[leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
-
- Administrator
- Posty: 1392
- Rejestracja: 09 lis 2016, 12:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Volvo V90
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Ford Edge wygląda w tym zestawieniu fajnie. Ale Mazda to dla emerytów…
Twój znajomy posiada albo zastanawia się nad zakupem Kodiaqa? Daj mu znać o naszym forum!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Edge jest spoko, choc podobno sporo pali jak na diesela, ale na pewno wart uwagi ze względu na wielkość i bardzo dobre spasowanie materiałów,
Ja powoli zaczynam się skłaniać ku Lexusowi w hybrydzie. Spalanie jest niezłe, ale dwie największe zalety - Niezawodność oraz spasowanie.
Mam paru znajomych z Lexami i gdybym nie znał tych ludzi tylko wyczytał to w internetach, to bym nie uwierzył. Np auto 130 kkm przejechane i jeszcze klocki hamulcowe nie wymieniane z przodu i zapas jest jeszcze W drugim to samo, a zawieszenie po 120 kkm jest jak z fabryki. Nie do uwierzenia. No i wisienka na torcie - 0 jakiegokolwiek skrzypienia, trzeszczenia. Można latać po dziurach, szarpać co tam się chce i nic. Na koniec Mark Lewinson...dobra bo się rozmarzyłem
NX-a spokojnie do 200 koła można fajnego ogarnąć. Mnie się marzy RX, 450h, no ale tutaj bez 350 nie podchodź.
Jedne jest pewne, na pewno już nic nie kupię z grupy WV, nawet Audi. Dostałem uczulenia na trzaski i skrzypienie odkąd mam Skodę, sorry.
Małgosia skoro chcesz zostać przy Skodzie, to może nowy Superb, np Scout. Dla Ciebie zdaje się byłby ok.
Co do Touarega, to chyba w ostatnim teście Pertyna piszczały klocki hamulcowe. W furze za 450 koła (takim jeździł), to trochę zdaje się słabo, choć samo auto fajne.
Ja powoli zaczynam się skłaniać ku Lexusowi w hybrydzie. Spalanie jest niezłe, ale dwie największe zalety - Niezawodność oraz spasowanie.
Mam paru znajomych z Lexami i gdybym nie znał tych ludzi tylko wyczytał to w internetach, to bym nie uwierzył. Np auto 130 kkm przejechane i jeszcze klocki hamulcowe nie wymieniane z przodu i zapas jest jeszcze W drugim to samo, a zawieszenie po 120 kkm jest jak z fabryki. Nie do uwierzenia. No i wisienka na torcie - 0 jakiegokolwiek skrzypienia, trzeszczenia. Można latać po dziurach, szarpać co tam się chce i nic. Na koniec Mark Lewinson...dobra bo się rozmarzyłem
NX-a spokojnie do 200 koła można fajnego ogarnąć. Mnie się marzy RX, 450h, no ale tutaj bez 350 nie podchodź.
Jedne jest pewne, na pewno już nic nie kupię z grupy WV, nawet Audi. Dostałem uczulenia na trzaski i skrzypienie odkąd mam Skodę, sorry.
Małgosia skoro chcesz zostać przy Skodzie, to może nowy Superb, np Scout. Dla Ciebie zdaje się byłby ok.
Co do Touarega, to chyba w ostatnim teście Pertyna piszczały klocki hamulcowe. W furze za 450 koła (takim jeździł), to trochę zdaje się słabo, choć samo auto fajne.
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
No to zaczynam...
DZIĘKUJEMY ZA ZAMÓWIENIE JAZDY TESTOWEJ MODELEM NX 300h
Przedstawiciel Lexusa wkrótce skontaktuje się z Tobą telefonicznie.
...Więcej informacji wkrótce.
DZIĘKUJEMY ZA ZAMÓWIENIE JAZDY TESTOWEJ MODELEM NX 300h
Przedstawiciel Lexusa wkrótce skontaktuje się z Tobą telefonicznie.
