Podpisuje sie pod lightingiem, generalnie kwestia użytkowa.
Przykładowo link który podesłał Kamil, nie zamieniłbym Kodiaqa którego skonfigurowałem, na Jaguara 1.6 w manualu z RWD, mam po prostu w tej cenie większe auto z dużo lepszym wyposażeniem, już nie mówie o gwarancji i późniejszych naprawach pogwarancyjnych.
Czasem zamiast złudnego prestiżu lepiej wybrać spokój i prostą wygodę.
nasty, na zdjecie nie patrz bo to automat, wiec lepiej doposazone auto jak to oferowane.
Żałuję zakupu Kodiaqa
-
- Posty: 318
- Rejestracja: 26 mar 2017, 16:40
- Samochód: Hyundai Tucson 1.7crdi '15,Koleos 2.0dci 4x4 '17
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
W f pace silnik najmniejszy to 2.0 diesel, felgi najmniejsze to 18. Za 200tys. Mozna juz miec f pace z mocniejszym dieslem 180koni, w wersji prestige w automacie juz z skorzana tapicerka plus sporo bajerow. Napisałem rowniez powyżej ze w przedziale 180-190 koła juz mamy f-pace z 4x4 i troche bajerow.nasty pisze: ↑05 wrz 2017, 9:13LOLkamilR pisze: https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-f- ... 6a93af5d7a
Za 180-190. Juz mozna miec f pace z napędem na 4 plus navi, plus inne bajery;)
W linku powyżej:
- manual
- gorszy silnik
- napęd tylko na tył (!)
- tapicerka materiałowa
- felgi nie wiem, ze zdjęcia to chyba 17"
- ...
- żal.pl
- za jedyne 163k, hehe
- brać w ciemno
EDIT: analogiczny Kodiaq = jakieś 100k.
Wiec LoLem i żalem.pl jest Kodiaq skonfigurowany za 190-200k. Fakt jest jeden ze jezeli faktycznie ktos potrzebuje 7 miejsc to mało jest aut w takim przedziale do wyboru. Ale znowu wrócę ze cena doposazonego Kodiaq za 180-200 tysięcy za Skodę to mocna przesada, plus jakosc tego auta jaka jest kazdy widzi.
A no i pytanie widziałeś tego f-pace na zywo?? Skoda co najwyżej moze sie kartonem przykryć zeby sobie wstydu nie robić stojąc przy nim.
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
Co kto lubi, mnie się na przykład on nie podoba...
A f-pace prestige golas, beż żadnych opcji dodatkowych w/g konfiguratora (i nadal ze słabszym dieslem) to 206k. Pytanie, jakie są rabaty, bo w skodzie są malutkie.
Nie chce mi się drążyć za bardzo tego tematu, ale IMO to bzdura, że za 180-190k można mieć f pace (czy nawet: jakikolwiek inny suv) lepiej wyposażony od Kodiaqa w tej samej cenie. Pewnie zaraz zaczniecie mi udawadniać co innego, ale whatever - ja jestem ze swojej skody zadowolony w 100%.
No, chyba że ktoś koniecznie musi ten "prestiż" mieć, bo przecież skodą się pokazac to "wstyd" Wtedy jasne, lećcie płacić za ten "prestiż", ja sobie za tą kase na wakacje pojadę
A f-pace prestige golas, beż żadnych opcji dodatkowych w/g konfiguratora (i nadal ze słabszym dieslem) to 206k. Pytanie, jakie są rabaty, bo w skodzie są malutkie.
Nie chce mi się drążyć za bardzo tego tematu, ale IMO to bzdura, że za 180-190k można mieć f pace (czy nawet: jakikolwiek inny suv) lepiej wyposażony od Kodiaqa w tej samej cenie. Pewnie zaraz zaczniecie mi udawadniać co innego, ale whatever - ja jestem ze swojej skody zadowolony w 100%.
