Skoda vs Ford

[Igor_89]

Witam,

Stoję przed dylematem co kupić czy Skodę Kodiaq L&K 2.0 TSI 190KM 4x4 czy Forda S-Maxa Vigniale 2.5 Hybrid. Oba autami jeździłem są naprawdę świetne. Ford wygrywa niskim spalaniem i rewelacyjnym wyciszeniem kabiny. Znowu Skoda ma 4x4 i mocny silnik, choć spalanie według mnie jest zbyt wysokie czy miasto czy trasa. Auto póki co w większości jeździło by po mieście. Proszę o radę co kupić.

Pozdrawiam

[Malenstwo8]

Głos na Forda. Wykonanie Forda to przepaść w stosunku do Skody. Pojemność też. Hybryda w mieście świetna sprawa. Prowadzenie Smaxa, to czysta przyjemność.

[elektrod]

A są dostępne S-Maxy? bo na stronie pisze, że tylko dostępność stanów magazynowych

[Igor_89]

A są dostępne S-Maxy? bo na stronie pisze, że tylko dostępność stanów magazynowych

Ogólnie nie ma chyba że dealer ma miejsce produkcyjne. Ja mam już nawet umowę na S-Maxa odbiór kwiecień. Do poniedziałku muszę dać znać.

[Dominik]

Też miałem ten sam problem i wybrałem kodiaqa. Wcześniej 3 lata jezdzilem mondeo a teraz leci mi 3 rok Kodiaqiem i w kwietniu odbieram swojego nowego L&K 2.0 TDI 200KM 4x4. Dlaczego Kodiaq?

1. Ma 4x4 czego S-max nie ma.
2. Wykonczenie S-Max jest bardzo fajne, ale do L&K to nie jest przepasc. We fordzie bardziej podoba mi sie kokpit, deska i tunel srodkowy (jest wyzej). Choc Vignale to jest inna liga trzeba przyznac.
3. Motor 2.5 benzyna z hybryda (nie wiem jak u nas w PL ale w DE nie mozna zamowic innego) na autostradzie bedzie pil jak szalony w porownaniu do 2.0 TDI. Zwlaszcza gdy jezdzimy 160-200 i wiecej caly czas. I osiagi ma tez slabe...
4. Ford niestety pare razy przez 3 lata stal w serwisie bo nie chcial np. odpalic w czasie dluzszej trasy itd. Istny dramat to byl. Srednio co pol roku takie cos az wreszcie wymienili komp po ktorejs awari i sie skonczylo. Serwisy w calej europie go robily (zaleznie gdzie mi padl).
5. Miejace jest na plus dla S-max ale Kodiaq tez jest ogromny.

Wybor trudny, ale ja wziolbym przez silnik i naped Kodiaqa. W tym tygodniu bylem w trasie 3.500 km, Schwarzwald m.in. i 4x4 byl wrecz niezbedny. I nigdy mnie jeszcze nie zawiodl (poza wizytami kuny 2x). Choć do Forda mam sentyment bo jest ładny i w środku też super. Ale to moja opinia.

[Igor_89]

Też miałem ten sam problem i wybrałem kodiaqa. Wcześniej 3 lata jezdzilem mondeo a teraz leci mi 3 rok Kodiaqiem i w kwietniu odbieram swojego nowego L&K 2.0 TDI 200KM 4x4. Dlaczego Kodiaq?

1. Ma 4x4 czego S-max nie ma.
2. Wykonczenie S-Max jest bardzo fajne, ale do L&K to nie jest przepasc. We fordzie bardziej podoba mi sie kokpit, deska i tunel srodkowy (jest wyzej). Choc Vignale to jest inna liga trzeba przyznac.
3. Motor 2.5 benzyna z hybryda (nie wiem jak u nas w PL ale w DE nie mozna zamowic innego) na autostradzie bedzie pil jak szalony w porownaniu do 2.0 TDI. Zwlaszcza gdy jezdzimy 160-200 i wiecej caly czas. I osiagi ma tez slabe...
4. Ford niestety pare razy przez 3 lata stal w serwisie bo nie chcial np. odpalic w czasie dluzszej trasy itd. Istny dramat to byl. Srednio co pol roku takie cos az wreszcie wymienili komp po ktorejs awari i sie skonczylo. Serwisy w calej europie go robily (zaleznie gdzie mi padl).
5. Miejace jest na plus dla S-max ale Kodiaq tez jest ogromny.

