Sportline vs L&K
Re: Sportline vs L&K
Wczoraj przy okazji upałów podjechałem do salonu, gdzie mają testowego Kodiaqa Sportline żeby zobaczyć jak Alcantara spisuje się w takiej pogodzie i... chyba zapadła decyzja na korzyść Sportline'a właśnie
Re: Sportline vs L&K
Alkantara jest przyjemnym i oddychającym materiałem.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 26 maja 2021, 20:24
- Samochód: Kodiaq 2021 2.0 tdi dsg
Re: Sportline vs L&K
Miałem alcantare że skóra w audi i z doświadczenia wiem że takie połączenie jest najlepsze. Za pełna skóra dziękuję o jasnej nie wspominam.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Sportline vs L&K
No i decyzja zapadła na Kodiaq'a w wersji Sportline z dodatkami podanymi w pierwszym poście. Na ten moment po częściowych negocjacjach udało się zejść do kwoty 183 000 zł, ale to jeszcze nie jest koniec wyciskania cytryny. Jak dobrze pójdzie to rozważam dorzucenie Cantona, jeśli uda się zamknąć w kwocie do 180 000 zł.
- MałGorzata
- Posty: 2886
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Sportline vs L&K
Canton - Świetna rzecz jak ktoś lubi słuchać głębokich basów
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Re: Sportline vs L&K
Canton jest lepszy od podstawki, natomiast niestety zauważalnie gorszy od HK montowanego w VW.
Re: Sportline vs L&K
Gratuluję wyboru. Aby Cię w nim utwierdzić powiem co mi się podoba w sportline: wszystko ciemne łącznie z podsufitką i nawet ramkami na nawiewach (niestety na kierownicy nadal wstawka "chrom" :/ ). Siedzenia alcantara to miła odmiana po ciemnej skórze w Volvo. Jedny minus tych siedzeń to to, że nie można fotela pasażera złożyć "na płasko" do przodu żeby przewieźć coś mega długiego. Canton uszu nie urywa ale jeśli gra lepiej od "podstawki" to już można rozważyć dopłatę, zwłaszcza, że chyba będziesz miał FL więc w Cantonie dostaniesz 12 głośników zamiast 10 dotychczas w tym głośnik centralny na desce (jak w Tiguanie). Jednym słowem gratuluję
- MałGorzata
- Posty: 2886
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Sportline vs L&K
Głośnik centralny był "od zawsze".
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Re: Sportline vs L&K
Z tego co wiem, to w przypadku zwykłego zestawu audio głośników jest 8, a w przypadku Cantona 10 + sub w bagażniku.Christo pisze: ↑30 cze 2021, 13:48Gratuluję wyboru. Aby Cię w nim utwierdzić powiem co mi się podoba w sportline: wszystko ciemne łącznie z podsufitką i nawet ramkami na nawiewach (niestety na kierownicy nadal wstawka "chrom" :/ ). Siedzenia alcantara to miła odmiana po ciemnej skórze w Volvo. Jedny minus tych siedzeń to to, że nie można fotela pasażera złożyć "na płasko" do przodu żeby przewieźć coś mega długiego. Canton uszu nie urywa ale jeśli gra lepiej od "podstawki" to już można rozważyć dopłatę, zwłaszcza, że chyba będziesz miał FL więc w Cantonie dostaniesz 12 głośników zamiast 10 dotychczas w tym głośnik centralny na desce (jak w Tiguanie). Jednym słowem gratuluję
Co do składanego fotela pasażera - obecnie mam taką możliwość w Karoqu i sprawdza się super przy zakupach chociażby w Ikea, gdzie paczka ma >200cm, z drugiej strony Kodiaq jest ogólnie dłuższy wiec mam nadzieję, że po złożeniu kanapy da się tam upchnąć dwumetrową paczkę po skosie w bagażniku. W Karoqu też mam ciemną podsufitkę, ale z jasną materiałową tapicerką i jest super, bardzo mi na niej zależało, choć trochę się boję w całości ciemnego wnętrza - z drugiej strony jak będzie źle to po 3 latach trzeba będzie się rozstać
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 08 lip 2021, 12:03
- Samochód: Skoda Octavia 3 1.4 TSI BlackLine
Re: Sportline vs L&K
A jak wygląda trwałość i koszt (częstotliwość profesjonalnego czyszczenia) pielęgnacji tapicerki w tych modelach. Siedziałem w obu i bardziej podoba mi się ze Sportline ale mi znajomi odradzają, że będę co dwa miesiące czyścił i płacił po 200 zł, a porządna pielęgnacja skóry to tylko raz w roku i koszt 600 zł.