...Więcej informacji wkrótce.
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Ołł jeee!!!MałGorzata pisze: ↑21 lis 2019, 10:48No to zaczynam...
DZIĘKUJEMY ZA ZAMÓWIENIE JAZDY TESTOWEJ MODELEM NX 300h
Przedstawiciel Lexusa wkrótce skontaktuje się z Tobą telefonicznie.
...Więcej informacji wkrótce.
I jeszcze serwis Lexa, marzenie. Przyjeżdżają, zabierają auto, zostawiają innego Lexa z pełnym zbiornikiem i oddają furę po dom. To jest warte każdej złotówki. Zapytaj w salonie o to
Ja odkąd przejechałem się Lexem, nie mogę sobie miejsca w Skodzie znaleźć (głównie mam na myśli to trzeszczenie, choc komfort jazdy w Lexie zamiata)
Jak mogę Ci coś podpowiedzieć, to poproś o jazdę F-Sportem, a potem Prestigem jak będą mieli. Chodzi o to, że F-Sport jest dość twardy i nie każdy to lubi (tam jest troche inne podejście do zawieszeń niż u Niemców), natomiast prawdziwy komfort masz w pozostałych wersjach w tym właśnie w Prestige.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2019, 12:15 przez Malenstwo8, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Malenstwo8 pisze: ↑21 lis 2019, 11:52Ołł jeee!!!MałGorzata pisze: ↑21 lis 2019, 10:48No to zaczynam...
DZIĘKUJEMY ZA ZAMÓWIENIE JAZDY TESTOWEJ MODELEM NX 300h
Przedstawiciel Lexusa wkrótce skontaktuje się z Tobą telefonicznie.
...Więcej informacji wkrótce.
I jeszcze serwis Lexa, marzenie. Przyjeżdżają, zabierają auto, zostawiają innego Lexa z pełnym zbiornikiem i oddają furę po dom. To jest warte każdej złotówki. Zapytaj w salonie o to
Ja odkąd przejechałem się Lexem, nie mogę sobie miejsca w Skodzie znaleźć (głównie mam na myśli to trzeszczenie, choc komfort jazdy w Lexie zamiata)
Volvo też przywozi samochód zastępczy podobnej klasy. Ale wszystko fajnie z tym że taki luksus wkalkulowany jest w cenę serwisów nie ma nic za darmo. Efekt wow wywoływany jest za pieniądze klienta Porównaj koszty przeglądów Lexa i Skody i zobaczysz różnicę. Myślę że to zdecydowanie 2 różne samochody. Ale co do trwałości to przyznam racje. Japońce są jakoś mądrzej zrobione. Miałem kiedyś mazdę MX-3 i tam wszystko było zrobione jakby bardziej przemyślanie Ale co do trwałości to ja na skodę złego słowa nie powiem mam w superbie już zrobione 250 tys km i dopiero 2 tys temu wymieniłem amortyzatory z przodu ( i to z mojej winy bo wybił mi na dziurze prawy i musiałem 2 zmienić) więc przebieg 130 tys to nic wielkiego jeszcze tym bardziej na SUVA z dużymi oponami.
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Muszę się zmieścić w budżecie no i mam kilka opcji wyposażenia, które muszą być: aktywny tempomat, webasto, navi on-line.Malenstwo8 pisze: ↑21 lis 2019, 11:52Jak mogę Ci coś podpowiedzieć, to poproś o jazdę F-Sportem, a potem Prestigem jak będą mieli. Chodzi o to, że F-Sport jest dość twardy i nie każdy to lubi (tam jest troche inne podejście do zawieszeń niż u Niemców), natomiast prawdziwy komfort masz w pozostałych wersjach w tym właśnie w Prestige.
