A czym ryzykujesz(kasa nie przepadnie bo zaliczka=0zł, po za tym zaliczka z definicji jest zwrotna co innego jak byłby zadatek), naślą komornika, do sądu pójdą?
dokładnie o tym samym myślałem - wystarczy zobaczyć ile na chwilę obecną jest samochodów placowych.
Cahir pisze: ↑04 wrz 2023, 16:42RobertG7 pisze: ↑04 wrz 2023, 13:55Ale jak dokładniej się przyjrzysz tym placowym to są przeważnie 1.5tsi w wersji ambition lub style z niewielką iloscią dodatków oraz trochę lepszych aut jest ale np na październi odbiór. 2.0tsi a już wersji L&K jest jak na lekarstwo nie mówiąc już o doposażeniu w jakieś dodatki. Ale oczywiście co do samego wzrostu dostępności samochodów "od ręki" to się z Tobą zgodzęrobkio76 pisze: ↑01 wrz 2023, 19:55
dokładnie o tym samym myślałem - wystarczy zobaczyć ile na chwilę obecną jest samochodów placowych.
Teraz to piłeczka jest po naszej stronie. W ciągu 4 miesięcy liczba placowych aut wzrosła z około 7-8 szt do ponad 70 szt. Niedługo wychodzi nowy model, a i rok się kończy.
Jest to dobry okres, aby ugrać jakieś dodatki.
No i właśnie to jest coś, co mnie zawsze zastanawiało. Jestem w stanie postawić niewielkie pieniądze o to, że te 2.0 TSI L&K na placach to są w 100% nieodebrane samochody zamówione przez klientów. Gdy z Żoną patrzyliśmy na wyprzedaż rocznika, gdy kupowaliśmy Golfa, to właśnie mieliśmy do wyboru same biedne odpowiedniki Ambition i Style (to wtedy były chyba Cityline i Highline). Wtedy się zdecydowaliśmy, ale potem przez kilka lat jeżdżenia tym Golfem plułem sobie w brodę, że jednak nie dorzuciliśmy kilku-kilkunastu tysięcy i nie dobraliśmy kilku elementów wyposażenia - nawet jeśli to był "tylko" Style.robkio76 pisze: ↑04 wrz 2023, 19:58Ale jak dokładniej się przyjrzysz tym placowym to są przeważnie 1.5tsi w wersji ambition lub style z niewielką iloscią dodatków oraz trochę lepszych aut jest ale np na październi odbiór. 2.0tsi a już wersji L&K jest jak na lekarstwo nie mówiąc już o doposażeniu w jakieś dodatki. Ale oczywiście co do samego wzrostu dostępności samochodów "od ręki" to się z Tobą zgodzę
Też się nad tym zastanawiałem dlaczego salony na stock biorą samochody ze słabym silnikiem i słabym wypozażeniem i nie jestem przekonany czy sprzedadzą takie auto szybciej od auta doposażonego.spook pisze: ↑13 wrz 2023, 9:27No i właśnie to jest coś, co mnie zawsze zastanawiało. Jestem w stanie postawić niewielkie pieniądze o to, że te 2.0 TSI L&K na placach to są w 100% nieodebrane samochody zamówione przez klientów. Gdy z Żoną patrzyliśmy na wyprzedaż rocznika, gdy kupowaliśmy Golfa, to właśnie mieliśmy do wyboru same biedne odpowiedniki Ambition i Style (to wtedy były chyba Cityline i Highline). Wtedy się zdecydowaliśmy, ale potem przez kilka lat jeżdżenia tym Golfem plułem sobie w brodę, że jednak nie dorzuciliśmy kilku-kilkunastu tysięcy i nie dobraliśmy kilku elementów wyposażenia - nawet jeśli to był "tylko" Style.robkio76 pisze: ↑04 wrz 2023, 19:58Ale jak dokładniej się przyjrzysz tym placowym to są przeważnie 1.5tsi w wersji ambition lub style z niewielką iloscią dodatków oraz trochę lepszych aut jest ale np na październi odbiór. 2.0tsi a już wersji L&K jest jak na lekarstwo nie mówiąc już o doposażeniu w jakieś dodatki. Ale oczywiście co do samego wzrostu dostępności samochodów "od ręki" to się z Tobą zgodzę
Co decyduje o tym, że salony na stan biorą tylko biedne Ambitiony i Style? Nie wiem jak inni, ale dla mnie wydatek 200k jest bardzo nietrywialny i jeżeli już pozbywam się takich pieniędzy (z kredytem albo leasingiem), to już chcę, żeby kupowany samochód był na tyle rozbudowany, żeby uzasadnić taki wydatek. IMO kupowanie z salonu Ambition bez dodatków albo tylko z "obowiązkowymi" jak KESSY+Alarm, to jest nieporozumienie. Trochę ponad 12k więcej to już jest na przykład Radio Bolero, czujniki parkowania, KESSY full z alarmem, Adaptive lane assist z rozpoznawaniem znaków drogowych, Virtual Cockpit i kamera cofania. Za taką kwotę to by był pi razy oko mój wybór, ale opcji jest bardzo dużo i można byłoby samochód całkiem sensownie doposażyć na swoje potrzeby.
Od dawna kieruję się regułą, że znacznie lepiej jest wziąć bardzo dobry produkt ze średniej półki niż słaby z wysokiej. Jeżeli miałbym 149k w ręce, to już prędzej celowałbym w używane i bardzo dobrze wyposażone 2-3 letnie auto niż nowego, ale za to gołego Ambition, nawet gdyby byłby dostępny z salonu od ręki.
W jaki rodzaj klientów celują salony, oferując "od zaraz" takie niskie i słabo wyposażone wersje?
Jak on taki mądry, to dlaczego nie zamówił 3 sztuk na magazyn i nie sprzedaje z większą marżą