Wybor trudny, ale ja wziolbym przez silnik i naped Kodiaqa. W tym tygodniu bylem w trasie 3.500 km, Schwarzwald m.in. i 4x4 byl wrecz niezbedny. I nigdy mnie jeszcze nie zawiodl (poza wizytami kuny 2x). Choć do Forda mam sentyment bo jest ładny i w środku też super. Ale to moja opinia.

Tylko, że za Kodiaqa z cena już zwariowali. Za Diesla 4x4 L&K po moim doposażeniu wychodzi teraz po podwyżce 237 tys zł. Rabat dają tylko 3% to wychodzi 230 tys zł za Kodiaqa. Za S-Maxa Vigniale mam 215 tys. A kto jeździ 200km/h ? Mi wystarczy jazda 140 km/h. Wiadomo każdy jeździ jak lubi. Dzięki za komentarz.

[chris24]

Witam,

Stoję przed dylematem co kupić czy Skodę Kodiaq L&K 2.0 TSI 190KM 4x4 czy Forda S-Maxa Vigniale 2.5 Hybrid. Oba autami jeździłem są naprawdę świetne. Ford wygrywa niskim spalaniem i rewelacyjnym wyciszeniem kabiny. Znowu Skoda ma 4x4 i mocny silnik, choć spalanie według mnie jest zbyt wysokie czy miasto czy trasa. Auto póki co w większości jeździło by po mieście. Proszę o radę co kupić.

Pozdrawiam

Ja jakoś przepaści nie widzę pomiędzy tymi autami.
Piszezs że S-max ma rewelacyjne wycieszenie ? A Kodiaq nie ? Mam na myśli wersję z odpowiednimi szybami.
Ale tak pozatym porównujesz 2 różne wersje nadwoziowe.
S-Max to VAN i jak z tego powodu mnie się nie podoba.
Może po prosty przejedź się obydwoma i wybierz tego w który się czujesz lepiej ?

[Dominik]

Też miałem ten sam problem i wybrałem kodiaqa. Wcześniej 3 lata jezdzilem mondeo a teraz leci mi 3 rok Kodiaqiem i w kwietniu odbieram swojego nowego L&K 2.0 TDI 200KM 4x4. Dlaczego Kodiaq?

1. Ma 4x4 czego S-max nie ma.
2. Wykonczenie S-Max jest bardzo fajne, ale do L&K to nie jest przepasc. We fordzie bardziej podoba mi sie kokpit, deska i tunel srodkowy (jest wyzej). Choc Vignale to jest inna liga trzeba przyznac.
3. Motor 2.5 benzyna z hybryda (nie wiem jak u nas w PL ale w DE nie mozna zamowic innego) na autostradzie bedzie pil jak szalony w porownaniu do 2.0 TDI. Zwlaszcza gdy jezdzimy 160-200 i wiecej caly czas. I osiagi ma tez slabe...
4. Ford niestety pare razy przez 3 lata stal w serwisie bo nie chcial np. odpalic w czasie dluzszej trasy itd. Istny dramat to byl. Srednio co pol roku takie cos az wreszcie wymienili komp po ktorejs awari i sie skonczylo. Serwisy w calej europie go robily (zaleznie gdzie mi padl).
5. Miejace jest na plus dla S-max ale Kodiaq tez jest ogromny.

Wybor trudny, ale ja wziolbym przez silnik i naped Kodiaqa. W tym tygodniu bylem w trasie 3.500 km, Schwarzwald m.in. i 4x4 byl wrecz niezbedny. I nigdy mnie jeszcze nie zawiodl (poza wizytami kuny 2x). Choć do Forda mam sentyment bo jest ładny i w środku też super. Ale to moja opinia.

