Problem z alarmem czy może modułem komfortu ?
: 21 gru 2022, 10:19
Rosyjska ruletka - tym razem automatycznie zamknie i nie pozwoli uruchomić silnika, czy może 100km od domu nie będzie chciał otworzyć drzwi ?
Takie dziwne rzeczy zaczęły się dziać pierwszy raz podczas wymiany reflektorów przednich w ASO. Ponieważ reflektory były po zmianie na nowe nierówno zamontowane w karoserii, nie odebrałem samochodu a doradca serwisowy wjechał na poprawkę ustawienia na warsztat, wrzucił kluczyki na siedzenie i po „klapnięcu” drzwiami samochód od razu się zamknął a klucze zostały w zamkniętym samochodzie. Musieliśmy jechać do mnie do domu po klucze zapasowe do samochodu.
W zakresie kluczy do pojazdu i zamykania się pojazdu jest to stan nieustalony, wszystko bywa nieprzewidywalnie a zdarzeń jest kilka:
- auto często krzyczy na desce rozdzielczej, że "nie widzi kluczy w pojeździe", szczególnie często komunikat pojawia się gdy dojedzie się do miejsca parkingowego, otworzy drzwi pasażera bo wysiada tylko pasażer i komunikat pojawia się w momencie gdy pasażer zamknie drzwi pojazdu (tymczasem klucze są w kieszeni kierowcy i silnik pracuje). Tak samo było z autem od nowości (komunikat o braku kluczy w pojeździe był notoryczny, nawet podczas jazdy) i dopiero po awarii modułu CALL i wymianie tego modułu w ASO (chyba było programowanie bo musiałem dostarczyć dodatkowo komplet 3 par kluczy), problem nagle zniknął (czyżby zmieniono oprogramowanie ?).
- nie wiadomo kiedy auto samo się zamknie bez powodu. Często nie są potrzebne do tego klucze w pobliżu auta, mogą być daleko np. w domu i auto się zamyka po dotknięciu klamki, klucze mogą być wrzucone na siedzenie do auta i auto się zamyka, ale bez złożenia lusterek (tak się zdarzyło w ASO i musieli jechać do mnie po klucze zapasowe),
- często auto zamyka się samoczynnie bez dotykania czegokolwiek, jak wsiadam do auta i mam klucze w kieszeni. W momencie zamknięcia drzwi kierowcy następuje zamknięcie całego auta (następuje ryglowanie drzwi, miga LED alarmu na drzwiach, ale nie składają się lusterka boczne). W takiej sytuacji, po zamknięciu drzwi auto się nie uruchomi, bo nie widzi kluczy (chociaż leżą przy dźwigni zmiany biegów), na sekundę pojawia się komunikat na desce rozdzielczej (o braku kluczy) i jak nie otworzę ręcznie auta z pilota to włączy się autoalarm. Trzeba było w takiej sytuacji (siedząc za kierownicą) otworzyć auto z pilota, zamknąć drzwi i wtedy dopiero można było uruchomić silnik, ale od wczoraj uruchamiam silnik przy otwartych drzwiach, bo zamknięcie drzwi to zamknięcie centralnego zamka/ryglowanie i brak możliwości uruchomienia auta.
- auto się nie otwiera i na nic nie reaguje. Stres maksymalny. 100km od domu auto zamknięte normalnie przez dotknięcie klamki, po około godzinie od zamknięcia nie chciało się otworzyć ani przez dotknięcie klamki, ani przez przycisk pilota, trzeba było odczekać, pochodzić wokół, poprosić opatrzność i wykonać kilka prób aby auto się otworzyło. W garści klucze podstawowe i zapasowe, bo od kilku miesięcy dalej niż 10km od domu bez kluczy zapasowych się nie ruszam.
Wymieniłem baterie w pilotach/kluczach, stosowałem inny komplet kluczy i nic się nie zmienia. Przestało także działać zamykanie klapy bagażnika nogą - czujnik pod zderzakiem nie reaguje.
Takie dziwne rzeczy zaczęły się dziać pierwszy raz podczas wymiany reflektorów przednich w ASO. Ponieważ reflektory były po zmianie na nowe nierówno zamontowane w karoserii, nie odebrałem samochodu a doradca serwisowy wjechał na poprawkę ustawienia na warsztat, wrzucił kluczyki na siedzenie i po „klapnięcu” drzwiami samochód od razu się zamknął a klucze zostały w zamkniętym samochodzie. Musieliśmy jechać do mnie do domu po klucze zapasowe do samochodu.
W zakresie kluczy do pojazdu i zamykania się pojazdu jest to stan nieustalony, wszystko bywa nieprzewidywalnie a zdarzeń jest kilka:
- auto często krzyczy na desce rozdzielczej, że "nie widzi kluczy w pojeździe", szczególnie często komunikat pojawia się gdy dojedzie się do miejsca parkingowego, otworzy drzwi pasażera bo wysiada tylko pasażer i komunikat pojawia się w momencie gdy pasażer zamknie drzwi pojazdu (tymczasem klucze są w kieszeni kierowcy i silnik pracuje). Tak samo było z autem od nowości (komunikat o braku kluczy w pojeździe był notoryczny, nawet podczas jazdy) i dopiero po awarii modułu CALL i wymianie tego modułu w ASO (chyba było programowanie bo musiałem dostarczyć dodatkowo komplet 3 par kluczy), problem nagle zniknął (czyżby zmieniono oprogramowanie ?).
- nie wiadomo kiedy auto samo się zamknie bez powodu. Często nie są potrzebne do tego klucze w pobliżu auta, mogą być daleko np. w domu i auto się zamyka po dotknięciu klamki, klucze mogą być wrzucone na siedzenie do auta i auto się zamyka, ale bez złożenia lusterek (tak się zdarzyło w ASO i musieli jechać do mnie po klucze zapasowe),
- często auto zamyka się samoczynnie bez dotykania czegokolwiek, jak wsiadam do auta i mam klucze w kieszeni. W momencie zamknięcia drzwi kierowcy następuje zamknięcie całego auta (następuje ryglowanie drzwi, miga LED alarmu na drzwiach, ale nie składają się lusterka boczne). W takiej sytuacji, po zamknięciu drzwi auto się nie uruchomi, bo nie widzi kluczy (chociaż leżą przy dźwigni zmiany biegów), na sekundę pojawia się komunikat na desce rozdzielczej (o braku kluczy) i jak nie otworzę ręcznie auta z pilota to włączy się autoalarm. Trzeba było w takiej sytuacji (siedząc za kierownicą) otworzyć auto z pilota, zamknąć drzwi i wtedy dopiero można było uruchomić silnik, ale od wczoraj uruchamiam silnik przy otwartych drzwiach, bo zamknięcie drzwi to zamknięcie centralnego zamka/ryglowanie i brak możliwości uruchomienia auta.
- auto się nie otwiera i na nic nie reaguje. Stres maksymalny. 100km od domu auto zamknięte normalnie przez dotknięcie klamki, po około godzinie od zamknięcia nie chciało się otworzyć ani przez dotknięcie klamki, ani przez przycisk pilota, trzeba było odczekać, pochodzić wokół, poprosić opatrzność i wykonać kilka prób aby auto się otworzyło. W garści klucze podstawowe i zapasowe, bo od kilku miesięcy dalej niż 10km od domu bez kluczy zapasowych się nie ruszam.
Wymieniłem baterie w pilotach/kluczach, stosowałem inny komplet kluczy i nic się nie zmienia. Przestało także działać zamykanie klapy bagażnika nogą - czujnik pod zderzakiem nie reaguje.