Bez zbędnych wstępów przejdę od razu do meritum. Od samego początku coś hałasuje podczas jazdy [wewnątrz auta] przy pokonywaniu poprzecznych przeszkód, np. szpar na autostradzie lub wyżłobionych pasów przed przejściem dla pieszych. Dźwięk jest niemiłosiernie irytujący, określiłbym go jako „brzęczenie”, jakby jakiś plastik lub wiązka była gdzieś luźna w centralnej lub przedniej części konsoli. Przykładaliśmy już ucho do każdego możliwego panelu, ale wygląda, że problem jest gdzieś ukryty pod jednym z nich.
Co gorsza, irytujący hałas wzmaga się wraz z przebytymi kilometrami. Przyjemność z jazdy spadła do zera, a nawet poniżej tej wartości. Jest mi wstyd, kiedy podwożę kogoś do pracy, bo auto trzeszczy jak Titanic. Nie lubię porównań, ale nawet moje poprzednie, niższej klasy auto, [Renault Clio] nie wydawało żadnych temu podobnych dźwięków podczas 9 lat eksploatacji. A tu nowe auto i taka kakofonia.
Niestety, to nie wszystko. Okazało się, że podzieliłem los innych użytkowników Kodiaqa i auto zaczyna się dosłownie rozpadać wewnątrz. Podłokietnik drzwi kierowcy od początku dziwnie odstawał od całości [Fot. 1, 2, 3]. Po bliższej inspekcji okazało się, że kawałek plastiku łączący podłokietnik z resztą boczków drzwi jest pęknięty [Fot. 4].
Fot. 1
Fot. 2
Fot. 3
Fot. 4
Brytyjski właściciel, który doświadczył tej samej usterki, został należycie zaopiekowany przez ASO i wymieniono mu wszystkie boczki drzwi. Skłoniło mnie to także do zareklamowania tej wady. Na początek problem zgłosiłem w salonie, którym kupiłem auto [Plichta Gdańsk], ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Udałem się zatem do innego pobliskiego dealera Skody, pokazałem wadę i zamówili części. Po kilku tygodniach miękka część podłokietnika została wymieniona i szpara znikła. Podziękowałem, wsiadłem do auta, pociągnąłem za uchwyt, zamknąłem drzwi i... tym razem plastikowa część podłokietnika niemal odpadła od całości [Fot. 5].
Fot. 5
Pan serwisant przyszedł, popatrzył, otworzył drzwi po drugiej stronie i stwierdził, że jest podobnie. Czekałem tylko aż powie: "widocznie tak ma być" Nie pozostało mi nic innego, jak pozostawić auto w serwisie do całkowitego rozwiązania problemu. Mam [wątpliwą] nadzieję, że zajmą się tym problemem równie profesjonalnie jak w UK i nie doświadczę podwójnych standardów traktowania klientów.
Niestety, mam wrażenie, że bliżej niezidentyfikowane brzęczenie będzie mi towarzyszyć do końca mojego małżeństwa z Kodiaqiem, dlatego coraz częściej nachodzi mnie ochota na rozwód. Jestem zdegustowany, poirytowany i zniesmaczony nie tylko niską jakością wykonania tego auta, ale analogiczną jakością obsługi w ASO.
Przyznam, że już po kilku miesiącach zaczynam żałować wyboru i zakupu tego auta, bo mam silne przeczucie, że to dopiero początek problemów wieku dziecięcego pierwszej generacji tego modelu.
c.d.n.
Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 19:49
- Samochód: Kodiaq 126p
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Czyli jest ktoś kto żałuje zakupu... no a co do Plichty w Gdańsku to też miałem z nimi przykre doświadczenia. Opisałem to w części forum poświęconej ocenie dealerów.
Tak czy owak mam nadzieję, że naprawią Ci drzwi i że przykemność z jazdy wróci.
Tak czy owak mam nadzieję, że naprawią Ci drzwi i że przykemność z jazdy wróci.
