Przygotowanie pod hak

Wszelkie dyskusje związane z zakupieniem Kodiaqa
stysiek
Posty: 197
Rejestracja: 01 gru 2020, 21:48
Samochód: Kodiaq Sportline 2.0 TDI

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: stysiek »

bardziej myślałem o kwestii chłodnicy i takich tam. nie spodziewam się wiązek :-)



Sponsor

Re: Przygotowanie pod hak

Sponsor


ufo23
Posty: 17
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:17
Samochód: Skoda Kodiaq 1.5 tsi 4x4

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: ufo23 »

Polecam ten temat z forum:
viewtopic.php?f=20&t=1634

Awatar użytkownika
AROO
Posty: 127
Rejestracja: 19 lis 2017, 12:32
Samochód: Kodiaq STYLE 2.0 TSI 4x4 DSG

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: AROO »

Własnie jestem na etapie montażu haka do swoje miśka.
Przy zamówieniu stwierdziłem że nie będzie mi potrzebny więc zaoszczędziłem 4 tys.
Teraz okazało się że montaż oryginalnego w serwisie to jest koszt około 6 tys + robocizna więc pewnie jeszcze jakieś 1 tys może wiecej.
Jak zastanawiacie się czy montować hak do nowego auta to zdecydowanie polecam to zrobić na etapie zamówienia i mieć spokojną głowę później.

Ja do swojego montuje inny koszt około 2200 zł z montażem, ale to nie jest oryginał i nie jest elektryczny, za to kodowaniem sterownika.
Teraz żałuję że jednak nie zainstalowałem na początku. Więc nie róbice tego błędu abyście nie żałowali tego za jakiś czas.

Awatar użytkownika
herman00
Posty: 266
Rejestracja: 22 lip 2020, 9:02
Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Samochód: Zielony Misiek Style 2,0 TSi 4x4DSG

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: herman00 »

Potwierdzam. Też zrobiłem ten błąd. Zaoszczędzenie tych 3,7tys jest po prostu idiotyczne. Teraz oferta z ASO to 7,7tys z montażem. Sprawdź jak montaż wpłynie na gwarancję. Sprawdź jak z oprogramowaniem, bo teraz montażyści zaprogramują Ci sterownik, ale jak w bazie Skody pod Twoim VIN nie będzie zapisane to kodowanie, to przy najbliższej aktualizacji oprogramowania raczej zostaniesz z problemem.

biokd
Posty: 208
Rejestracja: 11 cze 2020, 0:34
Samochód: Skoda Kodiaq L&K 2.0 TSI

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: biokd »

Jeśli ktoś zakłada, że będzie używał to oczywiście warto to zrobić na etapie konfiguracji. Ja wiem, że nie będę bo nigdy z haka nie korzystalem i nigdy mi się nie przyda, więc akurat wiem, ze błędu nie popełniłem:)

golob
Posty: 153
Rejestracja: 19 cze 2017, 10:10
Samochód: Kodiaq Style 1.5 DSG 4x2

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: golob »

biokd pisze:
05 maja 2021, 17:50
Jeśli ktoś zakłada, że będzie używał to oczywiście warto to zrobić na etapie konfiguracji. Ja wiem, że nie będę bo nigdy z haka nie korzystalem i nigdy mi się nie przyda, więc akurat wiem, ze błędu nie popełniłem:)
Nawet jak ktoś nie używa haka to w takim aucie warto zamawiać hak, potem przy odsprzedaży ludzie szukają aut z hakiem chociażby do wożenia rowerów na bagażniku montowanym na hak, a i bardzo często coś ciągają. Co innego w Fabii gdzie szanse że ktoś coś będzie ciągał są małe, a co innego w Kodiaqu.

Do tego podobno z nowymi homologacjami później haka nie można dołożyć bo homologacje dzielą się na te z hakiem i bez haka (dotychczas nie był to żaden problem i nawet po wielu latach do starych aut można było dołożyć hak bezproblemowo).

biokd
Posty: 208
Rejestracja: 11 cze 2020, 0:34
Samochód: Skoda Kodiaq L&K 2.0 TSI

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: biokd »

golob pisze:
06 maja 2021, 8:52

Nawet jak ktoś nie używa haka to w takim aucie warto zamawiać hak, potem przy odsprzedaży ludzie szukają aut z hakiem chociażby do wożenia rowerów na bagażniku montowanym na hak, a i bardzo często coś ciągają. Co innego w Fabii gdzie szanse że ktoś coś będzie ciągał są małe, a co innego w Kodiaqu.

