GenialneGliniak pisze: ↑31 maja 2019, 7:16spróbuje opisać moje "szczęście"michalmiko pisze: ↑31 maja 2019, 1:00W sumie to ma, bo auto szybciej reaguje na wciśnięcie gazu, czyli wystartuje szybciej, nie ma tego momentu zawahania po wciśnięciu gazu
przyspieszenie samochodu to kosz 10 jabłek ...umownie 10 w rzeczywistości to nasze 8,0 sek i tego za diabła nie zmienimy
przykład A jabłka rozkładasz pomiędzy sobą w lini prostej a dzieli je odległość jednego metra ( która dla przykładu nazywamy w tym przypadku "responsywnością A" )
idziesz i kolejno zbierasz jabłka .... w koszu na końcu masz jabłek 10 ... to nasza wartość przyspieszenia X
zmiana responsywności na B i układamy jabłka co 0,5 metra ...
idziesz zbierasz kolejno do kosza... na końcu masz jabłek 10 czyli dokładni zawartosć X która jest wartością nadal stałą X
10xA=X
10xB=X
niby to samo a nie to samo w odczuciach byś mógł stwierdzić ze zbierając jabłka krócej powinieneś mieć ich mniej a masz tyle samo
problem polega na przyjęciu zmiennej a stałej , podswiadomie wszystko co z czasem jest związane uważamy w pewnym sensie za zmienną w tym układzie jest stałą , bo responsywność układu nie powoduje jej zmiany w parametrach brzegowych ( pełny kosz) a tylko zmiany pomiędzy skrajnymi
sam czasem sie w tym gubię ale tak to próbuję wytłumaczyć w odniesieniu o praktykę
nie wiem czy teraz to jest dosć dobrze zrozumiałem co nazywam moim szczęściem
W 100% sie zgadzam z tą teorią
PB dziala i koniec kropka