Zapraszam na mojego bloga ogrodniczego: www.rosnij.pl
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Eh...niestety u mnie takie same usterki jak u kolegi tylko jeszcze nie miałem czasu podjechać do Skody z reklamacjami. Do tych boczków dodam jeszcze kilka innych wad i usterek. Odklejające się listwy progowe i zaparowane światła etc...trochę się tego nazbierało Ja jeszcze czekam chwile aż lista się zapełni i wstawię na reklamowanie . Reasumując Wszytko to moja pierwsza Skoda i trochę zawiodłem się. Żałuje tylko, ze nie dołożyłem i nie wziąłem Audi Q7 jak wcześniej planowałem.......No ale cóż chcieć, Panie i Panowie to tylko Skoda
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
To troche musiałbyś dołożyć
Zapraszam na mojego bloga ogrodniczego: www.rosnij.pl
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Cennik Q7 startuje od 277k, koniec gdzieś w okolicach 600k pewnie
Cennik Kodiaka od 92k do ~200k
Za Q7 można kupić dokładnie 3 Skody
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Mam podobny broblem. Z tym, że u mnie w trakcie jazdy dochodzą stuki z drzwi kierowcy i permanentnie wali roleta w bagażniku. Próbowałem wielokrotnie domowymi sposobami powalczyć z tymi rzeczami, ale pomaga to tylko na chwilę...
Niestety od kiedy pierwszy raz zobaczyłem Kodiaq przedstawiam na tym forum swoje negatywne opinie za które niejednokrotnie zbierałem cięgi. Miałem w swojej historii kilka nowych samochodów tej marki. Począwszy od Felicji, Octavii, a skończywszy na Superbie wszystkie zdecydowanie lepiej wykonane. Superb to przy Kodiaq pełnoprawna klasa PREMIUM. Niestety, ale wg mnie prawda jest na dzień dzisiejszy smutna, Kodiaq to taki plastikowy bublowaty samochodzik, który sprzedaje się dzięki napompowanej reklamie, a nie jakości. Wiem co mówię bo w firmie mam dwa Kodiaq i z każdym, a mam je od pół roku przynajmniej 2 razy byłem już w serwisie. Nie wiem jak jest z trwałością Koleosa, ale rzeczywiście wyposażeniowo i cenowo prezentuje się imponująco. Bolączką mogą być silniki bo niestety Renault ma z tym problemy. Dotyczy to głównie trwałości wtryskiwaczy.
Niestety od kiedy pierwszy raz zobaczyłem Kodiaq przedstawiam na tym forum swoje negatywne opinie za które niejednokrotnie zbierałem cięgi. Miałem w swojej historii kilka nowych samochodów tej marki. Począwszy od Felicji, Octavii, a skończywszy na Superbie wszystkie zdecydowanie lepiej wykonane. Superb to przy Kodiaq pełnoprawna klasa PREMIUM. Niestety, ale wg mnie prawda jest na dzień dzisiejszy smutna, Kodiaq to taki plastikowy bublowaty samochodzik, który sprzedaje się dzięki napompowanej reklamie, a nie jakości. Wiem co mówię bo w firmie mam dwa Kodiaq i z każdym, a mam je od pół roku przynajmniej 2 razy byłem już w serwisie. Nie wiem jak jest z trwałością Koleosa, ale rzeczywiście wyposażeniowo i cenowo prezentuje się imponująco. Bolączką mogą być silniki bo niestety Renault ma z tym problemy. Dotyczy to głównie trwałości wtryskiwaczy.
- MałGorzata
- Posty: 2888
- Rejestracja: 09 lip 2017, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Samochód: (Kodiaq Style 2.0 TSI 4x4 7DSG) -> -> -> Enyaq 60
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
Tak czytam od wielu tygodni o tych trzaskach i szukam, szukam i... u mnie nie ma...
----
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Wysłane z mojego desktopa przy pomocy myszki lub klawisza ENTER
Re: Brzęczenie i rozpadające się boczki drzwi :(
bo to nie jest tak, że na równym trzeszczy. Najlepszy test u mnie to przejechać się po kostce typu kocie łby. Pełny Surround System, lewy słupek tuż przy uchu tam skąd pasy wystają, prawe drzwi, z tyłu roleta i nie wspomnę już nawet o bokach fotela ocierających o panel środkowy... Najgorsze jest to, że tego nie było na początku ale myślę podobnie jak ten gość w filmiku i zgłaszam im nawet jeśli usłyszę w odpowiedzi że ten typ tak ma bo jak to się pogorszy do poziomu ekstremalnego, że wibracje silnika na światłach zaczną rezonować na plastikach to wtedy nie podaruje, w końcu nie kupiłem 40 letniego Żuka czy Nysy tylko nowy samochód. Mam nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie.