Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Nagłośnienie, nawigacja, komunikacja między kierowcami
Malenstwo8
Posty: 2586
Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: Malenstwo8 »

B&W to na pewno nie jest z jednego powodu - Skoda trzeszczy strasznie po jakimś czasie. Wszystko rezonuje. Odbiera to przyjemność słuchania. O ile Canton np gra całkiem ok i podejrzewam, że zestaw Kolegi też, to niestety nie ten środek do dobrego audio 🙂



Sponsor

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Sponsor


Awatar użytkownika
Gliniak
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2019, 21:11
Samochód: 4x4/DSG/140kW/tdi/Style/szary steel

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: Gliniak »

z ciekawości przy jakim przebiegu tak głośno wewnątrz ?
gust frajera jest nieodgadniony ! :lol:

Malenstwo8
Posty: 2586
Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: Malenstwo8 »

Gliniak pisze:
30 paź 2019, 16:51
z ciekawości przy jakim przebiegu tak głośno wewnątrz ?
A przy 45 kkm.
Dzisiaj trasa 400 km, sporo muzyki, chłodno i brzęczy przy muzie wszystko. Niestety nie mogę już wykorzystywać pełni możliwości Cantona. Do połowy skali to max. Dalej brzęczą drzwi pasażera, szyby w przednich drzwiach, przednia półka, roleta, tylne boczki drzwi, klapa bagażnika, roletki w oknach, słupki B, schowek na okulary w podsufitce. Chyba wystarczy. To auto trzeszczy już rano w garażu od 5 😂
Dalej mówię, że to sympatyczne auto, ale to moja ostatnia Skoda. Zobaczymy jak będzie z Kamiqiem. Kamiq będzie dla żony. Ja dla siebie na pewno już nie kupię żadnej Skody.
Trzeszczy jak stare radio.

JED
Posty: 1123
Rejestracja: 29 mar 2019, 9:10
Lokalizacja: 3City/Swiat
Samochód: BMW X1 + Kodiaq 2.0 TDI L&K

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: JED »

Więc technicznie, to będzie to Twoja przedostatnia Skoda. :)

Kurde, smutno się to czyta, bo ja, pomimo wielu "głupot" by Skoda, zakochany jestem w aucie i ciągle sobie gratuluję, że podjąłem taką decyzję i dałem im szansę.
Liczę na to, że nie zdążę dojść do takiego stanu, jak Ty :)
Najpiekniejszy Laurin & Klement w PL. :mrgreen:

Malenstwo8
Posty: 2586
Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: Malenstwo8 »

JED pisze:
31 paź 2019, 8:08
Więc technicznie, to będzie to Twoja przedostatnia Skoda. :)

Kurde, smutno się to czyta, bo ja, pomimo wielu "głupot" by Skoda, zakochany jestem w aucie i ciągle sobie gratuluję, że podjąłem taką decyzję i dałem im szansę.
Liczę na to, że nie zdążę dojść do takiego stanu, jak Ty :)
No technicznie fakt, przedostatnia :)
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku tak nie będzie. Poza tym to nie jest od dzisiaj. Juz chyba z rok temu pisałem o tych trzaskach, nie pamiętam, to się zaczęło jakoś przy 20-25 kkm? Tylna klapa była składana od nowa, pomogło na 3 miesiące. Jest o tym wątek, nawet film nagrałem, z resztą chyba widziałeś. Na dzisiejszym etapie musieliby mi poskładać auto od nowa, więc już wole jak jest, bo serwis na bank tego nie ogarnie i będzie tylko gorzej. Jeździ się super, ale powoli zaczynam odliczać dni do końca leasingu, a to nie jest dobry znak. Żadne, podkreślam, żadne auto które mam/miałem tak nie trzeszczało, że już nie wspomnę o nowych. Ostatnio nawet oglądałem Pertyna i nawet on twierdził, że Audi ma problemy ze spasowaniem i trzeszczy, więć VAG ma jakiś ogólny z tym chyba problem. Kręciłem na Merola, który przy nacisku ręką też lekko trzeszczy, ale na tym koniec. Audio można katować do bólu, latać po dziurach i jest cisza. Nic nawet nie jęknie, a na blacie w tej chwili prawie 65 kkm. W Mondeo MKV, było to samo. Było wykute jak z kamienia. Niestety taka prawda, a lepsza gorsza prawda, niż najlepsze kłamstwo. Nie oszukujmy się Skoda jest poskładana słabo i z raczej słabszych plastików i nic i nikt tego nie zmieni. Tak więc podsumowując Canton (czy w ogóle głośniejsze słuchanie muzyki) powoduje,, że tylko kwestią czasu jest, kiedy pojawią się wkurzające trzaski. Oczywiście o trzaskach wynikających z jazdy, to nawet nie mówię.
Z drugiej strony są użytkownicy, jak np Małgosia, którzy mają większy przebieg ode mnie i nic nie mówią raczej na temat trzasków, więc nie wiem jak to jest. Dla mnie to największy minus tego auta na dzień dzisiejszy.

