Wszystko przed Tobą
Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: 05 paź 2017, 8:18
- Samochód: LEXUS RX350H Prestige 2023 :)
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Chyba odkryłem pochodzenie dźwięku. Ostatnio rozkręciłem na maksa wydmuch, skierowałem go na dół i udałem się na wycieczkę.
Z kanału wyleciał tic-tac. Miałem chyba szczęście ze wypadł bo kula się jeszcze drugi i nie chce się wykulać. Próbowałem sposobów z odkurzaczem ale trudno wejść głębiej do kanału żeby go wessać w odkurzacz. Co ciekawe dźwięk słychać raz z prawej raz z lewej strony tak jakby wyloty pod siedzeniami były połączone. Ma ktoś jakiś pomysł jak tam się dostać?
Z kanału wyleciał tic-tac. Miałem chyba szczęście ze wypadł bo kula się jeszcze drugi i nie chce się wykulać. Próbowałem sposobów z odkurzaczem ale trudno wejść głębiej do kanału żeby go wessać w odkurzacz. Co ciekawe dźwięk słychać raz z prawej raz z lewej strony tak jakby wyloty pod siedzeniami były połączone. Ma ktoś jakiś pomysł jak tam się dostać?
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Skoro mówisz że są połączone, to ja bym włączył full nadmuch (żeby nie polecial głębiej) a w jeden z wylotów dmuchnąl sprężonym powietrzem z kompresora i może wyleciał by drugim nawiewem?
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Czyli jednak te osłonki na tylne nawiewy z aliexpress to nie taki zły pomysłleon pisze: ↑28 maja 2020, 14:23Chyba odkryłem pochodzenie dźwięku. Ostatnio rozkręciłem na maksa wydmuch, skierowałem go na dół i udałem się na wycieczkę.
Z kanału wyleciał tic-tac. Miałem chyba szczęście ze wypadł bo kula się jeszcze drugi i nie chce się wykulać. Próbowałem sposobów z odkurzaczem ale trudno wejść głębiej do kanału żeby go wessać w odkurzacz. Co ciekawe dźwięk słychać raz z prawej raz z lewej strony tak jakby wyloty pod siedzeniami były połączone. Ma ktoś jakiś pomysł jak tam się dostać?
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Spróbuj może włączyć nadmuch na maxa zatkaj jeden z wylotów, to cała siła nawiewu zostanie skierowana na drugi wylot, dodatkowo do drugiego wylotu możesz przyłożyć rurę z odkurzacza żeby wzmocnić siłę ssącą i może wtedy się uda go wydmuchać
KODIAQ Sportline RM2020 2.0TSI 190KM DSG 4x4
---------------------------------------------------------------------------
Kupię felgi BRAGA 19“ (standardowo montowane w KODIAQ-u Scout) lub wymienię za felgi TRIGLAV antracytowe 19" z KODIAQ-a Sportline
---------------------------------------------------------------------------
Kupię felgi BRAGA 19“ (standardowo montowane w KODIAQ-u Scout) lub wymienię za felgi TRIGLAV antracytowe 19" z KODIAQ-a Sportline
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 gru 2019, 10:23
- Lokalizacja: Legionowski
- Samochód: Kodiak L&K 2.0 190KMDSG
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
A nie prościej 40cm wężyka 10mm z ogrodniczego podpiąć do rury odkurzacz uszczelniając taśmą papierową, i można wtedy pogmerać głębiej, żeby go wyciągnąć.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 646
- Rejestracja: 04 lut 2018, 10:28
- Lokalizacja: Polska
- Samochód: był Kodiaq Style 2,0 TDI 140kW, 4x4, DSG + dodatki
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Napiszę coś niepopularnego.
Wg mnie, miast gmerać na ślepo w poszukiwaniu "świerszcza", praktyczniejszym rozwiązaniem wydaje się kupno kamerki inspekcyjnej (endoskopu). Umożliwi on dokładne ustalenie lokalizacji i pozwoli usunąć "szkodnika".
Kamerki są w cenie od tanich za kilkadziesiąt zł do drozszych., np. https://007sklep.pl/pl/p/Endoskop-Kamer ... gJUVvD_BwE
W warunkach domowo-garażowych na pewno się takie ustrojstwo przyda.
Wg mnie, miast gmerać na ślepo w poszukiwaniu "świerszcza", praktyczniejszym rozwiązaniem wydaje się kupno kamerki inspekcyjnej (endoskopu). Umożliwi on dokładne ustalenie lokalizacji i pozwoli usunąć "szkodnika".
Kamerki są w cenie od tanich za kilkadziesiąt zł do drozszych., np. https://007sklep.pl/pl/p/Endoskop-Kamer ... gJUVvD_BwE
W warunkach domowo-garażowych na pewno się takie ustrojstwo przyda.
Follow your dreams
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
Cenię swój wzrok i czas, dlatego nie czytam niechlujnie pisanych postów! Oczekujesz pomocy, używaj poprawnej pisowni.
Popieram akcję na rzecz poprawnej pisowni i ortografii w Internecie: BYKOM-STOP!
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Złapałem "świerszcze"! Dzieki wszystkim za rady. Wypróbowałem przedmuchiwanie kompresorem ale nie udało mi się wydmuchać ich na zewnątrz. W serwisie nie dali sobie z tym rady. Zaproponowali rozbieranie foteli i tapicerki by dostać się do kanałów za 850 zł. Tak mnie to oszołomiło że wpadłem na pomysł zrobienia pułapek na świerszcza i wprowadzenia ich do kanału. Pomysł banalny ale na tyle skuteczny że po jednej wycieczce intruzi zostali wyeliminowani. Łapkę zrobiłem z kawałka taśmy do izolacji kabli elektrycznych i dwustronnej taśmy piankowej montażowej. Od strony śliskiej którą wsuwałem łapkę do kanału przez wyloty pod siedzeniem podkleiłem jeszcze papier żeby miejsca gdzie dwustronna taśma montażowa wystawała poza taśmę izolacyjną nie kleiły mi się do kanału. Wetknąłem tak głęboko jak się dało i wybrałem się na wycieczkę. Efekt widać przyklejony na jednej z łapek. Po znalezionym wcześniej Tic-tacu myślałem że dzieciaki mi coś wetknęły do klimatyzacji ale okazuje się osłonki na tylne nawiewy jak najbardziej uzasadnione bo złapałem tym razem kamienie. Z zaproponowanych pomysłów, po wcześniejszej nieudanej próbie wciągnięcia świerszczy odkurzaczem zrezygnowałem z powtórki z czymś bardziej elastycznym. Myślę że przy odrobinie szczęścia mógłby być to też dobry pomysł. Ja używałem kawałka plastikowego węża który zdecydowanie nie był strzałem w 10.
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Najważniejsze, że patent zadziałał! Ja natomiast ostatnio w związku z trzeszczącymi i wibrującymi nie do zniesienia drzwiami postanowiłem, że poupycham w miejsca styku z metalem gąbkę (często dodawaną do różnych produktów żeby się nie obijały po pudełku). Wykroiłem cienkie paski które później wepchnąłem między metal a tapicerkę. W końcu to auto jest ciche i dźwięki wydaje sporadycznie. Jedyną trzeszczącą rzeczą są rączki wewnątrz, nimi się zajmę w następnej kolejności. Serwis oczywiście kilkukrotnie poległ...