Testowałem niedawno Kodiaqa rocznik 2019 z przebiegiem zaledwie 960 km
i na 100 procent skrzypią te łączenia plastików na rączce zarówno te zewnętrzne jak i te w środku,
które jak je mocniej ściskamy to mają tendencję do odkształcania się i skrzypienia
To żaden tam błąd konstrukcyjny drzwi tylko raczej konstrukcja samej rączki jest spierniczona.
Do tego wszystkiego Czesi dali jeszcze badziewny plastik ,który się odkształca ot i cała tajemnica
Po wyklejeniu wnętrza tego uchwytu pianką kłopot trzeszczących rączek o dziwo znika
Waga drzwi Kodiaqa też nie ma tutaj nic do rzeczy bo gdyby tak było to uchwyty w drzwiach w blizniaczym Tiguanie też by skrzypiały a są pancerne czyli jednak można
W moim prywatnym Tigusiu też cisza i spokój
Plastik na rączkach w Tiguanie to jednak inna liga i widać to dokładnie na tym zbliżeniu
Co by nie mówić Kodiaq to naprawdę udane auto ale te rączki w drzwiach to porażka
Skrzypią od samego patrzenie na nie