Strona 1 z 6

Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 9:38
autor: leon
Próbowałem założyć nowy wątek ale nie odkryłem jak to zrobić. [Wydzieliłem. --root] Czy ktoś z Was spotkał się z tym że po przebytej podróży po zimowych mokrych i zasolonych drogach miał całą komorę silnikową zatrzaskaną błotem? Mi się tak zdarzyło. W serwisie oczywiście powiedzieli że nie mają pojęcia jak to się mogło stać i nie będą dociekali. Na gwarancji myć komory mi nie chcieli ale ostatecznie jak przyjechałem na umówiony termin to zrobili to w gratisie. Może wiecie co z tym zrobić na własną rękę. Moim zdaniem uszczelki nie trzymają prawidłowo i jak wjechałem na zad pryskającego samochodu w trasie to mi powietrze wcisnęło błoto do komory. Sprawa prosta ale serwis się wypiął.

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 11:36
autor: martii
Miałem to samo po ostatniej trasie Szczecin - Zakopane - Szczecin, cały silnik i wszystkie elementy pod maską uwalone solą i syfem aż po ściankę grodziowa. W żadnym samochodzie nie miałem tak uwalonego silnika, nawet w Patrolem trzeba się trochę postarać.

Obrazek

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 12:24
autor: Malenstwo8
O kuźwa. Dziwne. ja mam prawie 30 tys. nalotu i czysto w zasadzie pod maską, a dodam, że mam dojazd do domu 2 km błotnistej gruntówki z kałużami po 20 cm wody, a nieraz latam tamtędy po 40 km/h. Auto zachlapane całe, ale silnik w zasadzie nic.

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 12:40
autor: martii
to po przejechaniu 1800km S3, A4 i Zakopianką :shock:, w drugim aucie (Pasku B7) silnik czyściutki

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 13:03
autor: leon
Dokładnie tak jak u mnie. Ja jeździłem wcześniej starymi gratami i nigdy taka niespodzianka mnie nie spotkała. Malenstwo8 nie wystarczy jeździć po zabłoconych drogach bo osłona na spodzie działa. Trzeba się przejechać tak żeby pryskało w okolicach górnej klapy ;). Martii robiłeś cos w tym temacie, serwis jakoś to skomentował?

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 13:05
autor: Malenstwo8
leon pisze:
20 lut 2019, 13:03
Dokładnie tak jak u mnie. Ja jeździłem wcześniej starymi gratami i nigdy taka niespodzianka mnie nie spotkała. Malenstwo8 nie wystarczy jeździć po zabłoconych drogach bo osłona na spodzie działa. Trzeba się przejechać tak żeby pryskało w okolicach górnej klapy ;). Martii robiłeś cos w tym temacie, serwis jakoś to skomentował?
No chyba, że tak, chociaż nie mam pewności czy tak nie chlapało parę razy. Tak czy siak, dziwna sprawa.

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 13:31
autor: martii
W piątek mam serwis bo mi się już drugi front assist zrypał :D, więc zgłębię temat - pewnie jeździć obserwować :lol:

a tak na poważnie, jak dla mnie kodiaq ma źle zaprojektowaną uszczelkę na klapie, w miejscu dźwigni do otwierania nie ma jej w ogóle i przy predkościach autostradowych+ cały syf wali tą szparą po silniku

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 13:58
autor: Matt
U mnie to samo, auto 3 miesięczne. Ale już wiem skąd to (potwierdzone w serwisie). Brud dostaje się poprzez szczelinę między maską a komorą silnika (głównie w okolicy znaczka skoda). Przykleiłem tam kawałek pianki oraz dodatkowo dokleiłem paski z pianki od spodu klapy (mniej więcej, żeby spotkały się z czarnym plastikiem przed silnikiem). Problem rozwiązany.
Pozdrawiam!

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 14:41
autor: MałGorzata
Ja też tak mam ale nie zrobiło to na mnie wrażenia.

:)

To pewnie przez posiadanie Land Rovera.

Re: Zabłocona komora silnikowa

: 20 lut 2019, 18:59
autor: Remi
Matt pisze:
20 lut 2019, 13:58
U mnie to samo, auto 3 miesięczne. Ale już wiem skąd to (potwierdzone w serwisie). Brud dostaje się poprzez szczelinę między maską a komorą silnika (głównie w okolicy znaczka skoda). Przykleiłem tam kawałek pianki oraz dodatkowo dokleiłem paski z pianki od spodu klapy (mniej więcej, żeby spotkały się z czarnym plastikiem przed silnikiem). Problem rozwiązany.
Pozdrawiam!
Kolego mógłbyś wrzucić fotkę ja to zrobiłeś?