Tylko, że za Kodiaqa z cena już zwariowali. Za Diesla 4x4 L&K po moim doposażeniu wychodzi teraz po podwyżce 237 tys zł. Rabat dają tylko 3% to wychodzi 230 tys zł za Kodiaqa. Za S-Maxa Vigniale mam 215 tys. A kto jeździ 200km/h ? Mi wystarczy jazda 140 km/h. Wiadomo każdy jeździ jak lubi. Dzięki za komentarz.

Cena za S-max Viniale to 215 tys? Ja sprawdzalem w DE bo tam kupuje auta i wychodzilo to wszystko bardzo podobnie do Kodiaqa, nawet drozej niz Kodiaq.
Co do predkoaci ja latam glownie autostrady w Europie zachodniej wiec 200 km/h nie lamie przepisow
Poza tym to czesto mam duzo terminow w roznych lokalizacjach dlatego zaznaczam czasami jezdze szybko. W Polscw oczywiscie zgodnie z przepisami ale nawet tutaj przy przelotach tras autostradowych Ford bedzie palil wiecej niz misiek. Tak na marginesie to moj kodiaq wyszedl teraz ok. 59 tys Euro wiec cena jest faktycznie kosmos, ale nic rownie duzego z ta moca i napedem 4x4 nie znajde. A do tego leasing skody bije na glowe wszystkie inne. Nawet Sorento wychodzi w leasingu drozej i z wyzsza rata niz Kodi. Zwlaszcza ze zawsze biore pelen pakiet serwisowy a wtedy Kia np. Lecino 200 Eur na miesiac wiecej niz Skoda...

[Dominik]

Witam,

Stoję przed dylematem co kupić czy Skodę Kodiaq L&K 2.0 TSI 190KM 4x4 czy Forda S-Maxa Vigniale 2.5 Hybrid. Oba autami jeździłem są naprawdę świetne. Ford wygrywa niskim spalaniem i rewelacyjnym wyciszeniem kabiny. Znowu Skoda ma 4x4 i mocny silnik, choć spalanie według mnie jest zbyt wysokie czy miasto czy trasa. Auto póki co w większości jeździło by po mieście. Proszę o radę co kupić.

Pozdrawiam

Ja jakoś przepaści nie widzę pomiędzy tymi autami.
Piszezs że S-max ma rewelacyjne wycieszenie ? A Kodiaq nie ? Mam na myśli wersję z odpowiednimi szybami.
Ale tak pozatym porównujesz 2 różne wersje nadwoziowe.
S-Max to VAN i jak z tego powodu mnie się nie podoba.
Może po prosty przejedź się obydwoma i wybierz tego w który się czujesz lepiej ?

Jeżeli chodzi o Viniale to inna bajka niz standardowy S-max. Tam oprocz szyb podwojnych jest jeszcze bodajze 11 czujnikow ktore wychwytuja dzwieki z zewnatrz i wysylaja przeciwfale z glosnikow zeby to zniwelowac. Dlatego jadac w srodku jest "wow".
Swoja droga droga wyglad to kwestia gustu, ale jak dla mnie to S-max jest sliczny, cos pomiedzy kombi a typowym Van a prowadzenie jest jak w osobowce.

[RobertG7]

Co do predkoaci ja latam glownie autostrady w Europie zachodniej wiec 200 km/h nie lamie przepisow
Poza tym to czesto mam duzo terminow w roznych lokalizacjach dlatego zaznaczam czasami jezdze szybko. .

Czyli tylko już niektóre autostrady w Niemczech, bo pozostałe kraje EU mają większe ograniczenia niż Polska (120-130kmh), więc z tym "niełamaniem" przepisów bym się nie przechwalał
Moim zdaniem jeżeli lubi się jeździć szybko to żadne auto większe jak SuperB nie powinno być rozważane, bo i po co?
SuperB 4x4 w kombi i do takiego zastosowania znacznie lepszy niż SUVy