dratuszny
Posty: 180
Rejestracja: 31 lip 2019, 20:21
Lokalizacja: Kontrachcice:)
Samochód: Passat B7 DSG TDI 170 KM

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: dratuszny »

Malenstwo8 pisze:
31 paź 2019, 8:39
JED pisze:
31 paź 2019, 8:08
Więc technicznie, to będzie to Twoja przedostatnia Skoda. :)

Kurde, smutno się to czyta, bo ja, pomimo wielu "głupot" by Skoda, zakochany jestem w aucie i ciągle sobie gratuluję, że podjąłem taką decyzję i dałem im szansę.
Liczę na to, że nie zdążę dojść do takiego stanu, jak Ty :)
No technicznie fakt, przedostatnia :)
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku tak nie będzie. Poza tym to nie jest od dzisiaj. Juz chyba z rok temu pisałem o tych trzaskach, nie pamiętam, to się zaczęło jakoś przy 20-25 kkm? Tylna klapa była składana od nowa, pomogło na 3 miesiące. Jest o tym wątek, nawet film nagrałem, z resztą chyba widziałeś. Na dzisiejszym etapie musieliby mi poskładać auto od nowa, więc już wole jak jest, bo serwis na bank tego nie ogarnie i będzie tylko gorzej. Jeździ się super, ale powoli zaczynam odliczać dni do końca leasingu, a to nie jest dobry znak. Żadne, podkreślam, żadne auto które mam/miałem tak nie trzeszczało, że już nie wspomnę o nowych. Ostatnio nawet oglądałem Pertyna i nawet on twierdził, że Audi ma problemy ze spasowaniem i trzeszczy, więć VAG ma jakiś ogólny z tym chyba problem. Kręciłem na Merola, który przy nacisku ręką też lekko trzeszczy, ale na tym koniec. Audio można katować do bólu, latać po dziurach i jest cisza. Nic nawet nie jęknie, a na blacie w tej chwili prawie 65 kkm. W Mondeo MKV, było to samo. Było wykute jak z kamienia. Niestety taka prawda, a lepsza gorsza prawda, niż najlepsze kłamstwo. Nie oszukujmy się Skoda jest poskładana słabo i z raczej słabszych plastików i nic i nikt tego nie zmieni. Tak więc podsumowując Canton (czy w ogóle głośniejsze słuchanie muzyki) powoduje,, że tylko kwestią czasu jest, kiedy pojawią się wkurzające trzaski. Oczywiście o trzaskach wynikających z jazdy, to nawet nie mówię.
Z drugiej strony są użytkownicy, jak np Małgosia, którzy mają większy przebieg ode mnie i nic nie mówią raczej na temat trzasków, więc nie wiem jak to jest. Dla mnie to największy minus tego auta na dzień dzisiejszy.
To jest wina egzemplarza, ja osobiście wcześniej miałem Pasatat B7 kombi nic nie trzeszczało, po przesiadce na taki sam egzemplarz tylko sedan też mi wszystko trzeszczy, nawet jak stoję na postoju:) nie wiem na czym ten fenomen polega, dwa teoretycznie takie samochody, jeden skrzypi drugi nie.