No, chyba że ktoś koniecznie musi ten "prestiż" mieć, bo przecież skodą się pokazac to "wstyd" Wtedy jasne, lećcie płacić za ten "prestiż", ja sobie za tą kase na wakacje pojadę
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
Żeby nie było że z otomoto/aledrogo/broker - na stronie mercedesa zobaczcie sobie w konfiguratorze GLC 250 4matic, podstawowa cena 181 tys. do tego razem za około 18 tys. pakiet wszystkich asystentów, parkowania 360, pakiet off road, silnik podstawowy to 211 km. Razem za mniej niż 200 tys. zł bez negocjacji. Kodiaq skonfigurowany za te 185-190 tys. zł będzie mieć niby wszystko ale tak na prawdę tylko skórzane fotele i dach panoramiczny których nie ma w mercu za tą kasę, poza tym słabszy silnik, zwykłe nie matrycowe ledy. Zakładając że sprzedamy auto za 8 lat, Kodiaq pewnie będzie kosztować około 35 tys. zł, GLC jakieś 50 tys. więc te 15 tys. zł więcej które się dołożyło do Kodiaqa wróci przy odsprzedaży.
Oczywiście jest kwestia bagażnika, dla mnie też był to kluczowy argument, Kodiaq ma więcej miejsca i opcję 3 rzędu siedzeń ale już LR Disco Sport też. Noi i koszty napraw ewentualnych ale zakładam, że w obu przypadkach ze 4-5 lat spokoju z tym powinno być tak czy inaczej.
Nie hejtuję bo tak jak pisałem nie żałuję swojego wyboru ale ja zapłaciłem 160 z hakiem a nie 180-190 bo to już dla mnie byłaby przesada jak za auto marki Skoda bazujące jakością na octavi, gdyby Kodiaq wyszedł w wersji laurin & klement z silnikiem 200km+ to może jeszcze ale tak nie ma.
Oczywiście jest kwestia bagażnika, dla mnie też był to kluczowy argument, Kodiaq ma więcej miejsca i opcję 3 rzędu siedzeń ale już LR Disco Sport też. Noi i koszty napraw ewentualnych ale zakładam, że w obu przypadkach ze 4-5 lat spokoju z tym powinno być tak czy inaczej.
Nie hejtuję bo tak jak pisałem nie żałuję swojego wyboru ale ja zapłaciłem 160 z hakiem a nie 180-190 bo to już dla mnie byłaby przesada jak za auto marki Skoda bazujące jakością na octavi, gdyby Kodiaq wyszedł w wersji laurin & klement z silnikiem 200km+ to może jeszcze ale tak nie ma.
-
- Posty: 318
- Rejestracja: 26 mar 2017, 16:40
- Samochód: Hyundai Tucson 1.7crdi '15,Koleos 2.0dci 4x4 '17
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
Prestiż to jedno- ale przede wszystkim jakosc. I tak jak wczesniej pisałem i to co napisał Everred, Kodiaq jest jak najbardziej fajnym/dobrym wyborem ale wg. Mnie do ceny MAX 140tys PLN. Wydanie na Kodiaqa 180-200 tys. To po prostu mocne przepłacanie i cena niczym nie uzasadniona.
Ale to samo tyczy sie innych SUV-ów oraz aut Marek NIE premium.
Broker to nie jest jakaś ściema, oni po prostu maja bardzo dobre rabaty. z leasingami/kredytami rowniez nie ma problemu.
Ja gdybym planował obecnie wydanie pod 200tys. PLN na auto to na Skode lub innych producentow aut nie-premium bym nawet uwagi nie zwrócił.
Wydając 200k na Kodiaqa i widząc pozniej np. F-pacea'A na drodze od razu brał bym głowę w gore i patrząc przez szyber powtarzał sobie: ,,to był dobry wybor, toooo był baaardzo dobry wybor,,:)) oczywiscie ze łzami w oczach...hehe
A i Envies- Kodiaq nie jest większym autem od F-pace'a;)
Ale to samo tyczy sie innych SUV-ów oraz aut Marek NIE premium.
Broker to nie jest jakaś ściema, oni po prostu maja bardzo dobre rabaty. z leasingami/kredytami rowniez nie ma problemu.
Ja gdybym planował obecnie wydanie pod 200tys. PLN na auto to na Skode lub innych producentow aut nie-premium bym nawet uwagi nie zwrócił.
Wydając 200k na Kodiaqa i widząc pozniej np. F-pacea'A na drodze od razu brał bym głowę w gore i patrząc przez szyber powtarzał sobie: ,,to był dobry wybor, toooo był baaardzo dobry wybor,,:)) oczywiscie ze łzami w oczach...hehe
A i Envies- Kodiaq nie jest większym autem od F-pace'a;)
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
Mój ojciec kupił w grudniu Lexusa RX 200t w najwyższej opcji z dodatkami. Gdy oglądał ze mną czekającego Kodiaq-a to sam stwierdził dwie rzeczy:
- po co ja (tzn. on) płaciłem ponad 100k więcej
- ale to jednak Skoda....