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
I tak i nie. Skoda ma śmiesznie drogi serwis. Moja wypowiedzią nie podważam tego, że Skoda jest nieawaryjna. Nie o taka awaryjność mi chodzi. Przyznaj, klocki oryginalne przy przebiegu 130 kkm robią wrażenie. Ja wiem, że to pojęcie względne, bo zależy jak kto jeździ, ale w samochodzie 2,2 t i mocy 313 km to robi wrażenie. Mnie w żadnym aucie nigdy się to nie udało, a hamują sporo silnikiem i nie cisnę po hamulcach jak wściekły.Shazan pisze: ↑21 lis 2019, 12:12Malenstwo8 pisze: ↑21 lis 2019, 11:52Ołł jeee!!!MałGorzata pisze: ↑21 lis 2019, 10:48No to zaczynam...
DZIĘKUJEMY ZA ZAMÓWIENIE JAZDY TESTOWEJ MODELEM NX 300h
Przedstawiciel Lexusa wkrótce skontaktuje się z Tobą telefonicznie.
...Więcej informacji wkrótce.
I jeszcze serwis Lexa, marzenie. Przyjeżdżają, zabierają auto, zostawiają innego Lexa z pełnym zbiornikiem i oddają furę po dom. To jest warte każdej złotówki. Zapytaj w salonie o to
Ja odkąd przejechałem się Lexem, nie mogę sobie miejsca w Skodzie znaleźć (głównie mam na myśli to trzeszczenie, choc komfort jazdy w Lexie zamiata)
Volvo też przywozi samochód zastępczy podobnej klasy. Ale wszystko fajnie z tym że taki luksus wkalkulowany jest w cenę serwisów nie ma nic za darmo. Efekt wow wywoływany jest za pieniądze klienta Porównaj koszty przeglądów Lexa i Skody i zobaczysz różnicę. Myślę że to zdecydowanie 2 różne samochody. Ale co do trwałości to przyznam racje. Japońce są jakoś mądrzej zrobione. Miałem kiedyś mazdę MX-3 i tam wszystko było zrobione jakby bardziej przemyślanie Ale co do trwałości to ja na skodę złego słowa nie powiem mam w superbie już zrobione 250 tys km i dopiero 2 tys temu wymieniłem amortyzatory z przodu ( i to z mojej winy bo wybił mi na dziurze prawy i musiałem 2 zmienić) więc przebieg 130 tys to nic wielkiego jeszcze tym bardziej na SUVA z dużymi oponami.
Amortyzatory 250 tys bardzo ładny wynik nie mówię, że nie, natomiast w Skodzie chodzi o te szczegóły właśnie, typu trzeszczenie, rezonowanie itd. Ogólnie mówimy o nowych autach, więc wiadomo, że wszystko działa, tylko może działać lepiej i gorzej
No i na koniec taka ciekawostka w dzisiejszych czasach - właściciel Lexa nie zna pojęcia dolewania oleju do silnika. Pan w garniturze byłby obiektem drwin gdyby takie rzeczy przyszło mu robić. Tam o tym myślą w tej marce , gdzie np w Audi elegancko dolewasz, a producent wmawia Ci, że to normalna sprawa. Otóż nie, nie jest to normalna sprawa i nie dawajmy sobie wciskać pierdół. To ma znaczenie, przynajmniej dla mnie. Z tymi cenami serwisu tez nie jest źle, naprawdę. Podam za przykład inna markę premium - Mercedesa, gdzie przegląd po 60 kkm + wymiana klocków wyniósł niecałe 1400 zł (już o tym pisałem), gdzie w Skodzie za same klocki na przód powiedzieli mi 1600
Ostatnio zmieniony 21 lis 2019, 13:05 przez Malenstwo8, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Coś pewnie znajdzieszMałGorzata pisze: ↑21 lis 2019, 12:50Muszę się zmieścić w budżecie no i mam kilka opcji wyposażenia, które muszą być: aktywny tempomat, webasto, navi on-line.Malenstwo8 pisze: ↑21 lis 2019, 11:52Jak mogę Ci coś podpowiedzieć, to poproś o jazdę F-Sportem, a potem Prestigem jak będą mieli. Chodzi o to, że F-Sport jest dość twardy i nie każdy to lubi (tam jest troche inne podejście do zawieszeń niż u Niemców), natomiast prawdziwy komfort masz w pozostałych wersjach w tym właśnie w Prestige.
