W temacie trzeszczących uchwytów: https://www.skodacommunity.de/threads/k ... st-1631015
Jak znajdę trochę czasu to chyba spróbuję. Wraz z wyższą temperaturą, robi się ciaśniej i trzeszczy bardziej, i ząbek też wytnę.
@Wojas było już o tym kilka stron wcześniej , wystarczy zaopatrzyć się w coś takiego...
Witajcie. Powiem tak. Jeszcze bardziej badziewnych boczków jak w kodiaqu to jeszcze w żadnym samochodzie nie widziałem. Próbowałem dzisiaj rozebrać boczek od kierowcy, zacząłem od rączki lekko podważałem plastikową łyżką i co słyszę jakieś trzaski zamiast wypinania się zapinek. W środku zardzewiałe spinki no i pękło kilka zaczepów. Nie pierwszy raz robię takie rzeczy i to jest dramat jak z roku na rok spada jakość samochodów. Jeszcze trochę to jednorazówki będą robić z butelek PET. Jak można takie gó..no ludziom wciskać. W serwisie mówią, że wszystko jest ok. Mam przejechane prawie 80 tys i odnoszę wrażenie, że boczki jeszcze trochę to się rozsypią całkowicie. Byłem na targach i w nowych kodiaqach raczej to poprawili. Ja mam kodiaqa z 2017 roku i jakość boczków to dramat. Trzeszczą na dziurach masakrycznie, dociśniesz łokciem już jest lepiej. Mój firmowy fiat doblo ma lepiej spasowane plastiki. No i niestety zostałem z tym sam bo
w serwisie powiedzieli, że ten typ tak ma. Porażka.
(...)Nie pierwszy raz robię takie rzeczy i to jest dramat jak z roku na rok spada jakość samochodów. Jeszcze trochę to jednorazówki będą robić z butelek PET. Jak można takie gó..no ludziom wciskać. W serwisie mówią, że wszystko jest ok.
Sorry za off topic ... Ale czytając Twojego posta przyszło mi na myśl, że w kolejnej edycji to już nie tylko uchwyty będą z plastików jakością przypominajaca butelki ale i całość... Np. podsufitkę mógłby robić nasz Boryszew, który w wielu gminach już jest liderem skupu odpadów plastikowych
Witajcie. Powiem tak. Jeszcze bardziej badziewnych boczków jak w kodiaqu to jeszcze w żadnym samochodzie nie widziałem. Byłem na targach i w nowych kodiaqach raczej to poprawili. Ja mam kodiaqa z 2017 roku i jakość boczków to dramat. Trzeszczą na dziurach masakrycznie, dociśniesz łokciem już jest lepiej. Mój firmowy fiat doblo ma lepiej spasowane plastiki. No i niestety zostałem z tym sam bo
w serwisie powiedzieli, że ten typ tak ma. Porażka.
Hej,
obawiam się, że jednak nie poprawili. Ten testowy, którym jezdziłem to własnie jedno z aut, które stało na targach (rocznik 2018)... Trzeszczaly dramatycznie.......
Ja itak bym Kodiaqa wybral. Wrazenia z jazdy i cala reszta jest na najwyzszym poziomie. Plastiki jak plastiki. Mam wrazenie ze to co jest do drzwi przyklejone jest z innego auta a cala reszta z innego.
Zastanawiam sie tylko czy mozna reklamowac skrzypienie?
Wczoraj byłem w salonie zgłaszać tłuczenie w okolicy lewego koła, podejście trzecie. Oglądałem nowego scouta z 2019. Dopiero co przyjechał. Normalnie inna bajka. Ciche boczki bez trzeszczenia, podłokietnik działa 3 razy ciszej, tak jakoś miękko. Widać, że dopracowują szczegóły. Niestety pierwsze Kodiaqi to jak zwykle w nowych modelach, kupa niedoróbek. Mój znajomy mechanik powiedział mi złotą myśl. " Za szybko kupiłeś tego Kodiaqa ". Chyba nie ma co się napalć na nowe modele. Reasumując Ci co kupują później mają lepiej. Mam zgłoszone te uchwyty, zobaczy może coś ugram.
Witajcie. Powiem tak. Jeszcze bardziej badziewnych boczków jak w kodiaqu to jeszcze w żadnym samochodzie nie widziałem. Byłem na targach i w nowych kodiaqach raczej to poprawili. Ja mam kodiaqa z 2017 roku i jakość boczków to dramat. Trzeszczą na dziurach masakrycznie, dociśniesz łokciem już jest lepiej. Mój firmowy fiat doblo ma lepiej spasowane plastiki. No i niestety zostałem z tym sam bo
w serwisie powiedzieli, że ten typ tak ma. Porażka.
Hej,
obawiam się, że jednak nie poprawili. Ten testowy, którym jezdziłem to własnie jedno z aut, które stało na targach (rocznik 2018)... Trzeszczaly dramatycznie.......
Konieczny update powyższego. Salon w Poznaniu, Kodiaq Style, MY2020, wszystkie uchwyty drzwi jak z granitu. Zero dzwięków. Na chwyt, zupełnie zmienone spasowanie, byc może nawet inny materiał uchwytów.
Ja się zastanawiam czy czasem salony nie robią jakiegoś "moda" uchwytów do aut wystawianych na salon... muszę przy okazji (przyszły tydzień) podejść do kodiaq salonowego i zobaczę.
Ostatnio byłem zgłosić problemy z aktywnym tempomatem (wariuje często), i zapytałem się, czy mają jakiś patent na trzeszczące uchwyty na drzwiach. Okazało się, że mają jakiś patent z "olejem" (nie wiem o co chodzi...). Efekt jest taki, że uchwyt od strony kierowcy już mi mniej skrzypi po dotknięciu (zawsze coś), z kolei od strony pasażera prawie bez zmian.