Powiedzmy sobie szczerze... bardziej prestiżowo brzmi Tiguan niż Kodiaq...a to tak naprawdę to samo tylko z inaczej przesuniętymi akcentami.
W pełni się zgadzam, że Kodiaq jest super samochodem, nawet w wersji za 200k.. pod warunkiem, że po rabatach zapłacimy za niego nie więcej niż 160k
Sam się złapałem na tym, że jak mi dealer pokazał Kia Sorento za 200k to go wyśmiałem
- po co ja (tzn. on) płaciłem ponad 100k więcej
- ale to jednak Skoda....
Powiedzmy sobie szczerze... bardziej prestiżowo brzmi Tiguan niż Kodiaq...a to tak naprawdę to samo tylko z inaczej przesuniętymi akcentami.
W pełni się zgadzam, że Kodiaq jest super samochodem, nawet w wersji za 200k.. pod warunkiem, że po rabatach zapłacimy za niego nie więcej niż 160k
Sam się złapałem na tym, że jak mi dealer pokazał Kia Sorento za 200k to go wyśmiałem
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 17 kwie 2017, 21:59
- Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 TSI Style/Business Grey/Crater
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
kamilR faktycznie jest 10cm szerszy i 3.5cm dluzszy, niestety we wnetrzu juz tych wymiarow nie widac
Prawda jest taka ze 180-200k to jest sufit cenowy kodiaqa, a podloga dla marki premium. Nie ma mozliwosci kupna nowego auta premium w takim wyposazeniu jak skoda za podobna kwote, dlatego wlasnie jest podzial. Skoda oferuje dobra relacje ceny do jakosci po prostu, tutaj nie ma co dyskutowac.
Z ciekawosci zrobilem konfiguracje podobna do mojej tego jaguara i wyszlo mi 230k, czyli ok 70k drozej, a dalej mam mniej miejsca w srodku, nie mam 7 miejsc i nie mam haka Ogolnie rzecz biorac jestem fanem BMW, ale po analizowaniu skody przez ostatnie miesiace stwierdzilem, ze szkoda mi pieniedzy tylko na taki wlasnie "prestiż", potrzebuje auta rodzinnego i praktycznego.
Jezeli chodzi o prestiz i jakosc, polecam tez obejrzec test fpace od autocentrum, mocno mozna sie zdziwic
Prawda jest taka ze 180-200k to jest sufit cenowy kodiaqa, a podloga dla marki premium. Nie ma mozliwosci kupna nowego auta premium w takim wyposazeniu jak skoda za podobna kwote, dlatego wlasnie jest podzial. Skoda oferuje dobra relacje ceny do jakosci po prostu, tutaj nie ma co dyskutowac.
Z ciekawosci zrobilem konfiguracje podobna do mojej tego jaguara i wyszlo mi 230k, czyli ok 70k drozej, a dalej mam mniej miejsca w srodku, nie mam 7 miejsc i nie mam haka Ogolnie rzecz biorac jestem fanem BMW, ale po analizowaniu skody przez ostatnie miesiace stwierdzilem, ze szkoda mi pieniedzy tylko na taki wlasnie "prestiż", potrzebuje auta rodzinnego i praktycznego.
Jezeli chodzi o prestiz i jakosc, polecam tez obejrzec test fpace od autocentrum, mocno mozna sie zdziwic
-
- Posty: 318
- Rejestracja: 26 mar 2017, 16:40
- Samochód: Hyundai Tucson 1.7crdi '15,Koleos 2.0dci 4x4 '17
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
Ethel
Nie Tiguan nie brzmi bardziej prestiżowo niż Kodiaq;) może dla starszych datą Skoda to nadal 105;) a passeratti to PASSERATTI...
Ani w skodzie, ani w VW, ani renault, hyundai itd niema prestiżu!:) prestiż to marki premium i otoczka ekskluzywności posiadania aut: lexus, jaguar, MB, bmw, audi... i o to mi chodzi stawiasz Kodiaqa/tiguana obok F-Pace'a/E-pace'a i już wiesz który dodaje prestiż i którym by się chciało jeździć na co dzień:)
I pies jest w tym pogrzebany że dajesz 200 koła za SKODE max opcje(z czego połowa opcji nie działa, samochód jest słabo zmontowana materiały w wersji active-style w zasadzie się niczym nie różnią i trzeba być naprawdę mocno zapalonym/napalonym żeby nie widzieć że cena 180-200 koła za Kodiaqa/Tiguana to MOOOCNE przegięcie.
