Kodiaq Klub

Można też zaparkować na wprost bramy wyjazdowej.

To nie jest kwestia umiejętności czy techniki ale tego że do garażu po prostu muszę wjeżdżać przodem z innych powodów.

Potiwerdzam, byl prawie zawal ale po przejechaniu 300 m wszystko zgaslo oprocz bledu start stop. Ktory zgasl po kolejnym kilometrze. Wiec wychodzi ze wiecej strachu niz problemow.

Mam inne pytanie. Czy ktos wie co musze zrobic jeszcze oprocz odkrecenia jednej zabezpieczajacej sruby aby wyjac akumulator

Litwa pisze: ↑

03 maja 2022, 13:28

Mam inne pytanie. Czy ktos wie co musze zrobic jeszcze oprocz odkrecenia jednej zabezpieczajacej sruby aby wyjac akumulator
(...)

Przede wszystkim:
- najpierw należy odpiąć klemy (oczywiście w kolejności wg zasady: pierwsza ujemna, druga dodatnia),
- następnie wykręca się śrubę blokującą kształtkę/profil stalowy unieruchamiającą akumulator (wyjmuje się dosć trudno, bo mało miejsca),
- później wyciąga się osłonę termiczna akumulatora,
- wyjąc kształtkę/profil blokujący akumulator w podstawie,
i wreszcie z uśmiechem na twarzy wyciągnąć należy baterię do góry.

Montaż aku w kolejności odwrotnej od wyżej podanej.

Mam inne pytanie. Czy ktos wie co musze zrobic jeszcze oprocz odkrecenia jednej zabezpieczajacej sruby aby wyjac akumulator

Dzieki. Nie bylem pewien tego profilu blokujacego bo po odkreceniu ruszal sie ale ciezko wyjac

Potwierdzam, wypięcie akumulatora z Kodiaq jest bezpieczne i nie obawiaj sie tej czynności (opieram swą odpowiedź na v. 2019 2.0 tdi 190km)

1. Odpinamy aku zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami (wyżej przypomniał o tym

bubuś pisze: ↑

03 maja 2022, 13:51

Przede wszystkim:
- najpierw należy odpiąć klemy (oczywiście w kolejności wg zasady: pierwsza ujemna, druga dodatnia),
- podłączenie powrotne w kolejności odwrotnej od wyżej podanej.

2. Po prawidłowym podpięciu, odpalamy autko, dostrzegamy wiele kontrolek, które nie zgasły.
3. Przejeżdżamy ok 300m i wracamy na parking. Gasimy auto.
4. To nie wszystko bo nie wszystkie błędy zostały wyzerowane. Ponownie odpalamy autko i przejeżdżamy ok 300m.

Tym sposobem cała elektronika powinna zostać przywrócona do porządku.
ps. gdyby drugie odpalanie zaraz po pierwszym nie dało pozytywnego rezultatu, zostaw autko w spokoju i zrób to rano. Powinno pomóc.