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Z tymi Japońcami to też różnie bywa:
Sąsiad ma bardzo zaniedbaną Mazdę 6, auto ma z 10 lat, ale ja po prostu patrzeć na to auto nie mogę. Mit o gnijących Mazdach potwierdzony na 100000%, ja nie wiem jak to auto przechodzi przeglądy techniczne, strach koło tego stać, żeby coś nie odpadło
Nissan Qashqai (Renault) - fajne autko, ale z elementami eksploatacyjnymi dość sporo robiłem. Autem przejechałem około 30tys km (kupiłem z przebiegiem niespełna 90kkm) łączniki stabilizatorów przednich wymieniałem chyba 2x, drążki kierownicze 2x, końcówki drążków itp. Żeby było śmieszniej, drążki kierownicze musiałem kupić na własną rękę, bo w serwisie występowały tylko z całą kolumną kierowniczą Reszta części wymieniana w ASO. Tam się nie dało dokodować rzeczy jak w Skodzie / VW. Domykanie szyb, automat składający lusterka itp. trzeba było ogarniać na aliexpress / ebay
Sąsiad ma bardzo zaniedbaną Mazdę 6, auto ma z 10 lat, ale ja po prostu patrzeć na to auto nie mogę. Mit o gnijących Mazdach potwierdzony na 100000%, ja nie wiem jak to auto przechodzi przeglądy techniczne, strach koło tego stać, żeby coś nie odpadło
Nissan Qashqai (Renault) - fajne autko, ale z elementami eksploatacyjnymi dość sporo robiłem. Autem przejechałem około 30tys km (kupiłem z przebiegiem niespełna 90kkm) łączniki stabilizatorów przednich wymieniałem chyba 2x, drążki kierownicze 2x, końcówki drążków itp. Żeby było śmieszniej, drążki kierownicze musiałem kupić na własną rękę, bo w serwisie występowały tylko z całą kolumną kierowniczą Reszta części wymieniana w ASO. Tam się nie dało dokodować rzeczy jak w Skodzie / VW. Domykanie szyb, automat składający lusterka itp. trzeba było ogarniać na aliexpress / ebay
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: [leasing dobiega końca] Jak nie Kodiaq to co i dlaczego?
Ja nie jestem miłośnikiem japońskiej motoryzacji, naprawdę, ale Lexus czyni wyjątek.Nawet Infiniti się skrajcowało z Mercem, więc wiadomo. Mazdy w życiu bym nie kupił ( nie kupiłem też dla żony ostatnimi czasy, choć ładna bestyja z niej, znaczy z Mazdy )michalmiko pisze: ↑21 lis 2019, 13:01Z tymi Japońcami to też różnie bywa:
Sąsiad ma bardzo zaniedbaną Mazdę 6, auto ma z 10 lat, ale ja po prostu patrzeć na to auto nie mogę. Mit o gnijących Mazdach potwierdzony na 100000%, ja nie wiem jak to auto przechodzi przeglądy techniczne, strach koło tego stać, żeby coś nie odpadło
Nissan Qashqai (Renault) - fajne autko, ale z elementami eksploatacyjnymi dość sporo robiłem. Autem przejechałem około 30tys km (kupiłem z przebiegiem niespełna 90kkm) łączniki stabilizatorów przednich wymieniałem chyba 2x, drążki kierownicze 2x, końcówki drążków itp. Żeby było śmieszniej, drążki kierownicze musiałem kupić na własną rękę, bo w serwisie występowały tylko z całą kolumną kierowniczą Reszta części wymieniana w ASO. Tam się nie dało dokodować rzeczy jak w Skodzie / VW. Domykanie szyb, automat składający lusterka itp. trzeba było ogarniać na aliexpress / ebay
Nissan to był 25 lat temu...