Do tego podobno z nowymi homologacjami później haka nie można dołożyć bo homologacje dzielą się na te z hakiem i bez haka (dotychczas nie był to żaden problem i nawet po wielu latach do starych aut można było dołożyć hak bezproblemowo).
Teoretycznie tak:) ja póki co na kodiaqa czekam, a po okresie leasingu konsumenckiego (na obecną chwilę) auto będę zwracał do dealera, więc nie mój problem odsprzedaży (chyba, że w trakcie zmienię zdanie, ale wykup wychodzi dość drogo, więc will see).
A z odsprzedażą z jakimś wyposażeniem, które teoretycznie może być na plus to akurat niekoniecznie. W niedzielę sprzedałem Passata w manualu, benzyna i w dodatku sedan (tez bez haka), niby żaden must have bo ani to TDI, ani kombi i bez DSG, a po wrzuceniu ogłoszenia w nocy, od rana następnego dnia miałem call center, i auto poszlo od razu za cenę która chciałem bez negocjacji. Więc nie jest tak źle z tą odsprzedażą:)

D10ni
Posty: 1088
Rejestracja: 23 wrz 2018, 11:53
Lokalizacja: Wielkopolska
Samochód: GunMetal Sportline 2.0TDI 190KM

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: D10ni »

golob pisze:
06 maja 2021, 8:52
Nawet jak ktoś nie używa haka to w takim aucie warto zamawiać hak, potem przy odsprzedaży ludzie szukają aut z hakiem chociażby do wożenia rowerów na bagażniku montowanym na hak, a i bardzo często coś ciągają. Co innego w Fabii gdzie szanse że ktoś coś będzie ciągał są małe, a co innego w Kodiaqu.
Nie zgodzę się, sprawa nie jest tak oczywista. W przypadku zakupu używanego samochodu fakt że ma on hak od razu "zapala czerwoną lampkę". Bo możesz dostać ślicznie wyglądający samochód, z rozsądnym przebiegiem. I zajechanym silnikiem i napędem, bo ktoś przyczepę regularnie po górach ciągał.
Zadowolny z GunMetal Sportline :D

dratuszny
Posty: 180
Rejestracja: 31 lip 2019, 20:21
Lokalizacja: Kontrachcice:)
Samochód: Passat B7 DSG TDI 170 KM

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: dratuszny »

D10ni pisze:
06 maja 2021, 12:45
golob pisze:
06 maja 2021, 8:52
Nawet jak ktoś nie używa haka to w takim aucie warto zamawiać hak, potem przy odsprzedaży ludzie szukają aut z hakiem chociażby do wożenia rowerów na bagażniku montowanym na hak, a i bardzo często coś ciągają. Co innego w Fabii gdzie szanse że ktoś coś będzie ciągał są małe, a co innego w Kodiaqu.
Nie zgodzę się, sprawa nie jest tak oczywista. W przypadku zakupu używanego samochodu fakt że ma on hak od razu "zapala czerwoną lampkę". Bo możesz dostać ślicznie wyglądający samochód, z rozsądnym przebiegiem. I zajechanym silnikiem i napędem, bo ktoś przyczepę regularnie po górach ciągał.
Dokładnie o tym samym bym pomyślał:)

golob
Posty: 153
Rejestracja: 19 cze 2017, 10:10
Samochód: Kodiaq Style 1.5 DSG 4x2

Re: Przygotowanie pod hak

Post autor: golob »

D10ni pisze:
06 maja 2021, 12:45
Nie zgodzę się, sprawa nie jest tak oczywista. W przypadku zakupu używanego samochodu fakt że ma on hak od razu "zapala czerwoną lampkę". Bo możesz dostać ślicznie wyglądający samochód, z rozsądnym przebiegiem. I zajechanym silnikiem i napędem, bo ktoś przyczepę regularnie po górach ciągał.
Rozumiem, ja mam całkowicie odmienne zdanie i mi sie zapala czerwona lampka jak auto nie ma haka :) Po prostu dla mnie Kodiaq to takie uniwersalne auto, ciągam przyczepę kempingową regularnie, czasami towarową jak coś do domu/ogrodu muszę przewieźć, wożę rowery na haku, auto bez haka jest dla mnie bezużyteczne.

ODPOWIEDZ