Envies
Test AC o F pace nie widziałem- ale oni mocno reklamują VAG i ich wszystkie produkty- zresztą większość aut tam testowanych to skody, VW, audi- i prawie nad każdym modelem zachwyt.
Ale nadal piszesz o cenach katalogowych!! a ja mówię o ofercie po rabacie o ok. 13-14 %! Brokerzy naprawdę mają b. dobre oferty cenowe na auta marek premium.
Kolejna kwestia Ty masz konfig za 160 tyś.(też już sporo- i to jeszcze tylko w ambition O.o) a nie za 180-200 - gdzie w tym przedziale cenowym już można się rozglądać za autami premium w już całkiem dobrych konfiguracjach.
Oczywiście jeżeli MUST HAVE to 7 miejsc i do bólu praktyczność to Kodiaq jest ok- ale dodajmy trochę emocji do zakupu auta:))
Nie Tiguan nie brzmi bardziej prestiżowo niż Kodiaq;) może dla starszych datą Skoda to nadal 105;) a passeratti to PASSERATTI...
Ani w skodzie, ani w VW, ani renault, hyundai itd niema prestiżu!:) prestiż to marki premium i otoczka ekskluzywności posiadania aut: lexus, jaguar, MB, bmw, audi... i o to mi chodzi stawiasz Kodiaqa/tiguana obok F-Pace'a/E-pace'a i już wiesz który dodaje prestiż i którym by się chciało jeździć na co dzień:)
I pies jest w tym pogrzebany że dajesz 200 koła za SKODE max opcje(z czego połowa opcji nie działa, samochód jest słabo zmontowana materiały w wersji active-style w zasadzie się niczym nie różnią i trzeba być naprawdę mocno zapalonym/napalonym żeby nie widzieć że cena 180-200 koła za Kodiaqa/Tiguana to MOOOCNE przegięcie.
Envies
Test AC o F pace nie widziałem- ale oni mocno reklamują VAG i ich wszystkie produkty- zresztą większość aut tam testowanych to skody, VW, audi- i prawie nad każdym modelem zachwyt.
Ale nadal piszesz o cenach katalogowych!! a ja mówię o ofercie po rabacie o ok. 13-14 %! Brokerzy naprawdę mają b. dobre oferty cenowe na auta marek premium.
Kolejna kwestia Ty masz konfig za 160 tyś.(też już sporo- i to jeszcze tylko w ambition O.o) a nie za 180-200 - gdzie w tym przedziale cenowym już można się rozglądać za autami premium w już całkiem dobrych konfiguracjach.
Oczywiście jeżeli MUST HAVE to 7 miejsc i do bólu praktyczność to Kodiaq jest ok- ale dodajmy trochę emocji do zakupu auta:))
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
W mojej opinii, emocje podczas zakupu i prowadzenia dają auta z segmentu coupe albo off-road.
Mini-vany czy nawet SUVy to bardziej auta rodzinno-praktyczne, którym stawia się konkretne wymagania.
Idąc tym tokiem rozumowania, kupno dużego SUVa Kodiaq ma sens, lecz małe SUVy jak Tiguan są niepraktyczne.
DO developer
Re: Żałuję zakupu Kodiaqa
Jak tak czytam o tych "otoczkach ekskluzywności" i "dodawaniu prestiżu" to zaczynam sie zastanawiać co jest ze mną nie tak. Serio ludzie ma dla was znaczenie jaki znaczek widnieje na masce? Ja tam wolę obiektywnie ocenić co samochód (czy inny towar) ma do zaoferowania, niż dać się otumanić (nieraz sztucznie) napompowaną "ekskluzywnością"...
Naprawdę, za kierownicą takiego Maserati miałbym mało radości z jazdy, bo tłumiłaby ją świadomość gigantycznej marży, jaką zdarł ze mnie producent. Super samochód, jasne, ale przepłacony w ch...
Naprawdę, za kierownicą takiego Maserati miałbym mało radości z jazdy, bo tłumiłaby ją świadomość gigantycznej marży, jaką zdarł ze mnie producent. Super samochód, jasne, ale przepłacony w ch...