 km/h dynamiki to raczej należy szukać w autach innego typu.
180 i 190km to duża moc dla tego auta i po drobnym zabiegu daje radość z jazdy.
150km to optymalny wybór dla większości użytkowników.