Nie znalazłem nic na ten temat stąd mój temat i chęć uzyskania porady, wiedzy, sprawdzenia z innymi autkami.
Kodiaq DSG 7 biegów przebiegu 103 tys 2.0 tsi; w momencie zwalniania prędkości, redukuje biegi 3 2 1 i za każdym razem słyszę przełączanie tych biegów. Dodam że jak zmienia w górę to jest to praca bezszelestna. To jest jakieś takie ,,pyknięcie" , po prostu słychać redukcje. Czy ktoś z Was miał lub ma tak samo, czy ktoś coś z tym fantem robił, bo wydaje mi się ze tak nie powinno być. Co przy takim przebiegu może sie w skrzyni ulec zużyciu.
Proszę o jakiekolwiek wskazówki.
DSG gdy redukuje słychać przełączanie
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 mar 2023, 14:03
- Samochód: Skoda Kodiaq 2.0 tsi 180kM
Re: DSG gdy redukuje słychać przełączanie
Hej,
Mam podobny temat (2.0 TSI 190 DSG7, 90kkm).
Stuka przy redukcji biegów, głownie z 3 na 2, oraz podczas jazdy w korku (około 30km/h) jak lekko dodajesz gazu i odejmujesz to jest dźwięk jakby był gdzieś luz i silnik/skrzynia biegów/wuj-wie-co się lekko przesuwa.
Misiek był na diagnostyce skrzyni biegów, w ASO nawet cos wyłapali i wysłali zapytanie do producenta, ale wiadomo jak to się skończyło - ten typ tak ma i są to dźwięki techniczne - jeździć dalej.
To jeżdżę dalej....
Karoq nówka (10kkm), również w DSG, wszystko sztywniutko, nic nie stuka, nic nie puka, nic się nie przesuwa.
Mam podobny temat (2.0 TSI 190 DSG7, 90kkm).
Stuka przy redukcji biegów, głownie z 3 na 2, oraz podczas jazdy w korku (około 30km/h) jak lekko dodajesz gazu i odejmujesz to jest dźwięk jakby był gdzieś luz i silnik/skrzynia biegów/wuj-wie-co się lekko przesuwa.
Misiek był na diagnostyce skrzyni biegów, w ASO nawet cos wyłapali i wysłali zapytanie do producenta, ale wiadomo jak to się skończyło - ten typ tak ma i są to dźwięki techniczne - jeździć dalej.
To jeżdżę dalej....
Karoq nówka (10kkm), również w DSG, wszystko sztywniutko, nic nie stuka, nic nie puka, nic się nie przesuwa.
Re: DSG gdy redukuje słychać przełączanie
Ogólnie coś tam czasem zawsze słychać zwłaszcza w trybie S i zwłaszcza przy redukcji. Bardzo trudno stwierdzić gdzie jest poziom normy i na pewno jeden przypadek drugiemu może nie być równy. Jeśli nie towarzyszą temu jakieś szarpnięcia to bym się nie martwił. Jeśli takie diagnozy daje ASO podczas gwarancji, to zadbałbym o udokumentowanie tego na wszelki wypadek. Jeśli pogwarancyjne to pozostaje jeździć ewentualnie poszukać lokalnego serwisu zajmującego się naprawą automatów i tam się poradzić jeszcze.