Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
1. Wyskakujący komunikat Dot. wybierania nr SOS - nie naprawiono
2. Pomarszczona oraz wadliwie uszyta tapicerka - poprawiono - gwarancja
3. Poluzowane mocowanie maski - gwarancja
4. Przeciekająca tylna wycieraczka (leciało po myjce do wewnątrz auta) - gwarancja
5. Nadal hacząca upierdliwie skrzynia biegów- gwarancja -regulacja nie pomogła
6. Odklejone poszycie słupka przedniego kierowcy - gwarancja.
7. Trzeszcząca tylna roleta (nadwozie jest zbyt miękkie) - nie zgłaszane, bo..nie.
Na razie tyle po niespełna 13 tys. przebiegu.
2. Pomarszczona oraz wadliwie uszyta tapicerka - poprawiono - gwarancja
3. Poluzowane mocowanie maski - gwarancja
4. Przeciekająca tylna wycieraczka (leciało po myjce do wewnątrz auta) - gwarancja
5. Nadal hacząca upierdliwie skrzynia biegów- gwarancja -regulacja nie pomogła
6. Odklejone poszycie słupka przedniego kierowcy - gwarancja.
7. Trzeszcząca tylna roleta (nadwozie jest zbyt miękkie) - nie zgłaszane, bo..nie.
Na razie tyle po niespełna 13 tys. przebiegu.
- Fatboy
- Posty: 179
- Rejestracja: 30 sty 2018, 13:51
- Lokalizacja: Kielce
- Samochód: Kodiaq Sportline 2.0TSI 180KM 4x4 DSG (Mar 2018)
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
Usterki, które stwierdziłem po przejechaniu 10 tys. km:
1). Dwa dziwne wybrzuszenia z tylu fotela kierowcy w 2/3 wysokosci oparcia (ASO jak to prawdziwi fachowcy zalecaja obserwowac).
2). Raz zblokowala mi sie skrzynia gdy chcialem najechac (cofnac) na kraweznik z tylu (ruszajac zaraz spod kraweznika), Kodiaq nie dawal rady a niby 4x4. Odpuscilem, a po powrocie i uruchomieniu silnika nie moglem przestawic lewarka z P i dziwnie trzeslo autem. Jakos sie w koncu udalo no ale bardzo dziwna akcja.
3). Wycieraczka z tylu skrzypi...
4). Plastiki slabe, odkurzalem raz i zostaly zarysowania na progach, zakladajcie miekka koncowke.
5). W bardzo skrajnym przypadku (jak narazie jednym konkretnym utworze) trzeszczy mi z glosnikow (Canton), no i musi byc b. glosno
6). Inna dziwna sprawa, 2-3 razy sam zasunal sie dach, w trakcie mycia auta czy innej sytuacji (juz nie pamietam konkretnie co robilem).
Jak widac, nic z powyzszych nie wymagalo wizyty w warsztacie/naprawy. Wybrzuszenia zglosilem w trakcie wymiany oleju po 3k, mysle ze pojawily sie bardzo szybko
Moge podsumowac, ze nic sie nie stalo, tylko ta akcja ze skrzynia mnie troche zaniepokoila.
1). Dwa dziwne wybrzuszenia z tylu fotela kierowcy w 2/3 wysokosci oparcia (ASO jak to prawdziwi fachowcy zalecaja obserwowac).
2). Raz zblokowala mi sie skrzynia gdy chcialem najechac (cofnac) na kraweznik z tylu (ruszajac zaraz spod kraweznika), Kodiaq nie dawal rady a niby 4x4. Odpuscilem, a po powrocie i uruchomieniu silnika nie moglem przestawic lewarka z P i dziwnie trzeslo autem. Jakos sie w koncu udalo no ale bardzo dziwna akcja.
3). Wycieraczka z tylu skrzypi...
4). Plastiki slabe, odkurzalem raz i zostaly zarysowania na progach, zakladajcie miekka koncowke.
5). W bardzo skrajnym przypadku (jak narazie jednym konkretnym utworze) trzeszczy mi z glosnikow (Canton), no i musi byc b. glosno
6). Inna dziwna sprawa, 2-3 razy sam zasunal sie dach, w trakcie mycia auta czy innej sytuacji (juz nie pamietam konkretnie co robilem).
Jak widac, nic z powyzszych nie wymagalo wizyty w warsztacie/naprawy. Wybrzuszenia zglosilem w trakcie wymiany oleju po 3k, mysle ze pojawily sie bardzo szybko
Moge podsumowac, ze nic sie nie stalo, tylko ta akcja ze skrzynia mnie troche zaniepokoila.
Skoda Kodiaq Sportline 4x4 DSG 2.0TSI 180KM (Marzec 2018)
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
Moja jedyna uwaga, to, że skrzynia potrafi szarpać zwłaszcza przy wrzycaniu z 1 na 2. Zgłoszę to teraz przy 1 przeglądzie.
