Kiedyś myślałem tak jak Ty. Uwierz albo najlepiej sam sprawdź, że te oryginalne dywaniki welurowe (takie są grubsze niż zamienniki, niektórzy mówią na nie premium) właśnie są podgumowane i nic nie przecieka do wykładziny podłogowej, ponadto cały śnieg zatrzymuje się na niej po czym odparowuje. Nie masz żadnej kałuży na wycieraczce nie trzymasz butów w najmniejszej kałuży a podłoga w aucie jest sucha. Jak myje auto to myje także te dywaniki. Wszystko jest super. W każdym aucie mam juz tylko welurowe od paru lat.chris24 pisze: ↑23 paź 2022, 20:54Przecież nie musisz mieć błota, wystarczy śnieg.WuWu pisze: ↑22 paź 2022, 18:47Nie wiem jakie macie "błoto" w okolicy ale ja ostatnie gumowe dywaniki miałem wieki temu póki sprzedawca że skody powiedział mi, że jak lubię kałuże w aucie to mi doda gumowe na zime. Posłuchałem go i już nigdy na zimę nie zmieniałem dywaników. Przecież welurowe są o niebo lepsze na każdą porę roku. Nie wiem jak na błoto, na śnieg zdają egzamin.
Jak rotopi się na materiałowych to masz mokre, wsiąka itd. nie wspomajac o błocie, soli itp...
Na gumowych robią się kałuże które możesz łatwo usunąć wyjmując na chwilę dywanik.
Natomiast w sprawie błota. Jeśli ktoś ma błoto po kostki bo ma tak jeszcze koło domu lub ma taką pracę, to i ma gumowe buty i pewnie pasują mu też gumowe dywaniki . Ja na szczęście z błotem mam do czynienia tylko jak idę np w góry, ale wtedy na parkingu zakładam odpowiednie buty i po powrocie do auta zmieniam, a te wrzucam do box-a dachowego i po problemie. I nie dlatego żeby auta nie ubrudzić, tylko nie chodzę w klapkach/trampkach itp po górach nawet w lecie.