Dzisiaj udałem się do dealera zamówić swojego miśka, a na miejscu okazało się, że na placu stoi już poliftowa wersja.
Jeszcze przed końcem ubiegłego tygodnia na infolinii usłyszałem, że u żadnego dealera na mazowszu nie obejrzę nowej wersji.
Zanim zatankowali nowego, przejechałem się przedliftowym scoutem.
To na co zwróciłem uwagę, to przede wszystkim wyciszenie wnętrza - w polifcie było znacznie ciszej przy większych prędkościach - zarówno w porównaniu do Scouta jak i mojej Octavii. Do 130 na godzinę było bardzo komfortowo, powyżej zaczynał doskwierać pęd powietrza na słupku A, ale nie bardziej niż w innych skodach.
Jeździłem dziś Kodiaqami, enyaqiem i superbem. Wierzcie lub nie, ale mam wrażenie, że w nowym kodiaqu jest ciszej niż w superbie - a mam na tym punkcie fioła, u siebie dodatkowo wyciszałem Octavię itp.
Po przejażdżce, jedyne co mi nie pasowało to line assist na drodze szybkiego ruchu. Auto dojeżdżało bardzo blisko krawędzi lub linii przerywanej, a następnie dość gwałtownie odbijało w drugą stronę i gubiło rytm - w innych autach problem nie występuje. Mam nadzieję, że poprawią to aktualizacjami.
Ogólny odbiór po obejrzeniu auta na żywo - zdecydowanie pozytywny. To była wersja style.
Pozostaje czekać na swojego
Jeździłem nowym Kodiaqiem
Re: Jeździłem nowym Kodiaqiem
dobrze wiedzieć ) Cenna informacja.
A szum opon niesłyszalny (?) A Lusterka boczne (?)
czy też uszczelki górne na szybach bocznych. Też cisza (?)
ps.
w zasadzie teraz Tiguanem i tak - jednostajnie - na autostradzie nie jadę szybciej od 130.
W porywach 140. A tak 120-130. Wtedy "panuję" też bardziej nad spalaniem
Re: Jeździłem nowym Kodiaqiem
Ciężko mi określić dokładnie, nie chcę Cię wprowadzić w błąd - miałem za mało czasu na jazdę. Mogę tylko powiedzieć, że poczułem znaczną różnice bezpośrednio po przesiadce ze Scouta, plus po tym, że na co dzień jeżdżę Octavia. Muszę przyznać że scout to był diesel, ale dźwięk silnika nie był bardziej zauważalny niż zwykle w żadnej z fur.kodiaqo pisze: ↑21 wrz 2021, 20:07dobrze wiedzieć ) Cenna informacja.
A szum opon niesłyszalny (?) A Lusterka boczne (?)
czy też uszczelki górne na szybach bocznych. Też cisza (?)
ps.
w zasadzie teraz Tiguanem i tak - jednostajnie - na autostradzie nie jadę szybciej od 130.
W porywach 140. A tak 120-130. Wtedy "panuję" też bardziej nad spalaniem
W kwestii wyciszenia: z moim specjalistą od detalingu rozmawiałem na temat dodatkowych gum obok uszczelek w drzwiach - nie mylić z tymi gumowymi przewodami wpuszczanymi do wnętrza uszczelek. Zobaczymy jak wstawię mu samochód po odbiorze, może powie mi coś więcej na ten temat.
W każdym razie z czystym sumieniem zamówiłem nowego RS'a
- WaC
- Posty: 641
- Rejestracja: 17 wrz 2021, 21:41
- Lokalizacja: Bemowo
- Samochód: Sportline 2.0 TSI 4x4 DSG7
Re: Jeździłem nowym Kodiaqiem
Super. Obyś za długo nie czekał!!!
Moje motto: Nie bierz życia na serio i tak nie wyjdziesz z tego żywy.
Re: Jeździłem nowym Kodiaqiem
Tez się wybrałem na przejażdżke nowym kodiaqiem. Jeździłem dieslem i benzyną u 2 roznych dealerów. Zdecydowanie silnik w benzynie cichszy, w zasadzie na niskich obrotach go nie słychać. Co do ogólnego wyciszenia to jest niewiele głośniej niż w superb (na codzień jeżdżę kombi 2018r) powyżej prędkości autostradowych jest już o wiele głośniej ale dalej akceptowalnie. Też zamówiłem RS-a, me_cenas jaki kolor i na kiedy hipotetyczny odbiór?
Re: Jeździłem nowym Kodiaqiem
też mi się wydaje ze benzyna jest cichsza nią diesel, jeździłem obiema wersjami przed liftem j po
Re: Jeździłem nowym Kodiaqiem
Pierwsza prawda jest taka, że benzyna jest cichsza od gnojówki.
Druga prawda jest taka, że benzyny na jałowym właściwie nie słychać.
Trzecia jest taka, że druga jest do czasu - po 80-100 kkm już nie jest tak bezdźwięcznie. Dalej cicho, ale już to TSI słychać.
Druga prawda jest taka, że benzyny na jałowym właściwie nie słychać.
Trzecia jest taka, że druga jest do czasu - po 80-100 kkm już nie jest tak bezdźwięcznie. Dalej cicho, ale już to TSI słychać.