Natomiast po prawie 30 tys km, mogę stwierdzić, że Dsg jest przereklamowane. Owszem, to fajna skrzynia, ale wystarczy się przejechać Mercedesem z 9 G-tronicem, lub Fordem z power shiftem, żeby postawić taką tezę. Płynność oraz delikatność zmian można porównać do baletnicy przy drwalu.
Natomiast po prawie 30 tys km, mogę stwierdzić, że Dsg jest przereklamowane. Owszem, to fajna skrzynia, ale wystarczy się przejechać Mercedesem z 9 G-tronicem, lub Fordem z power shiftem, żeby postawić taką tezę. Płynność oraz delikatność zmian można porównać do baletnicy przy drwalu.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lut 2019, 16:33
- Samochód: MITSUBISHI OUTLAND 2.0; SKODA OCTAWIA 1,9 TDI 140
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
MałGorzata ... jesteś szczęśliwą użytkowniczką Kodiaq'a 2.0 TSI 7DSG. Napisz proszę, jakie masz zużycie paliwa? Napisz oczywiście przy jakich warunkach drogowych i stylu jazdy - proszę.
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
- Fatboy
- Posty: 179
- Rejestracja: 30 sty 2018, 13:51
- Lokalizacja: Kielce
- Samochód: Kodiaq Sportline 2.0TSI 180KM 4x4 DSG (Mar 2018)
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
Niezle... u mnie glownie miasto i wychodzi okolo 13l/100km.
Skoda Kodiaq Sportline 4x4 DSG 2.0TSI 180KM (Marzec 2018)
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
to mnie diesel tyle nie paliMałGorzata pisze: ↑14 lut 2019, 18:10latem 8 zimą 9
80% trasa dwupasmówka ze skrzyżowaniami do 100km/h
chociaż na autostradzie (200 km) ostatnio przy prędkościach 140 km/h. 7.7 l/100 km
Ale jechałem bardzo spokojnie .
Generalnie kobiety mają delikatne spółki
stąd takie spalanie
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
USTEREK Brak
uwagi:
Tak jak piszę maleństwo , skrzynia potrafi szarpnąć , ale ten typ tak ma , zwłaszcza przy nagłym zdjęciu nogi z gazu po gwałtownym ruszania , biegi 1 i 2.
zwłoki przy redukcji biegu, ale ten problem wszyscy zgłaszają
dla mnie za bardzo wyłączona ta skrzynia,
za dużo w niej Eko jazdy
skrzywienie , brak sensownych uchwytów na napoje, hałas, no i słabe klocki.
uwagi:
Tak jak piszę maleństwo , skrzynia potrafi szarpnąć , ale ten typ tak ma , zwłaszcza przy nagłym zdjęciu nogi z gazu po gwałtownym ruszania , biegi 1 i 2.
zwłoki przy redukcji biegu, ale ten problem wszyscy zgłaszają
dla mnie za bardzo wyłączona ta skrzynia,
za dużo w niej Eko jazdy
skrzywienie , brak sensownych uchwytów na napoje, hałas, no i słabe klocki.
-
- Posty: 1088
- Rejestracja: 23 wrz 2018, 11:53
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: GunMetal Sportline 2.0TDI 190KM
Re: Usterki po przejechaniu pierwszych 10 tys. km
Napiszę dla równowagi.
Na hałas nie narzekam. Mam podgrzewaną przednią szybę i boczne pogrubione i jest miło. Przy 170km/h rozmawiałem bez problemu przez zestaw głośnomówiący.
Klocki póki co źle nie wyglądają.
Póki co prawie 5000 i żadnych usterek
Chyba trzeba się postarać, bo mimo że jak przejechałem 3000 i zmieniłem olej, maszyny nie oszczędzam, noc takiego nie wystąpiło.uwagi:
Tak jak piszę maleństwo , skrzynia potrafi szarpnąć , ale ten typ tak ma , zwłaszcza przy nagłym zdjęciu nogi z gazu po gwałtownym ruszania , biegi 1 i 2.
Nie zgłaszam. Chcę dynamicznie, mode=sport i jest spoko.zwłoki przy redukcji biegu, ale ten problem wszyscy zgłaszają
Pierwsze nie wiem o co chodzi, drugie - u mnie jak w octavce, dwa kubki contigo po 450ml (akurat duża kawa z orlenu wchodzi) mieszczą się spokojnie. Jedynie podłokietnik wtedy nie do końca użyteczny, ale wiele zależy od pozycji fotela.skrzywienie , brak sensownych uchwytów na napoje, hałas, no i słabe klocki.
Na hałas nie narzekam. Mam podgrzewaną przednią szybę i boczne pogrubione i jest miło. Przy 170km/h rozmawiałem bez problemu przez zestaw głośnomówiący.
Klocki póki co źle nie wyglądają.
Zadowolny z GunMetal Sportline