Czy można żałować braku napędu 4x4?

Wszelkie dyskusje związane z zakupieniem Kodiaqa
piotrd
Posty: 4
Rejestracja: 22 kwie 2019, 21:02
Samochód: 1.5 TSI DSG

Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: piotrd »

Hej,

Przede mną zakup Kodiaqa i nie mogę się zdecydować czy potrzebuję 4x4 czy nie.

Do tej pory jeździłem autem z napędem na przód i dopóki miałem opony zimowe, to nawet na mojej rzadko odśnieżanej drodze do domu pod górkę nie miałem większego problemu z podjazdem. Koła czasem boksowały ale nigdy nie stanąłem na zimówkach w połowie drogi (volvo s60 więc auto też niemałe).

W opcji 1.5 TSI (benzyna) jaką chcę zakupić, napęd 4x4 jest droższy około 9tys złotych, według katalogu będzie zużywać 1,2l/100km benzyny więcej. Jest to też kolejny element który trzeba serwisować i który może się zepsuć.

Autem nie mam zamiaru jeździć terenowo, bo to nie terenówka. Latem przez szutrową polną łąkę przejechać da się autem z napędem na przód. Jak dla mnie wszystko do tej pory wskazuje, że napędu na 4 koła nie potrzebuję.

Niemniej jednak wiem, że jeżeli teraz się na niego nie zdecyduję, a potem będę tego żałować to czasu już nie cofnę. Nie lubię kupowania "na zapas", tym bardziej że nie jest to tylko jednorazowy wydatek 9tys złotych ale również większe koszta eksploatacyjne w przyszłości. Tylko że autem chcę pojeździć długo, a nie wymieniać za dwa lata, bo np. przy takich gabarytach i wadze ślizgam się zimą po wiejskich drogach.

Czy ktoś z Was nie kupił 4x4 i teraz tego żałuje?



Sponsor

Czy można żałować braku napędu 4x4?

Sponsor


Awatar użytkownika
stingerA6
Posty: 2025
Rejestracja: 21 maja 2018, 21:19
Lokalizacja: Lubuskie
Samochód: Bardzo Mocarny Wagon - prawie Kodiaq

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: stingerA6 »

Ja mam ośkę i nie żałuję
"Forum to nie agencja towarzyska.....wszystkim nie dogodzimy"
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."

piotrd
Posty: 4
Rejestracja: 22 kwie 2019, 21:02
Samochód: 1.5 TSI DSG

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: piotrd »

stingerA6 pisze:
22 kwie 2019, 21:13
Ja mam ośkę i nie żałuję
Ośkę, to znaczy tylko na przód? :)

Nie było sytuacji gdy w zimę ciężko było podjechać albo zarzucało? Jeżeli kupowałbym octavię czy znowu volvo s60 to bym się nawet nie zastanawiał i tylko napęd na przód brał. Tutaj jednak mamy większą wagę auta.

Awatar użytkownika
stingerA6
Posty: 2025
Rejestracja: 21 maja 2018, 21:19
Lokalizacja: Lubuskie
Samochód: Bardzo Mocarny Wagon - prawie Kodiaq

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: stingerA6 »

Jeśli mieszkałbym w górach to bym się zastanawiał. U mnie ostatniej zimy nawet śniegu nie było.
"Forum to nie agencja towarzyska.....wszystkim nie dogodzimy"
"Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić."

root
Administrator
Posty: 1392
Rejestracja: 09 lis 2016, 12:06
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Volvo V90

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: root »

Nie wiem jak tam z mocą w 1.5, ale u mnie brak 4x4 objawia się często podczas ruszania, szczególnie gdy jest trochę mokro. Im mocy więcej, tym efekt zauważalny bardziej.
Ale i tak nie żałuję braku 4x4 :P
Twój znajomy posiada albo zastanawia się nad zakupem Kodiaqa? Daj mu znać o naszym forum! :)

Malenstwo8
Posty: 2586
Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: Malenstwo8 »

Ja mam polną drogę do domu ok 1 km i w zimie kilka razy pewnie by się przydał, choć nie mam problemu z dojazdem. Ogólnie nie żałuję, że nie mam. Wybrałem natomiast Dsg i to był świetny wybór.

Awatar użytkownika
Fatboy
Posty: 179
Rejestracja: 30 sty 2018, 13:51
Lokalizacja: Kielce
Samochód: Kodiaq Sportline 2.0TSI 180KM 4x4 DSG (Mar 2018)

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: Fatboy »

Ja mam 4x4 i przetrwalem zime na letnich ale na polnocy sniegu malo, zadnych problemow z przyczepnoscia ale zimowki juz bede zakladac...

Wczesniej jezdzilem autem z napedem na przod, szczerze mowiac to duzej roznicy jeszcze nie zauwazylem oprocz tego, ze gdzie nie wjechalem to udalo sie bez problemu wyjechac :)
Skoda Kodiaq Sportline 4x4 DSG 2.0TSI 180KM (Marzec 2018)

Awatar użytkownika
MałGorzata
Posty: 2886
Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
Lokalizacja: Wielkopolska
Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: MałGorzata »

Mam jeszcze jeden samochód z tym, że ze stałym napędem 4x4 i widzę różnicę pomiędzy nimi ale dla mnie wsiowej dziewczyny auto musi mieć 4x4 i kropka :)
----

Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER

SlawekW
Posty: 148
Rejestracja: 24 wrz 2018, 21:55
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Kodiaq Style 2.0 TSI

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: SlawekW »

piotrd pisze:
22 kwie 2019, 21:11
W opcji 1.5 TSI (benzyna) jaką chcę zakupić, napęd 4x4 jest droższy około 9tys złotych
Upewnij się, że 1.5 TSI jest dostępny w wersji 4x4 (bezpośrednio u dealera, to że jest taka pozycja w cenniku nie gwarantuje dostępności).

Ethel
Posty: 315
Rejestracja: 21 mar 2017, 9:42
Samochód: Kodiaq 1.4 TSI DSG Style

Re: Czy można żałować braku napędu 4x4?

Post autor: Ethel »

Stałem przed takim samym wyborem i zdecydowałem się na przedni napęd. Czy załuję? Chyba tylko, że nie mam 2.0 TSI :) tam napęd byłby w zestawie.

Co do argumentów przeciw.. to widziałem gdzieś zestawienie drogi hamowania dla Kodiaqa 1.4 TSI z 4X4 i bez. Napęd dodawał mu 3 metry w drodze hamowania ze 100 km.

Korzystam z Kodiaqa od póltrora roku i ciągle słyszę wewnętrzny głos... mogłeś wziąć 4x4 (takie ukryte marzenie). Ale moim zdaniem 4x4 przy 1.4 czy 1.5 TSI to za duża masa dla tego samochodu. Sens ma przy najmocniejszych silnikach... ale wtedy to mamy różnicę ok. 22 tys. (za moich czasów jak kupowałem).

Jak możesz - bierz 2.0 TSI. A jak nie to wydaj kasę na kamery 360 :), pakiet asystentów albo drugi zestaw kół :) Albo jakąś wycieczkę :P

ODPOWIEDZ