Kodiaq Klub

Zdzierstwo to mało powiedziane. Ja swojego dojeżdzę do 4 lat w ramach przedłużonej gwarancji w ASO. Później absolutnie nie. Teraz płacę za robociznę przy wymianie oleju co 15 tys. km ok. 70 zł. Też w ASO tylko innej marki. Dodatkowo zawsze przejrzą podwozie i na koniec umyją auto.

Co sądzicie o oleju Fanfaro 5W/30. Spotkałem się z opinią użytkownika który przejechał Kodiaqiem 2.0 TDI ponad 400 tys. km.

Jaka cena podkręcenia?

Zdjęcia rozumiem sprzed wymiany.

Zgłaszaj co się da jeszcze na gwarancji. Nie masz przypadkiem mlecznych reflektorów? Przyjrzyj się dokładnie. Taka wada jest wymieniana na gwarancji.

bubuś pisze: ↑

11 gru 2020, 10:49

Jestem przekonany, że trzeba będzie szykować monety na nowy. Jeśli tak, to będzie japoński produkt firmy Yuasa.

Jaki typ akumulatora z Yuasa? Może taki YUASA YBX9096 AGM 12V 70Ah 760A START-STOP. Cena ok. 590 zł.

Mleczne reflektory LED wymienione na gwarancji przy 90 000 km. Wada radiatora. Zgłaszać obowiązkowo do wymiany.

Dzisiaj stuknęło u mnie 100 000 km. przebiegu. DCC śmiga bez uwag.

Jak to na zdrowie idzie klientom mniejsza sprzedaż aut. Kia już z 10 lat ma pakiet gwarancyjny 7 lat/150 000 km bez dopłaty. Dalej twierdzę, że Skoda oszalała z cenami serwisu w ASO.

Cena z Lotosu. Było 1,48 zł. ale ciut podnieśli. Widziałem na stacji (nie napiszę jakiej) w bańkach 10 litrów po 39,90 zł. Zdzierstwo.
Tutaj świeżutki, niezleżały. Tankuje dużo ciężarówek.