Wystarczy tych dywagacji.
Wracamy do podstawowego zapytania.
TDI czy TSI?
Dylemat chyba kazdego..
- stingerA6
- Posty: 2025
- Rejestracja: 21 maja 2018, 21:19
- Lokalizacja: Lubuskie
- Samochód: Bardzo Mocarny Wagon - prawie Kodiaq
Re: Dylemat chyba kazdego..
"Forum to nie agencja towarzyska.....wszystkim nie dogodzimy"
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."
Re: Dylemat chyba kazdego..
Pisałem poważnie z tymi wyjaśnieniami. Łój wydaje się najbardziej prawdopodobną wersją. W sprawie dziwnych teorii chodziło mi tylko i wyłącznie o "gryzonie nie lubią benzyn"Biały88 pisze:Z tego samego źródła, co Twój brak wiary w jedną z nich...Nie uwzględniłeś, że ktoś może wypowiadać się na dany temat na podstawie rzetelnej wiedzy, popartej praktyką??? No, ale skoro nawet profesjonalny serwis (SKODY) nie potrafi użyć słowa "nie wiem", tylko wymyśla "dziwne teorie", to czego tu oczekiwać...
Re: Dylemat chyba kazdego..
No i dylemat jest dalej. Tsi juz mialem w oktawce rowniez jezdzilem kodiaq z tsi z salonu . Wiec tera nie pozostaje mi nic inneg tylko sie smignac tdi i rs ktory mi caly czas chodzi po glowie...
Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
Re: Dylemat chyba kazdego..
Osobiście nie jeździełm kodiaq'iem tdi, miałem octavie tdi, teraz kodiaq tsi Wg mnie do kodiaq pasuje diesel i przy Twoich przebiegach zdecydowałbym się na tdi. Diesel stracił sens w mniejszych autach, ale kodiaq jest duży i ciężki więc jeśli jeździłbym powyżej 20-25kkm rocznie brałbym tdi i nie koniecznie liczył czy się zwróci czy nie zwróci.
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: Dylemat chyba kazdego..
Może nie masz w okolicy gryzoni, może poprzednie diesle nie miały eko-dodatków wabiących zwierzęta. Zobacz na forum, czy grupie facebookowej, że problemy z przegryzionymi przewodami są tylko w dieslach. Nigdy nie widziałem na forum uszkodzonego silnika TSI przez gryzonie.
Być może diesle mają jakiś podzespół, który wabi gryzonie pod maskę. Nie jestem ekspertem w tym temacie, a jedynie opisuję swoje spostrzeżenia.Biały88 pisze: ↑22 mar 2020, 11:01Rodzaj napędu nie ma żadnego znaczenia w problemie pogryzienia przewodów przez kuny. Czynnikiem przyciągającym gryzonie jest zapach i smak łoju zwierzęcego, który został zaimplantowany w otulinę kabli (i innych tworzyw sztucznych) w procesie produkcji. Łojem tym smarowane są formy wtryskarek, bo żadne inne (syntetyczne) smarowidło tak dobrze się nie sprawdza. Prawidłowość wyboru auta przez gryzonie jest więc inna...im nowsze, tym większa szansa na pogryzienie, bo zapach intensywniejszy. Stare strucle już tak nie smakują .
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Dylemat chyba kazdego..
Mam tdi i jeździ się świetnie.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 lut 2017, 22:59
- Lokalizacja: Szczecin, Stargard
- Samochód: Kodiaq 2.0 TDI 110kW 4x4 Ambition
Re: Dylemat chyba kazdego..
Myślę, że będę obiektywny w mojej poradzie. Osobiście trzeci rok jeżdżę Kodiaqiem 2.0 TDI 150KM, mam przejechane 84 tys. kilometrów, średnie spalanie 6,7-6,8 l/100km. Miesiąc temu dla żony kupiliśmy Tiquana 2.0 TSI 190KM, którym tez wielokrotnie miałem okazję jeździć, na razie przejechał on niewiele bo około 1 tys. kilometrów ze średnim spalaniem około 9 l/100km. Jeżeli jesteś w stanie zaakceptować trochę większe wydatki za paliwo to nie zastanawiaj się dalej, tylko bierz benzynę. Powiem krótko między tymi silnikami jest przepaść. Kultura pracy, dynamika, elastyczność, hałas to wszystko jest na korzyść 2.0 TSI. Jak pojeżdżę trochę Tiquanem żony, to aż mi się nie chce wsiadać do mojego "traktora". Następne auto napewno będzie z mocnym silnikiem benzynowym.
Re: Dylemat chyba kazdego..
Wg mnie podstawowym kryterium dla wyboru silnika (by go nie zajechać) to rodzaj tras. Jak jeździsz mało i często odpalasz/gasisz silnik to benzyna - a jaka to już wg własnych preferencji i portfela - a jeśli gonisz autko codziennie do pracy kilkadziesiąt km to wybór powinien paść na diesla, ewentualnie tutaj jeśli portfel nie gra roli to benzyna również się sprawdzi powodzenia
Sam jeżdżę aktualnie benzyną choć to pierwsze auto z takim silnikiem, ponieważ teraz mało jeżdżę i zdarzają się krótkie trasy (sklep, przedszkole, odwiedzić rodzinkę, znajomych... ) a wcześniej przez paręnaście lat minimum do pracy w jedną stronę to 40km a bywało 100km stąd wybór wtedy padał na diesle (peugeot 1.6 hdi baaaaardzo pozytywne odczucia a spalanie śmieszne pamiętam w trasie nawet 4l/100km śmiga do dziś 258 000 km , octavia 1,9 TDI miodzio najlepszy silnik jaki miałem, outlander 2.0 Di-D moc większa, silnik niby najbardziej awaryjny w tym modelu ale 150 000 zrobił i śmiga z tego co wiem dalej:)
Sam jeżdżę aktualnie benzyną choć to pierwsze auto z takim silnikiem, ponieważ teraz mało jeżdżę i zdarzają się krótkie trasy (sklep, przedszkole, odwiedzić rodzinkę, znajomych... ) a wcześniej przez paręnaście lat minimum do pracy w jedną stronę to 40km a bywało 100km stąd wybór wtedy padał na diesle (peugeot 1.6 hdi baaaaardzo pozytywne odczucia a spalanie śmieszne pamiętam w trasie nawet 4l/100km śmiga do dziś 258 000 km , octavia 1,9 TDI miodzio najlepszy silnik jaki miałem, outlander 2.0 Di-D moc większa, silnik niby najbardziej awaryjny w tym modelu ale 150 000 zrobił i śmiga z tego co wiem dalej:)