Re: Auto(Kodiaq) dla rodziny 2+3
: 26 sty 2020, 18:47
Albo jeszcze lepiej - złapać relingu i wejść na tylne koło
Pierwsze w Polsce forum dyskusyjne właścicieli i fanów Škody Kodiaq
https://www.kodiaq-klub.pl/forum/
Ja tam nie wiem jakie pomysły Ci w głowie siedzą Często korzystam z tego rozwiązania jak np. wycieram dach i jestem w stanie prawie cały dach osuszyć z tego miejsca, także jest na pewno wyżej niż na progu Z boxem nie jeździłem Kodiaqiem, ale wydaje mi się, że pomysł nie jest zły, zważając na to, że nie niszczą się progi od stawania
Muszę przetestować Twoje rozwiązanie, może być ciekawie, a na progach przeważnie staje jedną nogą bez buta więc jest spoko.michalmiko pisze: ↑27 sty 2020, 13:56Ja tam nie wiem jakie pomysły Ci w głowie siedzą Często korzystam z tego rozwiązania jak np. wycieram dach i jestem w stanie prawie cały dach osuszyć z tego miejsca, także jest na pewno wyżej niż na progu Z boxem nie jeździłem Kodiaqiem, ale wydaje mi się, że pomysł nie jest zły, zważając na to, że nie niszczą się progi od stawania
Pany a nie prościej dokupić składany na płasko stołeczek i wrzucić na wierzch do boxa. Ma to conajmniej 2 zalety. Po łatwym jego sięgnięcia i użyciu nie niszczymy progów, żeby zagrzebac w boxie, a po drugie, jak zdejmujemy/ zakładamy np. buty narciarskie to mamy na czym przysiąść
Dokładnie, posiadam schodki po których wchodzę do przyczepy kempingowej i one się przydają żeby zapakować rzeczy do boxa. Generalnie jest dość wysoko, mam 190 cm wzrostu a i tak potrzebne są właśnie schodki lub stołek żeby wejść i przypiąć wszystko pasami (zawsze przepinam zawartość w boxie pasami)danielzal pisze:Pany a nie prościej dokupić składany na płasko stołeczek i wrzucić na wierzch do boxa. Ma to conajmniej 2 zalety. Po łatwym jego sięgnięcia i użyciu nie niszczymy progów, żeby zagrzebac w boxie, a po drugie, jak zdejmujemy/ zakładamy np. buty narciarskie to mamy na czym przysiąść
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka