Kodiaq Klub

Mamy jeszcze kilka dni na ew. zmianę koloru zamówionego Kodiaqa (wybraliśmy Lava Blue) i coraz częściej oglądamy się za czarnym. Wiem, że czarny się brudzi zaraz po wyjechaniu z myjni, ale przez kilka tematów z czarnymi Miśkami z działu "Nasze auta" cały czas mamy wątpliwości.

Szukałem różnic między kolorem czarnym magic, a czarnym crystal (również na zagranicznych forach), i niestety nie udało mi się znaleźć nic sensownego. Dowiedziałem się, tylko black crystal to "stary" kolor Audi i jest bardziej metaliczny, podczas gdy black magic jest bardziej perłowy.

Czy ktoś z Was miał okazję widzieć oba kolory (niekoniecznie obok siebie) na żywo i mógłby podzielić się wrażeniami?

Różnica jest nieznaczna - Crystal wydaję się głębszy.......i droższy

Za to czarne umyte - robi robotę

Ja zostałem "kupiony" jazdą próbną czerwonym sportline. Ale jak przyszło do wyboru koloru, olałem te śliczne. Czerwony z zewnątrz wygląda zabójczo, czarny świetnie. Szczególnie sportline, bez chromów. Ale zdecydowała praktyka i wygoda. Jedno lato z czarna octavka wystarczyło żeby mnie wyleczyć z ciemnych samochodów. Rozjaśniłem co nieco i skończyło się na "młotkowym".

Ja z koleji miałem Superba czarnego, umyte faktycznie wygląda obłędnie ale tylko umyte wiec w sumie kilka minut lub kilka godzin i to jedyny plus jak dla mnie, teraz biorąc Kodiaqa nawet po głowie nie chodził mi ten kolor zero praktyczność, nawet po myciu bylo trzeba go dokładnie wytrzeć żeby nie bylo widać plamek po wodzie. Tak samo każda ryska najmniejsza jest widoczna. A jeszcze latem w obecne upały w Polsce kolor czarny mega podbijal temperaturę, przy temp zewnętrznych ok 25 stopni wzwyż Klima chodziła niemal non stop na najwyzszych obrotach żeby zadane np 21 w środku uzyskać. Wcześniej miałem srebrną vectre to było czuć różnice w schładzaniu, a naprawde 5 letnia vectra wyglądała (stojąc metr od samochodu) lepiej niz roczny superb - chodzi o ryski itd. Aktualnie mam szary niemetalizowany i jestem zadowolony. Ja na waszym miejscu nawet z uwagi na praktyczność został bym przy niebieski. Ale to wasz samochód i wy musicie cieszyc sie zakupem i odchodząc z parkingu patrząc na Kodiaqa myśleć - ale zaje....ta furka .

Dziękuję za odpowiedzi!

Widziałem wczoraj na żywo Karoq w kolorze Lava Blue i czarnego Kodiaqa w normalnym środowisku (nie był mocno brudny, ale nie był też prosto z detailingu) i z pełnym przekonaniem postanowiliśmy pozostać przy zamówionym Lava Blue.

Tylko czarny!:) ostatnie moje trzy samochody tylko w tym kolorze

Tak naprawdę ten Blue Lava bez słońca też jest ciemnym lakierem i kwestia jego utrzymania jest dosyć podobna do czarnego czy brązu magnetic. Jeśli ma być kolor, który jest mniej brudzący i na którym nie będzie widać każdej ryski, to musi to być coś jasnego z palety kolorów - np szary business

RobKos pisze: ↑

05 mar 2020, 8:43

Tylko czarny!:) ostatnie moje trzy samochody tylko w tym kolorze

Też miałem trzy czarne i tylko ....
Tylko biały ....
I co ?
I lipa , też się mocno brudzi z kolei przy deszczach na ciemno, i raczej nie ma złotego środka , mi dziś nawet żona spanikowała , że jej choinka się porobiło na VC , trzeba było myć front , bo się o to front assist już upomniał , jeśli by wybierać kolor pod brudzenie to chyba faktycznie szary business naj naj . Reszta lipa , częste mycie receptą

Złoty środek to srebrny. Jak się wybrudzi to jest business grey. A jak się umyje znowu srebrny.

Złoty środek to częste mycie:)