Malenstwo8
Posty: 2586
Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: Malenstwo8 »

dratuszny pisze:
31 paź 2019, 9:48
Malenstwo8 pisze:
31 paź 2019, 8:39
JED pisze:
31 paź 2019, 8:08
Więc technicznie, to będzie to Twoja przedostatnia Skoda. :)

Kurde, smutno się to czyta, bo ja, pomimo wielu "głupot" by Skoda, zakochany jestem w aucie i ciągle sobie gratuluję, że podjąłem taką decyzję i dałem im szansę.
Liczę na to, że nie zdążę dojść do takiego stanu, jak Ty :)
No technicznie fakt, przedostatnia :)
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku tak nie będzie. Poza tym to nie jest od dzisiaj. Juz chyba z rok temu pisałem o tych trzaskach, nie pamiętam, to się zaczęło jakoś przy 20-25 kkm? Tylna klapa była składana od nowa, pomogło na 3 miesiące. Jest o tym wątek, nawet film nagrałem, z resztą chyba widziałeś. Na dzisiejszym etapie musieliby mi poskładać auto od nowa, więc już wole jak jest, bo serwis na bank tego nie ogarnie i będzie tylko gorzej. Jeździ się super, ale powoli zaczynam odliczać dni do końca leasingu, a to nie jest dobry znak. Żadne, podkreślam, żadne auto które mam/miałem tak nie trzeszczało, że już nie wspomnę o nowych. Ostatnio nawet oglądałem Pertyna i nawet on twierdził, że Audi ma problemy ze spasowaniem i trzeszczy, więć VAG ma jakiś ogólny z tym chyba problem. Kręciłem na Merola, który przy nacisku ręką też lekko trzeszczy, ale na tym koniec. Audio można katować do bólu, latać po dziurach i jest cisza. Nic nawet nie jęknie, a na blacie w tej chwili prawie 65 kkm. W Mondeo MKV, było to samo. Było wykute jak z kamienia. Niestety taka prawda, a lepsza gorsza prawda, niż najlepsze kłamstwo. Nie oszukujmy się Skoda jest poskładana słabo i z raczej słabszych plastików i nic i nikt tego nie zmieni. Tak więc podsumowując Canton (czy w ogóle głośniejsze słuchanie muzyki) powoduje,, że tylko kwestią czasu jest, kiedy pojawią się wkurzające trzaski. Oczywiście o trzaskach wynikających z jazdy, to nawet nie mówię.
Z drugiej strony są użytkownicy, jak np Małgosia, którzy mają większy przebieg ode mnie i nic nie mówią raczej na temat trzasków, więc nie wiem jak to jest. Dla mnie to największy minus tego auta na dzień dzisiejszy.
To jest wina egzemplarza, ja osobiście wcześniej miałem Pasatat B7 kombi nic nie trzeszczało, po przesiadce na taki sam egzemplarz tylko sedan też mi wszystko trzeszczy, nawet jak stoję na postoju:) nie wiem na czym ten fenomen polega, dwa teoretycznie takie samochody, jeden skrzypi drugi nie.
:roll: :?:

JED
Posty: 1123
Rejestracja: 29 mar 2019, 9:10
Lokalizacja: 3City/Swiat
Samochód: BMW X1 + Kodiaq 2.0 TDI L&K

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: JED »

Jeden robiony w poniedziałek, a drugi w czwartek.
Ot, co.
Najpiekniejszy Laurin & Klement w PL. :mrgreen:

Malenstwo8
Posty: 2586
Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)

Re: Skoda Kodiaq i upgrade nagłośnienia

Post autor: Malenstwo8 »

JED pisze:
31 paź 2019, 16:25
Jeden robiony w poniedziałek, a drugi w czwartek.
Ot, co.
Też na to wpadłem. Mój był robiony w poniedziałek. Serio.
By the way dzisiaj było ok - ni ku ku nie kumam fury 😳

ODPOWIEDZ