Wentylator chłodnicy
- michalmiko
- Posty: 942
- Rejestracja: 29 sty 2018, 19:16
- Lokalizacja: Podhale
- Samochód: Kodiaq Style 4x4 2.0 TSI Lava Blue 244KM/431Nm
Re: Wentylator chłodnicy
Żeby tak się wypalał DPF w moim poprzednim samochodzie jak u Was , jak się zapaliła kontrolka to musiałem ganiać autem ze 40 km i nie można było zgasić silnika. Podobnie w Chevrolecie u rodziców
Re: Wentylator chłodnicy
czyli podsumowując wątek od strony TSI to nawet robiąc krótkie trasy nie przejmujemy się ?
- Wojas
- Posty: 72
- Rejestracja: 01 maja 2019, 11:54
- Lokalizacja: WAW
- Samochód: Skoda Kodiaq 2TDI 4x4 190KM DSG
Re: Wentylator chłodnicy
Myślę, że tak. No bo czym tu się przejmować. Ja w dieslu też się nie przejmuję, chociaż widzę kiedy dopala.
Na dłuższą metę każdy DPF/GPF męczony na krótkich jazdach wyzionie ducha wcześniej, niż ten co jest regularnie i do końca (bez przerywania procedury) "przepalany" - i nie chodzi tu o jakieś rajdy po obwodnicach - zwykła jazda wystarczy. Sprawdzone na poprzednim dieslu - 150tys jak sprzedałem i jeździ dalej bez problemów (już ma 190), a ma wciąż ten sam DPF.
Na dłuższą metę każdy DPF/GPF męczony na krótkich jazdach wyzionie ducha wcześniej, niż ten co jest regularnie i do końca (bez przerywania procedury) "przepalany" - i nie chodzi tu o jakieś rajdy po obwodnicach - zwykła jazda wystarczy. Sprawdzone na poprzednim dieslu - 150tys jak sprzedałem i jeździ dalej bez problemów (już ma 190), a ma wciąż ten sam DPF.